Re: Sierra de Guadarrama: Złośnica
napisał(a) Franz » 01.06.2014 13:50
Mijam kolejne wierzchołki, a zapadający z wolna wieczór i wzmagający się wiatr zmusza mnie do zmiany garderoby. Mimo, iż wędruję już w koszuli i kurtce, nie pocę się wcale. W ostatnich poblaskach dnia schodzę na Wietrzną Przełączkę (Collado Ventoso) i rozstawiam namiot między rzadkimi drzewami. Nie jest to całkiem łatwe, zwłaszcza nałożenie tropiku przy tym wietrze sprawia niemałe trudności. W końcu domek stoi, a ja gotuję obiad i herbatę pod zamkniętym tropikiem. Ejjj, jak cudownie rozgrzewa zmarznięte dłonie kubek gorącej herbaty... Wyciągam ciepłe ciuchy z plecaka, nakładam na siebie i kładę się spać - w końcu to czerwiec, a ja jestem w Hiszpanii.