Hej, hej
Czy ktoś nas jeszcze pamięta? Chorwacja nadal musi czekać na nasz powrót, ale my wreszcie powolutku wychodzimy spod klosza. Żeby jednak nie zmieniać zbyt mocno klimatu i nie pchać się tam, gdzie gorąco, wymyśliłam nam nieco nietypowy kierunek wakacyjnego wyjazdu. Padło na Holandię, miało być nad morzem, miało być trochę zwiedzania, ale bez gonienia z przewodnikiem w ręku, bez parcia na muzea i miejsca "must see" ... pojechaliśmy i wróciliśmy bardzo zadowoleni. No i nie obyło się bez sera , po Pagu i Minorce to już chyba tradycja
Mocno odwykłam od pisania relacji i nie do końca jestem pewna, czy powinnam do tego wracać, ale nie znalazłam tu zbyt wielu wspomnień z Holandii, a chyba warto brać ten kraj pod uwagę planując "niechorwackie" wakacje. Coś niecoś więc skrobnę