tony montana napisał(a):Nie, po prostu ze Starego Miasta szedłem uliczkami na chybił trafił w górę....no i trochę kluczyłem, bo też nie było nikogo, aby podpowiedział mi drogę, a tabliczek informacyjnych było .... mało...
W związku z czym na samej górze spędziłem już mało czasu
Nie da się zobaczyć wszystkiego...
Pozdrawiam,
Wojtek