napisał(a) helen » 11.08.2016 16:57
Stanęliśmy na chodakach
W budyneczku przy parkingu znajduje, się jak już pisałam, manufaktura tego obuwia, można podziwiać różne wersje "klompen" , nawet takie na obcasach. Drewniane obuwie znane jest nie tylko w Holandii, jednak to ten kraj słynie z nich najbardziej. Obecnie wielu Holendrów nosi klompy ze względu na ich wygodę oraz głęboko zakorzenioną tradycję. Świetnie się nadają do pracy w ogrodzie, bo nie przemakają. Szacuje się, iż rocznie wytwarza się około 3 miliony par chodaków. Chodaki można kupić w wielu sklepach z pamiątkami. Można tam kupić klompen z surowego drewna lub barwione, a także specjalnie dla turystów ozdabiane w holenderskie symbole (wiatraki i tulipany). Klompen są inspiracją do innych wyrobów w branży pamiątkarskiej, jak breloczki czy osłonki na doniczki. Klompen, ze względu na swoje właściwości zdrowotne, zostały zatwierdzone przez Unię Europejską jako obuwie robocze.
Czytaj więcej:
http://www.mojaniderlandia.pl/zycie_w_holandii/holenderskie_chodaki_-__klompen.html#ixzz4H2SAuZcJKilka fotek z wnętrza sklepu/manufaktury:
Szybko wskoczyłam w mój rozmiar, zanim na ten pomysł wpadła wycieczka ze wschodu
. Butki są leciutkie, ale czy wygodne, trudno powiedzieć
Jest jeszcze jedno miejsce, które warto by było odwiedzić, będąc na dawnej wysepce Marken, to latarnia nazywana przez miejscowych markańskim koniem 'paard van marken'. Niestety zupełnie o niej zapomniałam rozleniwiona sielską atmosferą wioski
. Od parkingu to 2 km spaceru... ale dla takiego widoku chyba warto.
Na ten, pierwszy pełny dzień w Holandii wystarczy atrakcji, zadowoleni, ale lekko zmęczeni wracamy do domu, nie mamy już daleko, Amsterdam jest na wyciągnięcie ręki, za nim Haarlem i nasz Zandvoort..
Kolejny odcinek będzie nie wcześniej niż w poniedziałek, jutro udajemy się na
MotoClassic Wrocław