Ta ostatnia najbardziej mi się podoba - niestety, zamknięta, zatem kierujemy się w stronę samochodu.
Mijając rondo, uwieczniamy karmiącą bliźniaki wilczycę - ewidentne odniesienie do rzymskiego dziedzictwa.
kmichal napisał(a):... powinien tą opcję rozważyć, pogoda w tej Hiszpanii niepewna - Tony pisze, że ciągle burze, to co dopiero zimą ... ...
Pozdrawiam.
ajdadi napisał(a):Franz napisał(a):Tym razem już rysunek kompletny.
Nie da się ukryć...
tony montana napisał(a):kmichal napisał(a):... powinien tą opcję rozważyć, pogoda w tej Hiszpanii niepewna - Tony pisze, że ciągle burze, to co dopiero zimą ... ...
Tym bardziej, że to blisko granicy z Portugalią, tam jeszcze więcej burzowego nieba mam na fotkach
Franz napisał(a):Uznając, że zobaczyliśmy wszystko, co nas interesowało w Meridzie, opuszczamy Miasto Emerytów, gdyż jako takie zostało założone w roku 25 p.n.e. Emerita Augusta - tutaj osiedlali się emerytowani żołnierze
Mikeee napisał(a):nie skojarzyłbym nazwy miasta z emerytami, a tu proszę...
ajdadi napisał(a):Mikeee napisał(a): Los Milagros robi wrażenie..
..robi...robi...