napisał(a) marekb » 04.03.2009 15:36
plumek, no i znów wracamy do początku, przez kogo np to 1.4 jest nadużywane...?? Na 24mm generalnie w repo nie wychodzę poza 1,6-1.8 a wiekszość na 1.4; przy 35mm już w wiekszości przykniete do 1.6-2.5 a max chyba 4.0 i do tego te szkła są stworzone, a nie do landszaftów na f8.0 -choć nie mówię że sie nie da. Nawet ktos kiedys testy przedstawiał i 35L powyzej 5,6 tracił ostrość i cos tam jeszcze sie działo -nie pamietam. Na 24mm przy f1.4 z odległości 5m GO masz ponad 4m a i to co poza nie jest zupełnie rozmyte...
no własnie dobrze, że mi przypomniałaś:
Plumek napisał(a):
Wg mnie przysłona 1.4 jest wręcz nagminnie używana kompletnie bez sensu - taka maniera. Po to tylko, żeby pokazać - patrzcie: mam 1.4 (i kupę kasy za niego dałem) icon_smile.gif
No i co o tym mysleć...??zazdrość, zawiść, polaczkowatość ...?? Widzisz, jak widzę wzrastajacą ilość mercedesów na ulicach to się cieszę, że ludzie mają i myslę jak to zrobić by nie jezdzić maluchem. Niestety dalej wiele ludzi patrzac na gościa w Mesiu mysli: no ten to złodziej jest, kradnie na stówe, bo ze zwykłej pensji to by na butach chodził... Nikt nie widzi wielu uczciwych ludzi zapiernicza od rana do wieczora by ich było stac na cos więcej. Od rozpoczęcia sezonu zapierniczałem często po 16h w tygodniu i nie mniej w weekendy. a przed jedynym wolnym weekendem, który sobie zostawiłem na CRO, miałem maratona 7 dni:nie licząc slęczenia nad zdjęciami, sroda plener, czwartek plener, piatek ślub, sobota slub, niedziela studio, poniedziałek plener, wtorek plener. Wszystko by móc 8 dni odpocząć i nie myśleć o robieniu zdjęć.
Powiedz czy jeśli ktoś zakłada naewt małą firmę transportową to w PL nie może kupić trwałego (jak eLka ) WV LT czy innego firmowego dostawczaka, tylko w lublina się pakować...?? Pomyśl i zastanów się jaki tu szpan jest. Widzisz ja zaklejam od pewnego czasu markę sprzętu by nie kusił. Ale wracając do ludzi którzy z pasji zdjęcia robią to czemu ci to przeszkadza i czemu denerwuje...?? Jesli ich stać, czy jesli nawet dostali pieniązki od mamusi to ich i tylko ich sprawa. Trochę zachowujesz się jak ci co trochę juz jezdzą na nartach i na Krupówki wychodzą i patrzą na szpanerów co z najwyższej pólki sprzet mają, a na stoku ledwo stoją i na tych Krupówkach się z tych początkujacych szpanerów wyśmiewają...
Tak się składa, że śmieją się ci co niewiele lepiej jeżdżą- czemu...?? to chyba tak działają na swoje kompleksy...