Gry wojenne Canon vs. Nikon vs. Olympus ;-)

Plumek napisał(a):

arekwroc napisał(a):Dodatkowym plusem dla użytkowników z mniejszym budżetem jest lepsza współpraca Nikona z niezależnymi producentami......Sigma i Tamron częsciej zawodzą BF lub FF w systemie C.....

Kupujesz 50D i justujesz obiektywy w puszce - nie masz problemu z BF czy FF...

1.4 - papierowa GO - maniera, którą często sie nadużywa...

jest mikro regulacja MIKRO i zdaża się że nawet w 1D MKIII nie dało rady więc ...

1.4 przy 35, czy 24 mm to wcale nie papierowa GO nawet przy FF ale plastyka nie do osiągnięcia żadnym zoomem. Pokażcie mi jasną szeroką stałkę nikona i nie piszcie o sigmach czy tamronach bo przerobiłem temat na wylot i za darmo już nie podepnę.

Pisanie o wtopach canona w półce profi to przesada owszem była ale jedna przy AFie w Marku III- juz dawno naprawiona. Nie bedę się sprzeczał i jesli komuś sie nikos podoba niech kupuje. Ja powiem tak gdyby nikon miał jasne stałki juz dawno zmieniłbym system i na 2x3D przeszedł choć kolorki generowane z N dalej mnie nie przekonują, da sie to jednak profilami znacznie poprawić, ode mnie tyle. Pozdrawiam

Rysio napisał(a):Mi tam w tych wszystkich systemach najbardziej brakuje umiejętności A im pełniejsza torba, tym ten brak jest bardziej i dotkliwiej odczuwalny, bo wiem że to moja a nie sprzętu wina

możesz jeszcze na ból głowy zwalić a im wiecej sprzętu tym większy ból...

volumen , popatrz lepiej na jasne stałki co ma C a co N i nie mówię tu tylko o eLkach. Popatrz i powiedz szczerze, ale zostańmy przy firmowych i nie miszajmy w to zamienników. Wymień , proszę a nie ściemniaj. Zauważyłem jedną zasadę. Ze oprócz zooma każdty amator któremu pożyczyłem jakąś stałkę do miesiąca posiadał conajmniej jedną choćby do portretu, choćby 50/1.8 za 300-ówki ale miał.

Bodzioch Marek napisał(a):volumen , popatrz lepiej na jasne stałki co ma C a co N i nie mówię tu tylko o eLkach. Popatrz i powiedz szczerze, ale zostańmy przy firmowych i nie miszajmy w to zamienników. Wymień , proszę a nie ściemniaj. Zauważyłem jedną zasadę. Ze oprócz zooma każdty amator któremu pożyczyłem jakąś stałkę do miesiąca posiadał conajmniej jedną choćby do portretu, choćby 50/1.8 za 300-ówki ale miał.

Cały czas wymieniam
Marku, Nikon też ma 50 mm 1.8, nawet wg Skąpca trochę taniej. Teraz wypuścił 35 mm 1.8 w cenie ok. 800 zł. Do 2000 zł, a tyle chyba wyda max amator na szkło, to obie firmy idą niemal łeb w łeb.
Rozumiem, że chodzi Ci o coś w deseń 24 mm 1.4, 35 mm 1.4 czy 24 mm 1.4 USM. Tyle, że to szkła za 4000-5000 zł. Wybacz, ale jak nie zarabiasz na zdjęciach, to raczej nie kupujesz czegoś takiego. A jak zarabiasz, to już nie jesteś amatorem.
Na użytek amatorski taki 35 mm czy 50 mm 1.8 zrobi równie dobre zdjęcie, jak ten 1.4. A za zaoszczędzone pieniądze to można np. na zlot pojechać
Rozumiem w pełni Twoją filozofię - zdjęcia to Twój chleb, więc musisz dbać o jakość. Amator nie ma takiego zmartwienia. Zazwyczaj ogranicza się do 1-3 szkieł. Bziki takie jak ja czy Rysio mają ich 4. A i tak właściwie nie odpinam Tamrona
Z drugiej strony warto jeszcze pamiętać o jednym: nawet najlepszy sprzęt nie zagwarantuje Ci dobrego zdjęcia. Bo decyduje o tym oko człowieka.
Pozdrawiam

arekwroc napisał(a):Plumek sugerujesz że jestem "onanistą sprzętowym"?
Wymieniłem tylko istotne dla mnie czynniki wpływające na komfort pracy.
Nie zamierzam wywoływać wojny systemowej, każdy chwali swoje

