Cabo de Gata, cz.1
mysza73 napisał(a):Pustynię dopisałam, Cabo de Gata również , Andaluzję już mam "zakropkowaną" bardzo
Jak nic w przyszłym roku do Hiszpanii wracam (tylko zdrowa )
Renatka66 napisał(a):mysza73 napisał(a):Pustynię dopisałam, Cabo de Gata również , Andaluzję już mam "zakropkowaną" bardzo
Jak nic w przyszłym roku do Hiszpanii wracam (tylko zdrowa )
Ja też, ja też tam wracam w przyszłym roku. Jak zdrowie pozwoli oczywiście. Mam nadzieje ,że wątek zostanie i będę mogła do niego wracać i planować.
Ty/Wy dużo wcześniej zaczynacie dzieńFranz napisał(a):Renatka66 napisał(a):mysza73 napisał(a):Pustynię dopisałam, Cabo de Gata również , Andaluzję już mam "zakropkowaną" bardzo
Jak nic w przyszłym roku do Hiszpanii wracam (tylko zdrowa )
Ja też, ja też tam wracam w przyszłym roku. Jak zdrowie pozwoli oczywiście. Mam nadzieje ,że wątek zostanie i będę mogła do niego wracać i planować.
Przytoczyłem kiedyś skrót dwutygodniowego objazdu Andaluzji: tu jest mapka, a miejsca pokazane są począwszy od tego adresu. Na pewno się przyda.
Pozdrawiam,
Wojtek
mysza73 napisał(a):Ty/Wy dużo wcześniej zaczynacie dzień
Ja z moimi śpiochami nie mam szans zobaczyć nawet połowę tego
Ale jakiś zarys na pierwsze spotkanie z Andaluzją mam
Franz napisał(a):[
Przytoczyłem kiedyś skrót dwutygodniowego objazdu Andaluzji: tu jest mapka, a miejsca pokazane są począwszy od tego adresu. Na pewno się przyda.
Pozdrawiam,
Wojtek
elfik99 napisał(a):Po prostu PRZEPYSZNE!!!!!!!!!
Renatka66 napisał(a):Nie wiem tylko, czy okres wakacji to dobry czas na zwiedzanie tamtych rejonów ze względu na upały . W centralnej i północnej części było nawet znośnie, wieczorami nawet rześko.
Renatka66 napisał(a):A na Twoich plażach to piasek jest taki ciemny , czy to wina tylko światła ?