HiFi Supe(rs)tar super hit! - gusia-s i Banda na Otoku Brač
Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj! [Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
Moja Sąsiadka bardzo chciała w tym roku płynąć Makarskim Jadranem. Na szczęście skutecznie ją namówiłam na rejs innym pływadłem. Osobiście mi te statki nie przeszkadzają, bo ja na nich nie pływam, więc jak zobaczę je z lądu na 5 minut, to jakoś bardzo mnie to nie razi. No i z drugiej strony rozumiem te osoby, które nim płyną. Potrzebują po prostu zabawy i lubią takie imprezowe spędy, więc niech sobie płyną. Szczerze, jakoś mam to po prostu w 4 literkach i nie wiem jak mogłabym się do tego odnieść. Dobrze, że jest taka różnorodność jeśli chodzi o wybór statku na rejs i każdy może znaleźć coś dla siebie. Z kolejnej strony wydaje mi się, że na tych statkach raczej dzieciaki nie pływają, a jak już, to chyba przez przypadek rodzice fundują swoim pociechom takie atrakcje. Dlatego ja z dzieciakami takim przybytkiem bym nie płynęła
Cześć Byłam na tej plaży Zlatni Rat i rzeczywiście mnóstwo ludzi. Jednak my byliśmy w Chorwacji pierwszy raz w zeszłym roku i w sumie dla nas Fisch Picnik z Makarskiej na Brać okazał się fantastyczny - statek Voga okazał się szybszy i w miarę cichy Potwierdzam też że woda z jednej strony jest cieplejsza a z drugiej chłodniejsza - ale była cudowna
beatabm napisał(a):Tron zdecydowanie Ci pasuje Mam coraz wiekszą chęć odwiedzic Bol - widzę ze w porcie miejsca są
Mogłaby zasiadać na takim codziennie Nooo ... a przy porcie wynajmują skuterki i quady i wiooo na Vidovą
dids76 napisał(a):"Makarski Jadran" codziennie ok. 17:30 wpływa do zatoczki niedaleko naszych apartamentów i kapitan pozdrawia plażowiczów Na całodniowy "fichpicknik" na tym pływadle nikt by mnie nie namówił
Ani mnie
agata26061 napisał(a):... rozumiem te osoby, które nim płyną. Potrzebują po prostu zabawy i lubią takie imprezowe spędy, więc niech sobie płyną. ...
... Z kolejnej strony wydaje mi się, że na tych statkach raczej dzieciaki nie pływają, a jak już, to chyba przez przypadek rodzice fundują swoim pociechom takie atrakcje. Dlatego ja z dzieciakami takim przybytkiem bym nie płynęła
Ci świadomi tak ale biedni ci, którzy nie wiedzieli w co się pakują. Oglądałam kilka filmików na yb i owszem są tam całkiem małe dzieci. Niektóre podrygują na stołach dopingowani przez rodziców. Bezcenne są też miny pozostałych uczestników rejsu ... tych którzy nie imprezują
Nie jestem jakąś starą zrzędą ale chyba by mi łeb pękł w takim zgiełku i tłoku. Płynęłam na Pagu Festini Boat ... jest to też statek imprezowy ale o wiele mniejszy no i celowo wybraliśmy dzień bez party ale i tak party było, tyle że bardziej stonowane Płynęłam też w Grecji jeszcze większym kolosem z tą różnicą, że muza leciała sobie w tle. Przewodnicy w różnych językach objaśniali gdzie płyniemy, co widzimy itd.
Na fish picniki zdecydowanie mniejsze jednostki
aisa80 napisał(a):Cześć ... ... Potwierdzam też że woda z jednej strony jest cieplejsza a z drugiej chłodniejsza - ale była cudowna
gusia-s napisał(a): Ci świadomi tak ale biedni ci, którzy nie wiedzieli w co się pakują.
I to jest właśnie sztuka wyboru dla siebie odpowiedniego miejsca. Nie tylko mam tutaj na myśli rejsy w Cro, ale ogólnie miejsce stacjonujące. Ostatnio gdzieś trafiłam na opis naszego rodaka, który przypadkowo trafił do Baski na Krk-u. Wyobrażał sobie, że skoro plaża tam jest długa, to że będzie na niej pusto Jakież było jego zdziwienie, kiedy okazało się, że na plaży dziki tłum, a sama plaża wąska. Po to jest internet, żeby sprawdzić opinie innych, nie wspominając już nawet o Cro.pl
gusia-s napisał(a): Ci świadomi tak ale biedni ci, którzy nie wiedzieli w co się pakują.
I to jest właśnie sztuka wyboru dla siebie odpowiedniego miejsca...
Samo sedno ale nie każdy z tego korzysta a potem pretensje do garbatego, że ma dzieci proste
Dzień 11 - 25.07.2017 leniwy wtorek
W nocy znów się paliło na lądzie, tam gdzie poprzednio . Wieczorny wiatr wzniecił widocznie niedogaszone pogorzelisko.
Na szczęście rankiem już sytuacja opanowana .
Poranek spędzam samotnie na przejażdżce po okolicy. Czasem lubię tak pobyć sama z sobą
Potem należne plażowanie, na porządnej cichej plaży pod nosem a nie jakiejś celebrytce
Pyszny obiadek , popity a na deser własnoręcznie zebrane słodziutkie już figi podane na własnoręcznie przyniesionym z plaży oryginalnym talerzyku w kształcie serducha
Talerzyk francja elegancja Tak patrzę - Twoja maska na pieknym pokrowcu czy czymś innym leży - w kotwiczki. Znaczy że przygotowana do wrzesniowych przygód? Samotny rower z jachtem w tle - doskonałą wycieczke sobie zorganizowałaś