Gulasz na trasie Budapeszt-Nagykanizsa

napisał(a) **croatek** » 01.12.2010 23:54

Gdzie można zjeść dobry gulasz jadąc autostradą M7 wzdłuż Balatonu? Niekoniecznie musi być przy samej autostradzie.

napisał(a) **darek1** » 02.12.2010 07:21

Wszędzie kolego, wszędzie. Gulasz to naprostsze danie.

napisał(a) **woka** » 02.12.2010 08:42

croatek napisał(a):Gdzie można zjeść dobry gulasz jadąc autostradą M7 wzdłuż Balatonu? Niekoniecznie musi być przy samej autostradzie.

..zaraz chyba padnę. :evil:

napisał(a) **croatek** » 02.12.2010 10:01

W takim razie zapytam inaczej, bo to że w każdej knajpie znajdę gulasz to wiem.

Macie jakieś ulubione miejsce przy M7 gdzie można zjeść smaczny gulasz i najlepiej zapłacić kartą?

napisał(a) **darek1** » 02.12.2010 10:09

Na stacji benzynowej.

napisał(a) **Janusz Bajcer** » 03.12.2010 08:32

croatek napisał(a):W takim razie zapytam inaczej, bo to że w każdej knajpie znajdę gulasz to wiem.

A wiesz, że gulasz to pörkölt

napisał(a) **croatek** » 03.12.2010 09:49

Wymawia się pyrkyl ?

napisał(a) **Janusz Bajcer** » 03.12.2010 10:00

croatek napisał(a):Wymawia się pyrkyl ?

ö - wymawiane jak y przy układzie warg jak przy u

źródło wikipedia

napisał(a) **maka** » 11.12.2010 20:39

Sprawdz http://www.berenyifogado.hu/en
Polecam ! Pyszny gulasz i nie tylko. Mówią w kilku językach, niestety nie po polsku. Ceny przystępne - kociołek gulaszu ponizej 20zł. Najedzą się 2 osoby. Spokojne miejsce, blisko autostrady.

napisał(a) **joajer** » 12.12.2010 21:25

Ja miałem fajną knajpkę na uwadze ale jak ostatnio kelner chciał nas orżnąć w żywe oczy, i ciężko się było dogadać z tym egesz megesz to już tam nie zajeżdżam.
Ale ja zawsze zaliczam gulaszlewesz a nie gulasz i nie baby gulasz. Lewesz wiadomo- zupa.
Nie dziwię się za post, kuchnia Węgierska jest the-best.

napisał(a) **faziolot** » 14.12.2010 12:13

woka napisał(a):
croatek napisał(a):Gdzie można zjeść dobry gulasz jadąc autostradą M7 wzdłuż Balatonu? Niekoniecznie musi być przy samej autostradzie.

..zaraz chyba padnę.

Moim zdaniem pytanie wcale nie jest nie na miejscu - bo tak rozumiem tę reakcję. Po przekroczeniu granicy HR -> HU na autostradzie faktycznie można odnieść wrażenie, że trudno o jakiś zajazd z dobrą kuchnią. Ja jakoś nie zauważyłem przy drodze - na wzór HR - miejsca gdzie można dobrze zjeść. Byliśmy więc zmuszeni zjechać z autostrady nad Balaton.
Pzdr