Nie Arku. Ten temat w ogóle ma już gigant OT - ale ostatnio było o obiektywach, a Ty przytaczałeś możliwości aparatu

Właściwie niechcacy sie tu jednak mała święta wojna systemowa zrobiłą Canon kontra Nikon. Chyba sobie nabędę Sigmę 30/f 1.4. Żeby za niektórymi nadążyć

volumen, ja piszę nie o elkach lecz o kilku stałych szerokościach za niewiele ponad 1k a zdziwilbyś się co amatorzy potrafią mieć w plecaku. czasem spotykalismy się z canon-board forum i wywalałem gały. Amatorzy,nie mający zamiaru nigdy na fotach zarabiać, obstawieni el-stałkami od 24 po 135 bez wyjątku i do tego 70-200/2.8 IS. Jest takich wielu, wielu i to nie wcale jakichś specjalnie bogatych.. To się nazywa onanizm sprzętowy...

Bodzioch Marek napisał(a):

Plumek napisał(a):

arekwroc napisał(a):Dodatkowym plusem dla użytkowników z mniejszym budżetem jest lepsza współpraca Nikona z niezależnymi producentami......Sigma i Tamron częsciej zawodzą BF lub FF w systemie C.....

Kupujesz 50D i justujesz obiektywy w puszce - nie masz problemu z BF czy FF...

1.4 - papierowa GO - maniera, którą często sie nadużywa...

jest mikro regulacja MIKRO i zdaża się że nawet w 1D MKIII nie dało rady więc ...

No to dalej nie rozumiem - to zaleta czy wada? Canon be czy Canon mniam?

Bodzioch Marek napisał(a):1.4 przy 35, czy 24 mm to wcale nie papierowa GO nawet przy FF ale plastyka nie do osiągnięcia żadnym zoomem.

No tak - ale ja pisze o tym, że tej przysłony trzeba umiec używać, a nie tylko nadużywać. Daj nam tu najlepiej przykłady f/1.4. Te udane.

poniżej tryptyku z koncertu masz 35 bodajże oba na 1.4: http://bodziochmarek.blogspot.com/2008_ ... chive.html

1.4 daje papierową GO na np. 50mm tylko z minimalnej odległości ostrzenia (w 50/1.4 to byłoby pewnie z pół metra).

Ten otwór przysłony jest więc w pełni użyteczny dla wielu zastosowań.

Co do wojny C/N to... jeśli już musiałbym wybierać, to:

- gdybym w założeniu miał głównie zajmować się reporterką - wziąłbym N (D300/D700), AF tych modeli jest poza konkurencją, trzeba to sobie uczciwie powiedzieć;

- do innych celów - jeżeli z jasnymi szkłami, to , moi drodzy, chyba wszystko jedno...

PZDR

Rafał, do czystej repo wziąłbym jednak Marka III mimo cropa 1.3, tego już z dobrej serii. Przypuszczam że nie miałeś d700 do zabawy , ja bawiłem się tylko chwilę ale wielu kolegów posiada i jest ok ale ponoć nie ma w trudnych warunkach oswietleniowych wcale rewelacji. Zobaczymy co czas pokaże jesli canon nic nie zrobi w niższych modelach lub nie wypusci 1DMK4 czy 1dmkIIIn FF w podobnej do D3 cenie a nikos wypusci fajne szerokie stałki to będzie problem. już wielu moich kolegów jedzie na 2 systemach i ponoc można sie do tego przyzwyczaic...

Bodzioch Marek napisał(a):poniżej tryptyku z koncertu masz 35 bodajże oba na 1.4: http://bodziochmarek.blogspot.com/2008_ ... chive.html

O widzisz. I teraz reszta czytających wątek (oprócz tych, którym pojęcie przysłony 1.4 nie jest obce) wreszcie się dowiedziała, co zacz

Gdzieś arekwroc zamieścił swoje pierwsze testy z 1.4. Była tam seria zdjęć po kolei z różnymi przysłonami: baaardzo podobała mi się różnica między 1.4 a 1.8. Której to nie widać (nie widać na obrazie - widać za to w cenie) Więc spokojnie można mówić, że 1.4 kupuje się dla zaspokojenia własnego ego

Bodzioch Marek napisał(a):Rafał, do czystej repo wziąłbym jednak Marka III mimo cropa 1.3, tego już z dobrej serii.

