grzybobranie

napisał(a) **Oksanka** » 09.10.2004 12:23

Volumen jest wielki :-)

Dokonał translacji z pod strzech wprost na portal :-)

Brawo!!!

napisał(a) **jacol8** » 09.10.2004 20:31

Volumen , dzięki za trochę polskości na tym - bądź co bądź zagranicznym forum !

Oksanko ! Czy ktoś Ci juz mówił , że przypominasz Sandrę Bullock ? :lol:

napisał(a) **vivietka** » 09.10.2004 20:37

jacol8 napisał(a):Volumen , dzięki za trochę polskości na tym - bądź co bądź zagranicznym forum !

Oksanko ! Czy ktoś Ci juz mówił , że przypominasz Sandrę Bullock ?

ale jaja

napisał(a) **Rafał B.** » 09.10.2004 21:32

Janqes napisał(a):Ja byłem wczoraj na grzybach w Smogorzewie

Mimo, że do Smogorzewa mam rzut beretem, a miejscowy leśniczy to mój kolega (z pracy), to na grzyby przyzwyczaiłem się jeździć już od z górą dwudziestu lat :!:

(jeszcze mieszkając w stolicy Pyrlandii) w okolice wsi Jaromierz Nowy. Jest to wieś w gminie Kargowa, powiat zielonogórski, położona przy granicy woj. wielkopolskiego przy drodze wojewódzkiej 314 do Kargowej, na skraju dość sporego kompleksu leśnego. Współrzędne geograficzne: N 52°03' E 15°57'. W budynku dawnej szkoły podstawowej pod nr 7, działa Szkolne Schronisko Młodzieżowe PTSM, kategoria II, całoroczne, 35 łóżek w pokojach 6,12 i 16-os, warunki "turystyczne" - na jedną noc wystarczające. Takie grzybo- i nie tylko grzybo- branie trwa zazwyczaj od soboty do niedzieli i uczestniczy w nim nawet do dwudziestu osób (z pociechami), które często od pewnego czasu widują się tylko lub prawie tylko tam. Poza grzybobraniem główną atrakcją imprezy jest ognisko trwające do momentu "kiedy ranne wstają zorze". :lol:

_______________
:hut:

Rafał B.

napisał(a) **vivietka** » 09.10.2004 21:39

Rafał B. napisał(a):
Janqes napisał(a):Ja byłem wczoraj na grzybach w Smogorzewie

Mimo, że do Smogorzewa mam rzut beretem, a miejscowy leśniczy to mój kolega (z pracy), to na grzyby przyzwyczaiłem się jeździć już od z górą dwudziestu lat (jeszcze mieszkając w stolicy Pyrlandii) w okolice wsi Jaromierz Nowy. Jest to wieś w gminie Kargowa, powiat zielonogórski, położona przy granicy woj. wielkopolskiego przy drodze wojewódzkiej 314 do Kargowej, na skraju dość sporego kompleksu leśnego. Współrzędne geograficzne: N 52°03' E 15°57'. W budynku dawnej szkoły podstawowej pod nr 7, działa Szkolne Schronisko Młodzieżowe PTSM, kategoria II, całoroczne, 35 łóżek w pokojach 6,12 i 16-os, warunki "turystyczne" - na jedną noc wystarczające. Takie grzybo- i nie tylko grzybo- branie trwa zazwyczaj od soboty do niedzieli i uczestniczy w nim nawet do dwudziestu osób (z pociechami), które często od pewnego czasu widują się tylko lub prawie tylko tam. Poza grzybobraniem główną atrakcją imprezy jest ognisko trwające do momentu "kiedy ranne wstają zorze".
_______________
Rafał B.

Dodałem do ulubionych Rafale.

napisał(a) **Janqes** » 09.10.2004 22:23

Rafał B. napisał(a):
Janqes napisał(a):Ja byłem wczoraj na grzybach w Smogorzewie

