Witam wszystkich na forum.
Chciałbym podzielić się z wami Naszym wyjazdem, który w ogóle nie był planowany, tylko wyszedł tak po prostu od tak. W porównaniu z wyjazdami letnimi do Chorwacji, które są już wcześniej planowane ten był tak spontaniczny, że aż niewiarygodny, ale zacznijmy od początku. Zapraszam na relację.
O ewentualnym wyjeździe dowiedzieliśmy się kilka dni przed. Decyzja o podróży zapadła trzy dni przed wyjazdem, trzeba było się odpowiednio przygotować, załatwić urlop, dzieci ferie więc nie było z tym problemu, pozakupywać odpowiednią odzież, w końcu mamy rozpocząć zimową zabawę a przede wszystkim policzyć koszty. Po wstępnej analizie podjęliśmy decyzję ruszamy w góry a co tam kierunek Harrachov.