Hiszpania: od Andaluzji po Kraj Basków

napisał(a) **ajdadi** » 14.04.2017 15:30

Fajne wodne odbicia .Pozdrawiam

napisał(a) **Franz** » 14.04.2017 17:01

ajdadi napisał(a):Fajne wodne odbicia .

Tym razem rzeczne.

Pozdrawiam,
Wojtek

napisał(a) **Franz** » 15.04.2017 20:38

Miejscowość nosi dwie równorzędne nazwy: Burgo de Osma oraz Ciudad de Osma, znaczące w zasadzie to samo. Jest już zbyt późno na zwiedzanie, więc zostawimy to sobie na jutro, ale zatrzymujemy się na chwilę, skuszeni wspaniałym światłem, padającym na ruiny zamku na wzgórzu, przeglądające się w spokojnej tafli rzecznej wody, przez którą przerzucono kilkuprzęsłowy kamienny most, wsparty na potężnych filarach połączonych bardzo fotogenicznymi arkadami.

napisał(a) **kmichal** » 17.04.2017 20:21

... odbić ciąg dalszy ...

...
Pozdrawiam.

napisał(a) **Franz** » 19.04.2017 14:36

kmichal napisał(a):... odbić ciąg dalszy ... ...

Cieszą oko.

Pozdrawiam,
Wojtek

napisał(a) **Franz** » 19.04.2017 16:41

Pozostaje już wyłącznie znalezienie miejsca na nocleg. Wyjeżdżamy z Burgo de Osma, wpadając od razu w wąski wąwóz z pionowymi skałami, więc chwilę trwa, zanim udaje się z niego jakąś boczną dróżką wyrwać. Ta wyprowadza na rozległe łąki i rżyska, gdzie bez najmniejszego trudu znajdujemy mnóstwo dogodnego miejsca na kolację oraz spokojny sen. Podczas gdy z oddali dobiega czasami odgłos przejeżdżającego traktora, Bea przygotowuje pyszną sałatkę owocowo-warzywną, którą konsumujemy i kończymy wieczór, popijając lokalne wino.

napisał(a) **tony montana** » 20.04.2017 18:19

Fajny ten kamienny mostek, sprawdzałeś na który wiek jest datowany?

napisał(a) **Franz** » 20.04.2017 20:40

tony montana napisał(a):Fajny ten kamienny mostek, sprawdzałeś na który wiek jest datowany?

Most jest romański, ale nie wiem z którego wieku.

Pozdrawiam,
Wojtek

napisał(a) **Franz** » 20.04.2017 23:51

Mapka przejazdów

A - Tordesillas
B - Penafiel
C - Penaranda de Duero
D - El Burgo de Osma

napisał(a) **Franz** » 21.04.2017 14:40

Dzień trzynasty

Noc była zimna i również poranek wita nas chłodno - do tego stopnia, że poranne ablucje Bea zostawia na porę śniadania. Kiedy odpalam silnik, termometr pokazuje już jednak 11 stopni, czyli zdecydowanie cieplej, niż w pamiętny poranek z siedmioma kreskami. Opuszczamy miejsce noclegu tuż przed wschodem słońca i wracamy do Burgo de Osma.

napisał(a) **Franz** » 21.04.2017 16:34

napisał(a) **tony montana** » 24.04.2017 17:48

To wczesniej było zimniej niż 11 stopni?? W Hiszpanii nie bardzo w górach?

Przypomnij, jaki miesiąc mieliście wtedy?

A poważnie to wiem, że w takim Madrycie potrafi byc np bardzo zimno czasami - w końcu to najwyżej położona europejska stolica
:papa:

(już kiedyś o tym pisałem)

napisał(a) **kmichal** » 24.04.2017 20:34

tony montana napisał(a):w takim Madrycie potrafi byc np bardzo zimno czasami

... na szczęście ja tego nie musiałem doświadczać, no ale to był wrzesień ... :wink:

...
Pozdrawiam.

napisał(a) **Franz** » 24.04.2017 22:13

tony montana napisał(a):To wczesniej było zimniej niż 11 stopni?? W Hiszpanii nie bardzo w górach?
Przypomnij, jaki miesiąc mieliście wtedy?

kmichal napisał(a):
tony montana napisał(a):w takim Madrycie potrafi byc np bardzo zimno czasami

... na szczęście ja tego nie musiałem doświadczać, no ale to był wrzesień ... ...

To 30 lipca. Meseta.

Pozdrawiam,
Wojtek

napisał(a) **Franz** » 25.04.2017 00:57

Objeżdżamy wzgórze z ruiną, której wczoraj poświęciliśmy ostatnie chwile dnia i kierujemy się do centrum miasteczka. Pakujemy się w uliczkę na tyle wąską, że Bea wysiada w którymś momencie i zamyka otwarte drzwi jakiegoś samochodu, żebyśmy mogli się obok niego przecisnąć.
Parkujemy wóz i wyruszamy na krótki obchód, począwszy od Calle Mayor, wyposażonej w podcienia zarówno o kamiennych, jak i drewnianych filarach, kierując się w stronę katedry.