Hiszpania: od Andaluzji po Kraj Basków

napisał(a) **Franz** » 28.12.2016 19:05

tony montana napisał(a):Światło faktycznie już takie trochę popołudniowe....

Krótko po wschodzie słońca.

Pozdrawiam,
Wojtek

napisał(a) **Mikeee** » 28.12.2016 22:36

Franz napisał(a):Wprawdzie nie mam pewności, że zdążymy dotrzeć i wrócić z powrotem przed zmrokiem, gdyż trasa nie jest krótka, jednak bliżej nie da się podjechać, a na dwudniową wycieczkę się nie zdecydujemy.

czekam zatem z ciekawością na rozwój wydarzeń.
Fajnie tak wpleść kontakt z naturą pomiędzy perły architektury

pozdrawiam,
M

napisał(a) **Franz** » 29.12.2016 14:17

Mikeee napisał(a):Fajnie tak wpleść kontakt z naturą pomiędzy perły architektury

Najwięcej natury udało się nam wpleść w trakcie wakacji na Korsyce i Sardynii, ale i tutaj się trafiała.

Pozdrawiam,
Wojtek

napisał(a) **Franz** » 29.12.2016 17:20

Kilka lat wcześniej przeszedłem Sierrę de Guadarrama (relacja na początku tego wątku), słynną pośród naszych rodaków z wąwozu Somosierra, gdzie Polacy brali udział w tłumieniu hiszpańskiego powstania narodowego, co stanowi dla nas wątpliwy powód do sławy. Wtedy wdrapałem się między innymi na Penalarę, jeden z najwyższych szczytów Gór Kastylijskich - taką nazwę bowiem nosi, sięgające Portugalii, całe to długie pasmo, w skład którego wchodzi Sierra de Gredos.

napisał(a) **Mikeee** » 29.12.2016 21:26

Franz napisał(a):... Gór Kastylijskich - taką nazwę bowiem nosi, sięgające Portugalii, całe to długie pasmo

podoba mi się lokalna nazwa tego pasma - Sistema Central

napisał(a) **Franz** » 30.12.2016 15:18

Mikeee napisał(a):podoba mi się lokalna nazwa tego pasma - Sistema Central

Tej nazwy używałem w relacji, pisząc o mojej wędrówce z namiotem.

Pozdrawiam,
Wojtek

napisał(a) **Franz** » 30.12.2016 17:21

Pierwszy etap naszej trasy wiedzie stosunkowo łagodnie w górę, a kiedy pod koniec nachylenie odrobinę wzrasta, skwapliwie korzystamy z kamiennego ujęcia wody, starannie przygotowanego w formie lekko zaokrąglonej ławy po obu stronach cieknącego ożywczego strumienia.

napisał(a) **ajdadi** » 31.12.2016 10:14

Cały czas maszeruję z Wami :wink:

Pozdrawiam

napisał(a) **Franz** » 01.01.2017 19:30

ajdadi napisał(a):Cały czas maszeruję z Wami

Trochę trzeba będzie podreptać.

Pozdrawiam,
Wojtek

napisał(a) **Franz** » 01.01.2017 22:19

Tuż powyżej nachylenie terenu zdecydowanie łagodnieje i wychodzimy na szeroki grzbiet, zza którego wychylają się skaliste granie tego łańcucha. Zatrzymujemy się i wtedy mija nas trzyosobowa grupa konnych jeźdźców.

napisał(a) **tony montana** » 02.01.2017 12:42

Franz napisał(a):
tony montana napisał(a):Światło faktycznie już takie trochę popołudniowe....

Krótko po wschodzie słońca.

Pozdrawiam,
Wojtek

A kolory podobne...
O, miejscowi kowboje załapali się na zdjęcie

napisał(a) **Mikeee** » 02.01.2017 16:53

heh, ciekawe gdzie jechali.
W górach na kuniach? :wink:

pozdrawiam,
Michał

napisał(a) **Franz** » 02.01.2017 21:07

tony montana napisał(a):A kolory podobne...

Słońce nisko.

tony montana napisał(a):O, miejscowi kowboje załapali się na zdjęcie

Gauchos de meseta...

Mikeee napisał(a):heh, ciekawe gdzie jechali.
W górach na kuniach?

Pamiętasz to?

Pozdrawiam,
Wojtek

napisał(a) **Mikeee** » 02.01.2017 21:25

Franz napisał(a):
Mikeee napisał(a):heh, ciekawe gdzie jechali.
W górach na kuniach?

Pamiętasz to?

tak głęboko jeszcze nie sięgnąłem w Twoim wątku hiszpańskim. Na razie przerobiłem Twoją Francję od początku, Hiszpanię też mam w planie.
Myślisz, że i w tym przypadku jechali z zaopatrzeniem do schroniska?

pozdrawiam,
Michał

napisał(a) **Franz** » 02.01.2017 22:24

Mikeee napisał(a):tak głęboko jeszcze nie sięgnąłem w Twoim wątku hiszpańskim. Na razie przerobiłem Twoją Francję od początku, Hiszpanię też mam w planie.

Zdaję sobie sprawę z ogromu informacji, jakie przez tych kilka lat zamieściłem na tym forum. Nie da się tego szybko ogarnąć...

Mikeee napisał(a):Myślisz, że i w tym przypadku jechali z zaopatrzeniem do schroniska?

Taka była nasza pierwsza myśl.

Pozdrawiam,
Wojtek