Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Grudziądz- Makarska

Którędy jechać? Ile zajmuje pokonanie trasy? Na jakich odcinkach drogi są płatne? Gdzie przekraczać granice? Nocować po drodze czy nie? A jeśli tak, to gdzie? Co zabrać w podróż, na co uważać, jak się zachowywać, jak radzić sobie w sytuacjach kryzysowych. Gdzie nie warto tankować i co z LPG.
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
interjac
zbanowany
Posty: 12
Dołączył(a): 26.07.2012
Grudziądz- Makarska

Nieprzeczytany postnapisał(a) interjac » 26.07.2012 23:02

Witam
Chcę jechać jak najszybciej bo chcę pokonać trasę bez postoju na nocleg, tak się na czytałem że już sam nie wiem jak jechać, czy wybór:
bydgoszcz-Wrocław-Racibórz-Chałupki-Ostrava - Brno- Wiedeń - Graz
jest odpowiedni ?
Chodzi mi o w miarę szybką drogę nie koniecznie tanią.
liwia
Odkrywca
Posty: 75
Dołączył(a): 27.06.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) liwia » 26.07.2012 23:22

a drogi w austrii już przejezdne? bo innaczej nie będzie szybko
Raul73
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 6069
Dołączył(a): 11.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Raul73 » 26.07.2012 23:27

liwia napisał(a):a drogi w austrii już przejezdne? bo innaczej nie będzie szybko


Drogi w Austrii już dawno są przejezdne. Tylko w wekend było zatwardzenie, ale się szybko skończyło, a i pogoda się poprawiła.
kanarowski
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 296
Dołączył(a): 05.07.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) kanarowski » 27.07.2012 08:42

Ja w zeszłym roku jechałem z Gdańska do Baska Voda obok Makarskiej. Wyjechałem o 17 z Gdańska, we Włocławku przystanek z pół godziny, potem jechałem dalej krajową 1 przez Łódź (około 22:30 byłem), pod Częstochową 10 min na stacji tankowanie, potem Bielsko Biała, Żywiec, Zwardoń Skalite, Żlina na Słowacji i dalej autostradą. Granicę polsko-słowacką mijałem o 2:40 w nocy, słowacko-węgierską 5:30, potem na Wegrzech zjechałem z autostrady i odbiłem nad Balaton do Siofok, tam miałem ze 2 h przerwy. Odpocząłem, zjadłem i dalej w trasę. O 12:30 mijałem granicę węgiersko-chorwacką. O 14:30 byłem już nad morzem chorwackim, zjechałem z autostrady do Senj i potem magistralą adriatycką powoli do Baśki Voda podziwiałem widoki. O 21:00 byłem w miejscu docelowym. Generalnie nie spałem, tylko jechałem. Dłuższych postojów nie miałem. Może kilka razy do toalety na stacjach, i w Zadarze w Macu coś zjadłem. Gdybym jechał tylko po autostradach zapewne byłbym kilka godzin wcześniej, ale wolałem podziwiać widoki z magistrali adriatyckiej. Dodam, że na autostradach nie szalałem, miałem tempomat ustawiony na 130.
interjac
zbanowany
Posty: 12
Dołączył(a): 26.07.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) interjac » 27.07.2012 16:41

A jechał ktoś
bydgoszcz-Wrocław-Kłodzko - Boboszów ?
Idzie tamtędy szybko granice skoczyć i na brno lecieć ?
wermar
Croentuzjasta
Posty: 305
Dołączył(a): 24.07.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) wermar » 27.07.2012 16:52

szybko to nie bardzo ale daje rade droga z Kraliky do Mohelnice to zaledwie 45 km i jest autostrada no i kawałek z wrocka do boboszowa ale to u siebie więc nawet nie liczymy
wermar
Croentuzjasta
Posty: 305
Dołączył(a): 24.07.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) wermar » 27.07.2012 17:00

