Trzeba odstać kolejkę do kasy - około dwadzieścia osób, bilety po cztery euro, zewsząd dobiega język polski, widocznie jakiś autokar akurat dotarł.
plavac napisał(a):Nie byliśmy tylko w alkazarze. Stało się tak, bo zabrakło czasu.
plavac napisał(a):Jeśli ktoś zawędruje do Cordoby, niech przeniesie się w czasie w Casa Andalusi... I niech pozdrowi uroczą Opiekunkę Domu.
tony montana napisał(a):Widzę, że naprawdę muszę chyba zrezygnować ze zwiedzania Cordoby o 5 rano po średniej nocy w aucie jadącym z Madrytu....
Ale jak tu wybrać się taki kawał na wycieczkę z okolic Cadiz??