napisał(a) Franz » 08.12.2018 18:13
Niezależnie od zachwycających detali romańskiej rzeźby i architektury, obserwujemy również inne zjawisko. Kolejne grupy wpuszczane są i oprowadzane jedna za drugą i zdarza się, że ktoś - najwyraźniej niezbyt całością zainteresowany - przechodzi z późniejszej grupy do wcześniejszej, skracając sobie cykl zwiedzania. No, cóż - dla nas to miejsca posiada taką wartość, że prędzej byśmy woleli sobie przedłużyć tutaj pobyt aniżeli go skrócić. Przy wyjściu Bea kupuje kilka widokówek; widzimy też, że kolejka chętnych jeszcze się wydłużyła - teraz doskonale rozumiemy, dlaczego ludzie tak chętnie tutaj ściągają.
Z kolei rzut oka na zegarek wystarcza, żebyśmy bez ociągania ruszyli w drogę. Do Burgos nie jest tak daleko, jednak szybko upływający czas powoduje, że kiedy nad rzeką nie widać dogodnego miejsca na pozostawienie wozu, decyduję się od razu na płatny parking podziemny, bo katedra, na której szalenie nam zależy, będzie otwarta już tylko przez niewiele ponad godzinę.