Grudniowa wizyta u Grgura Ninskiego

maslinka napisał(a):Na początku tego odcinka muszę wspomnieć, że jestem z tych, którzy nie przypisują nocy z 31 grudnia na 1 stycznia jakichś magicznych mocy , a sposób spędzania sylwestra nie ma dla mnie dużego znaczenia.

empire13 napisał(a):Dziękuję za kolejną świetną relację.
Teraz jeszcze bardziej chcę odwiedzić Chorwację po sezonie.

Kapitańska Baba napisał(a):Dzięki za ten grudzień w Cro, było cieplutko i słonecznie

empire13 napisał(a):

maslinka napisał(a):Na początku tego odcinka muszę wspomnieć, że jestem z tych, którzy nie przypisują nocy z 31 grudnia na 1 stycznia jakichś magicznych mocy , a sposób spędzania sylwestra nie ma dla mnie dużego znaczenia.

Nie lubię sylwestra ale dla takiego w Chorwacji (tylko bez dancingów) zrobiłbym wyjątek

megidh napisał(a):Czekałam z niecierpliwością na Waszego Sylwestra w Splicie, nie zdając sobie sprawy z tego, że po nim będzie już KONIEC.
Szkoda, ale wszystko co dobre, kiedyś się kończy.

megidh napisał(a):I dzięki za relację.

pomorzanka zachodnia napisał(a):Dziękuję również za relację, super że nie zrezygnowałaś z jęk napisania.

pomorzanka zachodnia napisał(a):Marjan jak zawsze zachwycający! Ja zdecydowanie polecam odwiedzenie jego dalszej części.

croktoś napisał(a):Hvala za kolejną relację,taki sylwester to ja rozumiem

wiola2012 napisał(a):Dziękuję bardzo za relację . Kusi mnie, żeby zrobić sobie podobną grudniową wycieczkę .

wiola2012 napisał(a):Ziarenko wykiełkowało

crooopka napisał(a):Świetna to była relacja i mega inspiracja... może kiedyś
Także dziękuję za nią i mam nadzieję, że jednak uda Ci się pisać kolejne.
Wszystkiego dobrego!

agus78 napisał(a):Dziękuję za grudniową Chorwację. Było naprawdę inspirująco I znakomicie oddałaś ten świąteczno - noworoczny klimat

agus78 napisał(a):Przykro mi z powodu choroby i wcześniejszego powrotu..... Niestety to jest coś, co też spędza mi sen z powiek od jakiegoś czasu....życie jest nieprzewidywalne Tym większa wdzięczność, że w tym roku znowu udało się nam spędzić kolejne wakacje w Cro Życzę dużo zdrowia, wszystkiego dobrego i cieszę się, że mimo wszystko wyjazd był udany

maslinka napisał(a):
Teść, bo to on jest chory, na szczęście już w miarę "ogarnięty"