Lokalizujemy kasę i nabywamy bilety po cztery euro.
Franz napisał(a):Vjetar napisał(a):Tak po prostu strącane na ziemię? Poobijane takie?
Czy to na sok tylko?
Pewnie na sok.
Te, które nie były strącane, same spadały. Samochody czasem rozjeżdżały, ulice pachniały sokiem pomarańczowym...
Franz napisał(a):Mimo, iż byłem tu przed laty, nie potrafię uspokoić drżenia serca.
plavac napisał(a):Wierzę Ci. Ja się tak czułem po wyjściu i myślę, że emocje powtórnego spotkania z tym cudem ładu i harmonii (tym większym, że rozdartym...) byłyby podobne.
I tak jak u mnie - zdjęcia nie są w stanie oddać tego, co się czuje w gąszczu kolumn...