Heh...

W moim otoczeniu mam kilku reporterów. Większość "jedzie" na 50D lub D300. Z prostej przyczyny. Inwestują w szkła, a puszki zmieniają co pół roku. Żeby w trakcie roboty im migawka nie padła... ze zużycia Mówię oczywiście o reporterach, którym firma nie sponsoruje sprzetu.

Plumek napisał(a):

Bodzioch Marek napisał(a):poniżej tryptyku z koncertu masz 35 bodajże oba na 1.4: http://bodziochmarek.blogspot.com/2008_ ... chive.html

Więc spokojnie można mówić, że 1.4 kupuje się dla zaspokojenia własnego ego

sorry, ale to bzdura jest: między 1,4 a 1.8 masz 2/3EV masz więc używać iso 1000 lub 1600 masz więc czas skrócony z 1/40 na 1/60. Porównując do wersji 35/2.0 masz 1EV -> 1/10 w kosciele utrzymac z ręki możliwe ale niepewne 1/20 spoko, dla niektórych 1/40sek ciężko 1/80 spoko. Iso używane na puszkach z cropem (canon) na f2.0 iso1600- takie se; na 1.4 iso800 - spoko. Nie pisz więc że ta jedna czy 2/3 dzialki to niepotrzebne itp. Następna sprawa używalne przesłony w elkach vs w innych wynalazkach. W L czy nieeL (które posiadam)- zawsze od pełnej dziury, w tamronach sigmach i innych musisz niestety przymknąć.

jeszcze dalej OT: http://bodzioch.pl/pary para Ania i Mateusz kilka pierwszych w Wilanowie 85/1.2 na f 1.2 gdzie ta papierowa głębia...??

No tak - więc chodzi tylko o nieporuszenie? 2,8 z IS też by dało radę. 50D spokojnie jedzie na ISO 1600 (widziałam też możliwości 3200 - nie mów, że 5D jest gorszy!).
I tak uważam, że z f/1.4 trzeba się mocno pilnować, żeby ktoś nie powiedział, że "przecież to zdjęcie jest nieostre/zmazane/rozpływa się"
Nie jest dla każdego. Stąd moje uwagi o tym, że trzeba umieć tej przysłony używać.
Przeglądnęłam Twoje portfolio - większość fot z kościołów na f/2; 2.5; 3.2 - a więc: spoko daje radę 1.4 to luksus (nie piszę, że zbytek), który daje Ci spokój

Co do dalszego OT...

Nasza polemika nie ma sensu

Przykład? Proszę: http://bodzioch.pl/galerie/portfolio/pary/2/cIMG_2808-copy.jpg - wg mnie - albo jeszcze za duża GO, albo już zbyta mała. Kwiatki na I planie jeszcze zlewają się z suknią panny młodej (białe z białym). Moją uwagę przyciąga rozmazana para - nie zaś kosz z kwiatami na pierwszym planie (a rozumiem, że celowo ostrość nań była ustawiona?). No chyba, ze ja źle interpretuję to zdęcie. W moim odczuciu powinno być jeszcze bardziej rozmyte tło, albo jednak GO większa.

Dalej: http://bodzioch.pl/galerie/portfolio/pary/2/cIMG_2356-copy.jpg - w takich zdjęciach papierowa GO ma sens (a może ona nie jest papierowa??). Aczkolwiek... Światła było pod dostatkiem (poruszenie raczej nie wchodzi w grę), spokojnie starczyłoby 1.8 - ludzkie oko nie wyłowiłoby tej małej różnicy na focie
Plastyka zdjęcia? Ci państwo młodzi wyglądają jak wklejeni z innej fotki. Mnie się osobiście nie podoba. Ja jednak wolę ładny bokeh, niż papierową GO. Co innego ładne przejście, które pokazałeś wcześniej w linku z bloga - no ale to w portretach, a nie w szerokich planach.

Hmm
Na początku tego forum ktoś poprosił o radę w sprawie prostego w obsłudze "niecompakta" a teraz mamy dyskusję na temat "wyższości świąt wielkiej nocy nad świętami bożego narodzenia" .
I na pewno każdy z szanownych adwersarzy ma trochę racji i trochę się myli a prawda leży gdzieś pośrodku.