H

To ja już wolę kanały i operacje na cieniach/podświetleniach oraz... RAW.

Fatamorgana napisał(a):To ja już wolę kanały i operacje na cieniach/podświetleniach oraz... RAW.

Ale to chyba zależy co chcesz osiągnąć?

No bo jeżeli potraktować to jako jedynie metodę postprocessingu, to tak, ale jeżeli ma to być zabawa, czyli przeróbka zdjęć, tak, żeby efekt był widoczny jako hdr, to czemu nie skorzystać z narzędzi takich, jak Machinery?

A taki chyba był zamysł Marka?

Jedynie co, to trzeba rozróżnić te dwa, finalne, efekty.

Ja się pobawię

Właśnie szukam fotki jakiejś i próbuję odpalić Machinery, bo mi się chyba z rok temu demo skończyło



*************************
EDIt: silwuple:

Wszystkie moje posty stopniowo wycofuję z forum. Koniec pisania na tych kartach. smoki3

To nie obiektyw, tylko mróz.

Mea culpa, bo chciałem dołożyć na dole do kompletu taką winietę,
a zamiast tego zostawiłem górna.

Stadion.

Było tak zimno, że mi obiektyw fiksował i takie kwiatki się robiły.
Ale to pryszcz. Wyobraź sobie jak już wlazłem do środka, a mi się ... aparat wyłączył

Na szczęście, zresetowął się tylko i, mimo pewnych komplikacji, działał dalej

Kurde, niech mi kto złe słowo na HS'a powie

Cały dzień na mrozie i działał

A jak się zapisałeś to polecam impresje londyńskie Wójcika.
Mój klimat, tylko poziom kompletnie nie mój

No i witaj w klubie

weldon napisał(a):To nie obiektyw, tylko mróz.

Mnie tak od gorąca raz zrobił ... ale tylko raz ! [/quote]

weldon napisał(a):Kurde, niech mi kto złe słowo na HS'a powie

... ja nie !

weldon napisał(a):A jak się zapisałeś to polecam impresje londyńskie Wójcika.

Świetne bez dwóch zdań !

arturac napisał(a):no to może tak na szybko, robione z jednego zdjęcia (zawsze mi się wydawało, że trzeba z 3 lub więcej)

Dobrze Ci się wydawało. Można oczywiście z jednego, ale pod warunkiem, że będzie to RAW odpowiednią ilość razy (najczęściej trzy) wywołany i na zdjęciu wyjściowym nie będzie przepaleń, których nie da się zlikwidować zmieniając ekspozycję.
To co zrobiłeś zaprzecza idei HDR-u (nie jest HDR-em).

Ale, jak to Mariusz mówi - trzeba próbować.

A propos hdr - poproszę o opinię, a potem komentarzem okraszę tę fotkę:



Kompozycja i przeszkadzajki to rzecz wtórna, ponieważ fotka ma charakter stricte dokumentalny, ale o tym później ...

powoli przestaję rozumieć o czym mowa, o równym horyzoncie, o winietowaniu czy o HDR??
bo jak się mamy skupić na jednym to nie przypier......się do innych rzeczy, chyba, że te zdjęcia jakieś konkursowe mają być??

arturac napisał(a):powoli przestaję rozumieć o czym mowa, o równym horyzoncie, o winietowaniu czy o HDR??
bo jak się mamy skupić na jednym to nie przypier......się do innych rzeczy, chyba, że te zdjęcia jakieś konkursowe mają być??

Nikt tu się "nie .... ".

No niestety ... chcesz czy nie chcesz ... to na zdjęcie trzeba patrzeć jak na całość.
Jeśli ma być w miarę dobre i ciekawe, wziąć trzeba pod uwagę wszystkie elementy (te estetyczne też) ... nie tylko "wodotryski"...

... a stosowanie podstawowych zasad w szczególności.
Skup się na zdjęciu, a nie tylko na technologii.

Chyba , że robisz je tylko dla siebie ... wówczas nie należy ich pokazywać, a zarazem nie narażać się na krytykę i obrażać.
(w dodatku brzydko).



... ad rem !

Anai napisał(a):A tu mój Totek i kurki, z których jestem akurat całkiem zadowolona, choć być może niesłusznie...
W ogóle jeśli coś w tej galerii ma w opisie, że to fotografia, to na 95% będzie to taki czy inny hdr

... mz .... "Totek" na tak ... "kurki" już na nie !

weldon napisał(a):A propos hdr - poproszę o opinię, a potem komentarzem okraszę tę fotkę:

... ponieważ fotka ma charakter stricte dokumentalny, ale o tym później ...

Dokumentalna jest i czytelna ... jakiś szczególnych wad nie widzę !
Oczywiście zgodnie z Twoja sugestią, obcięty koniuszek i przeszkadzajki pominąłem !

