piotrekbeti napisał(a):Zawsze jest Żubrówka Krupnik albo jakiś typowo Polski napitek dla gospodarzy. Nigdy nie było reklamacji
Bo prezentów się nie "reklamuje".
Nigdy nie wiadomo jednak czy prezent gospodarzy ucieszył.
Jak kiedyś wziąłem w prezencie żubrówkę dla "moich" gospodarzy to największą sensacją była rozmowa o żubrze, jako ciekawostce przyrodniczej w Europie. Flaszkę żubrówki gdzieś wynieśli, a piliśmy rakiję.
W tym wątku już chyba pisano, że są chorwaccy gospodarze którzy w piwniczkach mają zestawy polskich żubrówek.
Czasami długo leżakują.