napisał(a) Franz » 09.03.2017 23:55
Jest prześliczny, zwłaszcza od strony oświetlonej, nisko jeszcze nad horyzontem unoszącym się, słońcem. Założyliśmy, że zjemy tu śniadanie, po czym go zwiedzimy, ale zegarek wskazuje 8:30, a zamek otwierają dopiero o 10:30. Lubią pospać. W tej sytuacji pozostaje nam obejrzenie go wyłącznie z zewnątrz.