Ruszamy na krótki spacer w najbliższe sąsiedztwo katedry. Kamienice niczym specjalnym nas nie zaskakują, podobnie zresztą pierwszy z kościołów, do którego zaglądamy, a jest nim San Miguel dos Agros. Wprawdzie mamy zwiedzanie niemalże z przewodnikiem, gdyż w sposób nienachalny, prawie nieśmiały, podchodzi do nas pani, pełniąca funkcję zbliżoną do kustosza. Wskazuje nam niektóre malowidła oraz rzeźby, objaśniając jakich proroków i świętych one przedstawiają. Żegnamy po chwili panią z wdzięcznym uśmiechem, udając się do kolejnej świątyni, która intryguje nas na samym wstępie ciekawymi schodami na zewnątrz.