a kolega z grudziądza to dopisze że z wrocłąwia do boboszowa jest nienajgorsza droga cześć trasy Warszawa-Praga(aż do Kłodzka). Oczywiście w dni robocze i godziny robocze zatłoczona jak wszystkie w Polsce ale wieczorem w nocy i nad ranem bardzo elegancka i od Barda Śl. bardzo widokowa(no nie w nocy).Od kłodzka do Międzylesia już tylko krajówka nr 35 mało uczęszczana i używane.
Między nami gdybym jechał z grudziądza chyba wybrałbym wariant A4 A1 i na ostrawe bo miałbym dosyć po przejechaniu z Grudziądza/Bydgoszczy do Wrocławia niezależnie czy 5/25/15 wszystkie one tak samo dobre a wszystkie wielokrotnie przejechałem.
Na noc polecam 5 przez Poznań na dzień 15 przez Gniezno,Wrześnię,Jarocin
25 nie polecam w żadnej konfiguracji
wermar
Croentuzjasta
Posty: 305
Dołączył(a): 24.07.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) wermar » 27.07.2012 17:02

kanarowski napisał(a):Ja w zeszłym roku jechałem z Gdańska do Baska Voda obok Makarskiej. Wyjechałem o 17 z Gdańska, we Włocławku przystanek z pół godziny, potem jechałem dalej krajową 1 przez Łódź (około 22:30 byłem), pod Częstochową 10 min na stacji tankowanie, potem Bielsko Biała, Żywiec, Zwardoń Skalite, Żlina na Słowacji i dalej autostradą. Granicę polsko-słowacką mijałem o 2:40 w nocy, słowacko-węgierską 5:30, potem na Wegrzech zjechałem z autostrady i odbiłem nad Balaton do Siofok, tam miałem ze 2 h przerwy. Odpocząłem, zjadłem i dalej w trasę. O 12:30 mijałem granicę węgiersko-chorwacką. O 14:30 byłem już nad morzem chorwackim, zjechałem z autostrady do Senj i potem magistralą adriatycką powoli do Baśki Voda podziwiałem widoki. O 21:00 byłem w miejscu docelowym. Generalnie nie spałem, tylko jechałem. Dłuższych postojów nie miałem. Może kilka razy do toalety na stacjach, i w Zadarze w Macu coś zjadłem. Gdybym jechał tylko po autostradach zapewne byłbym kilka godzin wcześniej, ale wolałem podziwiać widoki z magistrali adriatyckiej. Dodam, że na autostradach nie szalałem, miałem tempomat ustawiony na 130.

Boję się spytać co kolega zażył żeby taką traskę objechać
Ja tak dawałęm rade do 25 roku życia,później mi przeszło
Raul73
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 6069
Dołączył(a): 11.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Raul73 » 27.07.2012 17:23

wermar napisał(a):
kanarowski napisał(a):...

Boję się spytać co kolega zażył żeby taką traskę objechać
Ja tak dawałęm rade do 25 roku życia,później mi przeszło


Eee, to zależy od organizmu. Ja tak w wieku prawie 40 daję radę :D :D

W tym roku: wyjazd 17-ta z Płocka, 3 przerwy tylko na tankowanie/toaletę/zakup winiet - dłuższa (ok. 40 min.) przerwa dopiero w Bielsku Białej na McDonaldzie. Dojazd do Bratysławy ok. 4-tej. Tu 2,5-godzinna przerwa, ale snu było może z godzinę, do tego prysznic i śniadanko.

8.00 - Wiedeń. Całodzienne zwiedzanie, z małą godzinną przerwą, kiedy się z pół godziny przespalem w samochodzie (ok. 17tej). Wieczorem prysznic na Guntramsdorf i jazda aż do granicy słoweńskiej, gdzie przymusowy postój do północy i ok. 30 min. snu. Kolejny postój pod Ljubljaną, gdzie zachcialo mi się spać, ale po półgodzinnej drzemce oczy się otwierały i jazda dalej. 8.30 przyjazd na Krk.