Mimo, że do Smogorzewa mam rzut beretem, a miejscowy leśniczy to mój kolega (z pracy), to na grzyby przyzwyczaiłem się jeździć już od z górą dwudziestu lat (jeszcze mieszkając w stolicy Pyrlandii) w okolice wsi Jaromierz Nowy. Jest to wieś w gminie Kargowa, powiat zielonogórski, położona przy granicy woj. wielkopolskiego przy drodze wojewódzkiej 314 do Kargowej, na skraju dość sporego kompleksu leśnego. Współrzędne geograficzne: N 52°03' E 15°57'. W budynku dawnej szkoły podstawowej pod nr 7, działa Szkolne Schronisko Młodzieżowe PTSM, kategoria II, całoroczne, 35 łóżek w pokojach 6,12 i 16-os, warunki "turystyczne" - na jedną noc wystarczające. Takie grzybo- i nie tylko grzybo- branie trwa zazwyczaj od soboty do niedzieli i uczestniczy w nim nawet do dwudziestu osób (z pociechami), które często od pewnego czasu widują się tylko lub prawie tylko tam. Poza grzybobraniem główną atrakcją imprezy jest ognisko trwające do momentu "kiedy ranne wstają zorze".
_______________

Pozdrawiam sąsiada

ALe przyznasz, ze z roku na rok jest coraz mniej grzybów w naszym lesie, znaczy smogorzewskim. Ludzi jak zwykle wiele przez co runo leśne jest wdeptane w ziemie, miejscami przypomina mi dobrze położoną kostkę, tak ładnie ubitą i równiutką

Kiedyś jak się jechało (za mostkiem - wodopojem dla dzików) to sie nakosiło takich pięknych podgrzybków ze hej, wszystkie zdrowe i w ocet a teraz to cięzko znaleźć trujaka

Rafał B.

napisał(a) **Janqes** » 09.10.2004 22:29

Oj cos mi sie tam pokręciło z cytatem przec co troszke trudno odczytac co moje a co Twoje.

A się spytam przy okazji co ma wpływ bogactwo owoców leśnych. Przeciez pogoda była ładna u nas.

Zbyt duzo ludzi? Wycinanie nawet najmniejszych grzybków? Niszczenie runa? Hmm....

Aha i jeszcze przy okazji wyjasnij mi czyją własnościa jest stawik znajdujący sie w lasku w Smogorzewie. Ten tak zwany godurowski chyba.

napisał(a) **Rafał B.** » 09.10.2004 23:18

Janqes napisał(a):A się spytam przy okazji co ma wpływ bogactwo owoców leśnych. Przeciez pogoda była ładna u nas. Zbyt duzo ludzi? Wycinanie nawet najmniejszych grzybków? Niszczenie runa? Hmm....

Sam sobie odpowiedziałeś! Nadmierna i rabunkowa (nieumiejętna - niszczenie grzbni) eksploatacja. Dodam tylko, że lasy w okolicach Smogorzewa, Talarów są w znacznej części drzewostanami na tzw. siedliskach porolnych, a w takim przypadku to i tak dziw bierze, że rosną tam jakiekolwiek grzyby.

Aha i jeszcze przy okazji wyjasnij mi czyją własnościa jest stawik znajdujący sie w lasku w Smogorzewie. Ten tak zwany godurowski chyba.

A w tej sprawie zapraszam do siedziby Nadleśnictwa, bo nie sądzę aby to kogokolwiek innego interesowało na tym forum... a i bez pochylenia się nad mapą nie widzę możliwości odpowiedzi na to pytanie.
_______________
:hut:

Rafał B.

napisał(a) **Leon** » 10.10.2004 21:49

..jako ten rodowiti Chorwat uwarzale ze przez klimat skaly itp...w okolicach Splitu grzib niema...
a jednak pojechaliszmy wlasnie w polowie listopadu (tego našego czyli po polsku w pazdzierniku) w gory na Mosor nad Splitem, 3 km przed Sitno Gornje jest po prawej las czarnej sosni a sciolka oprucz mchu igielek i trawi to igielky krzakow iglastych jalowca. Co tam wydziale miszle ze nie jednego by zaskoczylo. Gdzie bysz nie depnol grzyb. Poniewarz nie za bardzo sie znam na gatunkach zbierale tylko maslaki i tak z Ania uzbieralisni w ciagu godziny na jakisz 1000 metrow 16 kilo. Z czego tylko 4 kilo bilo robacziwe. Mialiszmi w domu roboti jak cholera a rence bile czarne nastepni tidzien od obierania. To nas zniechecilo w ostatnich latach.
Napiscie co z tych grzibow mozna zrobic oprucz sosu? Jak sie robia grzybky w occie? Przepis prosze. I wiem czemu u nas malo kto grzibi zbiera bo po nich nie jest skazane pic wyno. Pozdrawiam serdecznie Leon