Okrutna zima....
Stal przymarza do ręki,trzeszczą przeguby,ślepia mgłą zajęte.....
Damascenskie wyroby nijak nie pasują do otworów,które ich przeznaczeniem są......
Kolejna próba.....nieudana......koszmar..
-Ente podejście...sza...forteca zdobyta...
-jako,że niemieckie wyroby typu VW nam polakom uległe są.....to...
Potężny motor,jak wierny druh, nie stawiał oporów.....
puszczony biegiem.......jałowym pokąd...wdzięcznym jest za łaskę mu okazaną.
Odrobina Mocy zapożyczona od Mistrza z Tatooine,z małopolskiej guberni, Anakinem zwanym,pozwala nam wespół na cud......ruszamy z miejsca........
Nie ,nie ...to jeszcze nie walka jeno inwokacja
Oważ maszyna inspiracją do walki była,bo jakowyś hultaj na osłonie....błotnikiem zwanej ,CRO wydrapał....cokolwiek to miało znaczyć,zmierzyć się z ta siłą.......zaszczyt ogromnie znaczący
Tak oto naznaczony do walki ruszam,prowadzony słowem dobrym przyjaciół z BB,Krakowa,Krosna,Nowego Sącza,Poznania tudzież innych chorągwi niewymienionych ,ale ufam przyjaznych mi tak ,jak ja Im......