Nie brałem nic, oprócz kawy (i to wcale nie często). I uwierz mi, ale nie chciało się spać! Taki mam po prostu organizm.. I jak widać nie tylko ja. :D :D
wermar
Croentuzjasta
Posty: 305
Dołączył(a): 24.07.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) wermar » 27.07.2012 18:06

są takie noce kiedy ja tez tak mam ale może się zdażyć że ta w którą pojadę
bedzie ta bardziej śpiąca a kawy nie pijam więc pozostaje mi tylko spanie.
A jechać trzeba w nocy bo apartamen mamy od 12.00
Raul73
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 6069
Dołączył(a): 11.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Raul73 » 27.07.2012 18:46

No właśnie - sam znasz najlepiej swój organizm i możesz wtedy przewidzieć taką możliwość, że będziesz śpiący.

Ja też kiedyś brałem z godzinę- dwie zapasu na taką ewentualność.
hatatitla
Odkrywca
Posty: 117
Dołączył(a): 18.07.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) hatatitla » 27.07.2012 19:51

kanarowski napisał(a):Ja w zeszłym roku jechałem z Gdańska do Baska Voda obok Makarskiej. Wyjechałem o 17 z Gdańska, we Włocławku przystanek z pół godziny, potem jechałem dalej krajową 1 przez Łódź (około 22:30 byłem), pod Częstochową 10 min na stacji tankowanie, potem Bielsko Biała, Żywiec, Zwardoń Skalite, Żlina na Słowacji i dalej autostradą. Granicę polsko-słowacką mijałem o 2:40 w nocy, słowacko-węgierską 5:30, potem na Wegrzech zjechałem z autostrady i odbiłem nad Balaton do Siofok, tam miałem ze 2 h przerwy. Odpocząłem, zjadłem i dalej w trasę. O 12:30 mijałem granicę węgiersko-chorwacką. O 14:30 byłem już nad morzem chorwackim, zjechałem z autostrady do Senj i potem magistralą adriatycką powoli do Baśki Voda podziwiałem widoki. O 21:00 byłem w miejscu docelowym. Generalnie nie spałem, tylko jechałem. Dłuższych postojów nie miałem. Może kilka razy do toalety na stacjach, i w Zadarze w Macu coś zjadłem. Gdybym jechał tylko po autostradach zapewne byłbym kilka godzin wcześniej, ale wolałem podziwiać widoki z magistrali adriatyckiej. Dodam, że na autostradach nie szalałem, miałem tempomat ustawiony na 130.

Podziwiam kierowców którzy jadą 500 - 600 km przez Polskę i jeszcze mają przed sobą z 1200 km na hrvatsko. Ja akurat mieszkam na granicy z czechami i kilka sztuk red bulla zażyłem, żeby dojechać do baśki vody bez postoju na sen.
wermar
Croentuzjasta
Posty: 305
Dołączył(a): 24.07.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) wermar » 27.07.2012 21:05

Jesli 73 w nicku to rok urodzenia to ja 75 a wiec potencjal mamy podobny
Raul73
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 6069
Dołączył(a): 11.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Raul73 » 27.07.2012 21:11

Jak już przetoczysz się przez Polskę, to dalej jest odpoczynek, nie jazda :D :D :D
hatatitla
Odkrywca
Posty: 117
Dołączył(a): 18.07.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) hatatitla » 27.07.2012 21:23

Raul73 napisał(a):Jak już przetoczysz się przez Polskę, to dalej jest odpoczynek, nie jazda :D :D :D

Mocno przekoloryzowałeś. Ostatnio przejechałem cały Nasz kraj i nie jest tak źle a zagranica no cóż mają trochu więcej autostrad ale też trza się skupić na jeździe także nie wiem czy odpoczynek.
Następna strona

Powrót do Samochodem - trasy, noclegi, przepisy, uwagi



cron
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2025 Wszystkie prawa zastrzeżone