napisał(a) Franz » 04.06.2017 15:11
Zatrzymujemy się, zaglądając pod zamkniętą jeszcze o tej porze bramę - otwierają o 10:30, zatem nie będziemy tyle czasu czekać, tylko podjeżdżamy odrobinkę dalej, żeby ujrzeć całość murów w pięknym porannym świetle, po czym wracamy do miasteczka. Temperatura podnosi się bardzo wolno - skoczyła zaledwie o dwa stopnie, podczas gdy my już zrealizowaliśmy dwa punkty dzisiejszego planu i kierujemy się do kolejnego. To ermita de San Baudelio de Berlanga. Niestety, jej piękne wnętrze jest dla nas z oczywistych powodów niedostępne, zaś z zewnątrz budowla przypomina zwykły klocek, nie podniecając w żaden sposób. No, cóż - jeśli jeszcze kiedykolwiek zdarzy się nam zawitać jeszcze w te okolice w innych godzinach, musimy tu koniecznie zajrzeć.