He he he, już mam pączki.
Teraz czekam na dalszy ciąg relacji.
Mikromir napisał(a):He he he, już mam pączki.
Teraz czekam na dalszy ciąg relacji.
gusia-s napisał(a):Nic się nie martwcie jako i ja się nie martwię tą ilością. Tłuszczyk wytopimy na słoneczku w Cro
beatabm napisał(a):Zjedzonych pączków: zero
Jesteś w sytuacji do pozazdroszczeniaMikromir napisał(a):A ja mogę zjeść 3 kilogramy pączków bo tyle schudłam w czasie ostatniej choroby, kiedy jakieś paskudztwo mnie na nartach dopadło... Za to teraz zajadam się bez skrupułów. Nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło...
Czekam na kolejny odcinek.
Musisz zacisnąć pasaagata26061 napisał(a):gusia-s napisał(a): Nic się nie martwcie jako i ja się nie martwię tą ilością. Tłuszczyk wytopimy na słoneczku w Cro
Omajgad, żeby to się tak dało ten tłuszcz wytopić w chorwackim słoneczku. A ON zamiast znikać, to u mnie przybywa...
Bidactwo ... zero pączkabeatabm napisał(a):Zjedzonych pączków: zero Jednak na odcinek czekam jakbym zjadła ich sto
Prawidłowe podejścieKaterina napisał(a):gusia-sTłuszczyk wytopimy na słoneczku w Cro
Ja też wyznaję tę teorię...Tym bardziej,że się sprawdza
su-petar napisał(a):
3 to ja zjadłem przed chwilą, ale co tam, dzisiaj jest Tłusty Czwartek, .... a jutro będzie Tłusty Piotrek
gusia-s napisał(a): Musisz zacisnąć pasa
Powrót do Nasze relacje z podróży