Pozdrawiam.

W temacie HDR
http://fotoblogia.pl/2011/12/08/zwieksz ... eoporadnik

mariusz-w napisał(a):Nikt tu się "nie .... ".

To będzie ciągle poddawane dyskusji

mariusz-w napisał(a):Dokumentalna jest i czytelna ...

No właśnie ... Zdjęcie robiłem jedną ręką, śpiesząc się, bo mi się światła zmieniały, przez ciemną szybę samochodu, więc ciężko było kadrować, czy zmienić miejsce, za to skorzystałem z okazji, że mi warunki podpasowały i wystarczyło suwaczkami, tak jak Fata sugeruje, pomachać.

Wygląda trochę jak hdr, a nim nie jest.

I, mz, tak być powinno.

HDR jest odpowiedzią na warunki zastane, a nie klikaniem w okienka Machinery.

Nie da się go ocenić i docenić, bez porównania materiału wyjściowego i finalnego, bo inaczej co można ocenić?
Kolor, kompozycję i kadrowanie, czyli to, co w każdej innej fotce ... No i właśnie Tomek to zrobił

Wydaje mi się, że większą frajdą byłoby na przykład wspólne wywoływanie RAW'a, lub opis drogi, jaką się przeszło, dla uzyskania danego obrazu, niż samo pokazanie (tak jak zrobiłem to ze stadionem), popsutego na siłę zdjęcia.

O, tak to samo zdjęcie wygląda bez zabawy Machinery:



Co sądzicie o takiej zabawie? No bo trzeba wiedzieć, czy wrzucamy tu hdr'y, czy zdjęcia udziwnione hdr'em ...

arturac napisał(a):powoli przestaję rozumieć o czym mowa, o równym horyzoncie, o winietowaniu czy o HDR??
bo jak się mamy skupić na jednym to nie przypier......się do innych rzeczy, chyba, że te zdjęcia jakieś konkursowe mają być??

Arturac bo to wszystko nie takie proste jak sie wydaje

ja rok temu tez bylem napalony na wszystko mozna powiedziec ale nie idzie wszystkiego wiedziec, probowalem hdr rok temu bawic sie ale dalem spokoj

zeby laikowi takie zdiecia powychodzily jak wyzej trzeba chyba wiedziec co podkrecic a co nie

obserwuje ten temat z nadzieja ze cos zawsze pducze sie

Ten kolorowy stadion kręcony nie był.

Po prostu warunki sprzyjały.

Pozwoliłem sobie zrobić dla porównania dwie foty.

Pierwsza jest tragiczna i nic jej nie uratuje (kolejno: fota z aparatu, zmniejszona, potem ta sama, ale po obróbce w PS, a na końcu też ta sama, ale przepuszczona przez któryś algorytm Machinery i skorygowana suwaczkami)

1


1b


1c


Druga jest, mz, całkiem poprawnie wykonana - kolejność jak wyżej:

2


2b


2c


Oczywiście, że pseudo hdr, bo robione z pojedynczego jotpega, natomiast w pierwszym przypadku hdr nic nie pomógł, w drugim potrzebny nie był.

Szumy się tylko nasiliły :/

Tak więc, jak już robić, to porządnie i składać z RAW-ów, albo z wielokrotnej ekspozycji, bo wtedy będą widoczne efekty.
Pozdrawiam

Wszystkie moje posty stopniowo wycofuję z forum. Koniec pisania na tych kartach. smoki3

weldon napisał(a):
Oczywiście, że pseudo hdr, bo robione z pojedynczego jotpega...

Z pojedynczego jotpega to nawet nie nazwałbym tego pseudohadeerem, tylko zdjęciem obrobionym w programie hdr-owym. Może to przynieść dobre rezultaty tylko sporadycznie.

weldon napisał(a):Tak więc, jak już robić, to porządnie i składać z RAW-ów, albo z wielokrotnej ekspozycji, bo wtedy będą widoczne efekty.
Pozdrawiam

Wszystko trzeba robić porządnie, ale posiadana wiedza nie zawsze nam na to pozwala.
Ja używałem photomatixa, ale teraz bardziej się skłaniam w stronę machinery. Używam rzadko i niezbyt chętnie, bo to nie zawsze dobrze wychodzi. Nie wiem, czy to nie jest tylko moje odczucie (za mało prób zrobiłem), ale do photomatixa wrzucałem RAW-y, natomiast w przypadku machinery najpierw wywołuję RAW-y, zamieniam je na tiffy i dopiero łączę w programie. Parę drobnych korekt w PS-ie, wyostrzenie podczas zmniejszania i dopiero teraz zamiana na jotpega.