gusia-s napisał(a):Cd. Dzień 10 - 24.07.2017 poniedziałek – Bol, Kemping No1
Obiecałam sobie sprawdzić przy okazji pobytu w Bolu,
Gusia
Jeszcze raz Dziękuję
Przepływa jakiś komercyjny katamaran na katarynie
Ile ich tam wlazło na pokład , chyba więcej niż na naszej forumowej Queen … ciekawe czy cycem tam raczą
Myślę, że żadnej listy nie mieli. W Supetarze można było kupić godzinny rejs na jachcie, tu pewnie było podobnie tylko na katamaranie - coś jak fish picnik tylko bez fishabeatabm napisał(a):Ale masakra Ciekawe co wpisali w listę załogi Tam to nawet nie wiedzą ze coś takiego jak Cyc istniejePrzepływa jakiś komercyjny katamaran na katarynie
Ile ich tam wlazło na pokład , chyba więcej niż na naszej forumowej Queen … ciekawe czy cycem tam raczą
To masz zadanie do wykonania ... tylko tym razem nie s...rz tegoKaterina napisał(a):Przyjrzałam się ponownie moim zdjęciom z Vidovej...jednak nie są dużo lepsze
Zła byłam/jestem nadal . Bol całkiem po macoszemu potraktowany. Nikt poza mną nie chciał już łazić. Ledwo doszliśmy do portu i już zaczęły się jęki aby wracać. Ja chciałam jeszcze tam do klasztoru dojśćBuber napisał(a):Gusia - fajny odcinek, z mojego ukochanego Bola.
Bol jest super - sympatyczny, malowniczo położony i ten widok na Hvar...
Może dzięki temu na innych plażach Braca pustki albo umiarkowana liczba plażowiczówBuber napisał(a):Niestety ta niby największa atrakcja miasteczka - czyli Rat więcej obiecuje (najwięcej z drona, albo z Vidovej), niż daje.
Tłumy były tam i na początku czerwca i pod koniec września - to jest jakaś moda ...
Business is businessBuber napisał(a):... Nie wiedziałem, że tam są jakieś przetargi jak o fasiągi na MOKo .. to już normalne jaja.
gusia-s napisał(a): Zła byłam/jestem nadal . Bol całkiem po macoszemu potraktowany. Nikt poza mną nie chciał już łazić. Ledwo doszliśmy do portu i już zaczęły się jęki aby wracać. Ja chciałam jeszcze tam do klasztoru dojść
gusia-s napisał(a): Business is business
gusia-s napisał(a):Mijając Novo Selo wpadają nam w oczy kamienne posągi rozstawione tuż przy drodze. Berta prrrrrrr i zjazd na pobocze tuż obok przystanku autobusowego
dids76 napisał(a):Mikromir napisał(a):banditoss napisał(a): Pučišća ? jest tam całkiem fajna plaża która akurat nam przypadła do gustu.
A w którym miejscu Pučišći jest ta fajna plaża?
Nie wiem czy fajna, ale my kilka razy plażowaliśmy tutaj https://goo.gl/maps/UswMfrNQkp52
Już za miejscowością w stronę kamieniołomu
gusia-s napisał(a):Cd. Dzień 7 - 21.07.2017 piątek – Zatoka Lovrečina
Daleko od brzegu jest bardzo płytko więc to na pewno fajnie miejsce dla dzieciaczków do taplania się w wodzie
Cdn. …
gusia-s napisał(a):Cd. Dzień 7 - 21.07.2017 piątek – Zatoka Lovrečinia
Ciekawe dokąd ta ścieżka
gusia-s napisał(a):Cd. Dzień 7 - 21.07.2017 piątek – Postira
Postira sprawia wrażenie sympatycznego letniego miasteczka.
Cdn. …
gusia-s napisał(a):Ze względu na wyjątkowe piękno oraz niezwykłe właściwości akustyczne, Perystil pełnił też rolę sceny teatralnej – zresztą, pełni nadal gdyż odbywają się tu spektakle i koncerty – na jeden z nich miałam szczęście trafić 2 m-ce później, ponownie odwiedzając Split - tym razem już o zmroku
gusia-s napisał(a):Postanowiliśmy, że na dzisiejsze plażowanie pojedziemy sobie do ustronnej zatoczki znajdującej się 3,5 km na zachód od kempingu – pomiędzy Supetarem a Mircą.
Cdn. …
gusia-s napisał(a):Na szczycie, odwiedzający zostawiają po sobie ślad w postaci kamiennych kopczyków.
dids76 napisał(a):Nie wiem dlaczego, ale Vidovą Gore odwiedzamy co roku. Widoki z niej mają w sobie coś takiego że zawsze tam wracamy
Podobno w planach (tak mówił nam nasz gospodarz) jest kolejka linowa z Bolu na Vidovą. Trochę to dziwne bo łatwiejszego szczytu do zdobycia nie potrafię sobie wyobrazić
Buber napisał(a):I zaraz obok Murvica i Zamjeva Spilja
Ajjjj już mnie nie kopBuber napisał(a):gusia-s napisał(a): Zła byłam/jestem nadal . Bol całkiem po macoszemu potraktowany. Nikt poza mną nie chciał już łazić. Ledwo doszliśmy do portu i już zaczęły się jęki aby wracać. Ja chciałam jeszcze tam do klasztoru dojść
Ja trochę rozumiem, z Ratu/a, to niezły kawałek ... ale warto - klasztor, cmentarz, ławeczki, tamta plażyczka super.
No nie spotkałam więc nie potwierdzę ani nie zaprzeczę, pewnie sam sprawdzisz niedługosu-petar napisał(a):Też zostawiłem po sobie ślad , ale pewnie już go nie ma .gusia-s napisał(a):Na szczycie, odwiedzający zostawiają po sobie ślad w postaci kamiennych kopczyków.
gusia-s napisał(a):Ajjjj już mnie nie kopBuber napisał(a):gusia-s napisał(a): Zła byłam/jestem nadal . Bol całkiem po macoszemu potraktowany. Nikt poza mną nie chciał już łazić. Ledwo doszliśmy do portu i już zaczęły się jęki aby wracać. Ja chciałam jeszcze tam do klasztoru dojść
Ja trochę rozumiem, z Ratu/a, to niezły kawałek ... ale warto - klasztor, cmentarz, ławeczki, tamta plażyczka super.
gusia-s napisał(a):Hej Sokoły
Katerina napisał(a):Filmik z imprezy z sokołami na M.J. zniesmaczył mnie bardziej niż...Baśka
Najgorszy z możliwych koszmarów.
Powrót do Nasze relacje z podróży