Hiszpania: od Andaluzji po Kraj Basków

kmichal napisał(a):... Uwaga !!! ... uliczki coraz węższe ... ...

Ale do słynnych najwęższych jeszcze trochę brakuje.

Pozdrawiam,
Wojtek

Wprawdzie mamy jeszcze jeden określony cel w tym mieście, ale chwilowo pozwalamy sobie na prawie przypadkowe wybieranie kierunku na kolejnych napotykanych skrzyżowaniach węższych i szerszych uliczek.

Franz napisał(a):węższych i szerszych uliczek.

... a to w górę, a to w dół ... ...
Pozdrawiam.

kmichal napisał(a):... a to w górę, a to w dół ... ...

Cóż - skoro miasto rozlokowane jest na wzgórzu...

Pozdrawiam,
Wojtek

To pewnie jeszcze pokluczymy
Pozdrawiam.

ASIULA HK napisał(a):To pewnie jeszcze pokluczymy

Niech spojrzę na zegarek. 15:30? To jeszcze chwilkę możemy.

Pozdrawiam,
Wojtek

Zostawiając za sobą pełną kamer monitoringu dzielnicę żydowską, mijamy mieszczący obecnie muzeum, trzynastowieczny kościół San Roman, podziwiając jedynie jego dzwonnicę w stylu mudejar. Dwie przecznice dalej trafiamy na niezbyt interesujący kościół św. Ildefonsa, zadowalając się jedynie rzutem oka na fasadę.

... nawet trochę się zazieleniło w centrum ... ...
Pozdrawiam.

kmichal napisał(a):... nawet trochę się zazieleniło w centrum ... ...

A poprzez zieleń piękna iglica prześwieca.

Pozdrawiam,
Wojtek

Toledo jest miastem o bardzo bogatej tradycji. Początki miało podobne do innych osad półwyspu, do którego po ludności iberyjskiej dotarli Celtowie, częściowo się mieszając z zastanymi już mieszkańcami, co dało początek plemionom celtiberyjskim. Rzymianie pojawili się tutaj w wyniku zbrojnej rywalizacji z Kartaginą. Miało to miejsce na początku II wieku p.n.e. i wtedy na kartach historii pojawiła się zlatynizowana nazwa Toletum.

Rzymskie panowanie zakończyła inwazja Wandali oraz Swebów i Alanów. Później całe Cesarstwo ucierpiało mocno ze strony Gotów, a kiedy z częścią ich plemion udało się w końcu zawrzeć sojusz, z ramienia Rzymu na półwyspie zaczęli wprowadzać swoje porządki Wizygoci. Początkową swą stolicę - Tolosę, czy Tuluzę w obecnej Francji - utracili na rzecz Franków i po ostatecznym upadku Rzymu założyli własne królestwo ze stolicą w Toledo.

... nagle z Toledo przenieśliśmy się na Maltę ... ... uliczki jak z Valletty ... ...
Pozdrawiam.

kmichal napisał(a):... nagle z Toledo przenieśliśmy się na Maltę ... ... uliczki jak z Valletty ... ...
Pozdrawiam.

To chyba Kawalerowie "zgapiali"

tony montana napisał(a):

kmichal napisał(a):... nagle z Toledo przenieśliśmy się na Maltę ... ... uliczki jak z Valletty ... ...

To chyba Kawalerowie "zgapiali"

Na zakończenie tego dnia dotrzemy do miejsca, gdzie wspomnę o Kawalerach Maltańskich.

Pozdrawiam,
Wojtek

Królestwo Wizygotów nie miało trwałych podstaw - nie dość, że Goci stanowili niewielką mniejszość pośród rzymskiej arystokracji oraz zromanizowanych wcześniejszych mieszkańców, to dzieliła ich jeszcze kwestia religii. Wizygoci wyznawali ariański odłam wiary chrześcijańskiej, zatem w oczach katolickiej większości byli heretykami. Kiedy w 580r. syn króla Leowigilda podniósł bunt przeciwko ojcu, przeszedł na katolicyzm, by zyskać szerokie wsparcie. Ojciec poradził sobie z buntem, a uwięziony syn wkrótce został zgładzony, dzięki czemu hiszpański Kościół wzbogacił się o kolejnego świętego męczennika.