Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Grudniowa wizyta u Grgura Ninskiego

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
pomorzanka zachodnia
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1528
Dołączył(a): 18.08.2017

Nieprzeczytany postnapisał(a) pomorzanka zachodnia » 18.02.2024 20:03

Super że zdecydowałaś się napisać. Z przyjemnością będę tu. :D
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15078
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 18.02.2024 21:07

Kapitańska Baba napisał(a):W grudniu to ja w Cro nigdy nie byłam więc z ochotą popatrzę. Był kiedyś pomysł rejsu noworocznego ale teraz to mogę zapomnieć o takim wypadzie. Może za jakiś czas...kto wie :oczko:

Ja jeszcze niedawno nawet nie miałam takich pomysłów ;) Jeśli się trafi z pogodą, jest cudnie!

komaciek napisał(a):Już kilka razy przymierzałem się do grudniowej Chorwacji. Więc Twoją relację bardzo chętnie prześledzę 8)

Witaj! :D

marekkowalak napisał(a):Dalmacja zimą to nie jest coś, co nam się naturalnie kojarzy z Chorwacją, więc tym bardziej jestem ciekawy jak to tam wygląda o tej porze roku.

Zupełnie inaczej, czasami dziwnie ;) Taka Dalmacja ma jednak swoje plusy 8)

pomorzanka zachodnia napisał(a):Super że zdecydowałaś się napisać. Z przyjemnością będę tu. :D

Mam nadzieję, że motywacja do pisania mi nie spadnie ;)
mchrob
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1981
Dołączył(a): 06.10.2017

Nieprzeczytany postnapisał(a) mchrob » 18.02.2024 22:21

Miałem nadzieję na tą relację. Fajnie, że piszesz. :hearts:

Byliśmy w Splicie początkiem listopada, więc to miasto bez tłumów też nie jest nam obce. :oczko_usmiech:
Też już tyle razy byliśmy tu, a do katedry i na wieżę dopiero teraz nam się udało dostać.
Kasia i Krzyś
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1081
Dołączył(a): 15.09.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kasia i Krzyś » 19.02.2024 12:05

Fajnie, że jednak będzie relacja, super oglądać pustki w znanych sobie miejscach, kilka z nich odwiedziliśmy we wrześniu'23, ale było trochę więcej ludzi.
Jedno, co mnie zniechęca w "zimowej" Cro (bo zakładam, że termin wyjazdu podporządkowałabym pogodzie, nie muszę planować wolnego w pracy dużo wcześniej), to taki krótki dzień. No ale to problem nie tylko Chorwacji o tej porze roku :D

Apartament wow, ale cena jeszcze bardziej wow ;)
Jeśli chodzi o Split, to niemal każdą uliczkę zwiedziliśmy dokładnie podczas pierwszego wyjazdu w 2012 roku. W 2023 odwiedziliśmy go ponownie, żeby zobaczyć panoramę miasta ze wzgórza Marjan. Było tak gorąco, że nie chciało nam się już zbyt długo zagłębiać w uliczki, naszego 6-latka najbardziej interesowały lody, nas chyba zresztą też...
agus78
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 194
Dołączył(a): 25.06.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) agus78 » 19.02.2024 12:09

Jak miło, że piszesz :hearts: :D :jupi:
Cieszy mnie ta Wasza wycieczka, fajnie zobaczyć tą Chorwację bardziej prawdziwą, bez tłumów turystów, w takiej zimowo - wiosennej odsłonie. To chyba idealny czas na leniwe zwiedzanie, bo latem w upale to różnie z tym bywa :zeby: :coool: Będę śledzić :papa:
karin74
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2434
Dołączył(a): 27.07.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) karin74 » 19.02.2024 12:52

Maslinko przycupnę sobie i poczytam :-)
Pozdrawiam serdecznie
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15078
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 19.02.2024 15:32

mchrob napisał(a):Byliśmy w Splicie początkiem listopada, więc to miasto bez tłumów też nie jest nam obce. :oczko_usmiech:
Też już tyle razy byliśmy tu, a do katedry i na wieżę dopiero teraz nam się udało dostać.

Z katedrą w Splicie niestety się nie udało (ciekawe, jak długo będzie trwał remont), ale za to weszliśmy (za darmo :D) do tych w Trogirze i w Szybeniku :)

Kasia i Krzyś napisał(a):Fajnie, że jednak będzie relacja

W tym tygodniu powinnam pociągnąć relację w miarę szybko, jeśli będę się jako tako czuła. Właśnie wylądowałam na zwolnieniu - zapalenie krtani :? Nie mogę mówić, ale pisać mogę ;)

Kasia i Krzyś napisał(a):Jedno, co mnie zniechęca w "zimowej" Cro (bo zakładam, że termin wyjazdu podporządkowałabym pogodzie, nie muszę planować wolnego w pracy dużo wcześniej), to taki krótki dzień. No ale to problem nie tylko Chorwacji o tej porze roku :D

W grudniu atrakcją są jarmarki. Nigdy nie byłam ich fanką, ale okazało się, że te chorwackie są naprawdę fajne :) A jak jarmarki, to musi być ciemno ;)

Kasia i Krzyś napisał(a):Jeśli chodzi o Split, to niemal każdą uliczkę zwiedziliśmy dokładnie podczas pierwszego wyjazdu w 2012 roku. W 2023 odwiedziliśmy go ponownie, żeby zobaczyć panoramę miasta ze wzgórza Marjan.

Marjan też będzie - sylwestrowo 8)

agus78 napisał(a):Cieszy mnie ta Wasza wycieczka, fajnie zobaczyć tą Chorwację bardziej prawdziwą, bez tłumów turystów, w takiej zimowo - wiosennej odsłonie. To chyba idealny czas na leniwe zwiedzanie, bo latem w upale to różnie z tym bywa :zeby: :coool: Będę śledzić :papa:

To prawda, momentami mogliśmy się poczuć jak lokalesi ;) Prawdziwa zimowa Chorwacja - tak, chociaż obawiam się, że jak wieje bora, nie jest tam tak super :? Nam się udało.

karin74 napisał(a):Maslinko przycupnę sobie i poczytam :-)
Pozdrawiam serdecznie

Witaj, Karin! Miło Cię widzieć :)
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15078
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 20.02.2024 14:23

Dzień 1 (26 grudnia, wtorek): Spacerkiem po Pałacu Dioklecjana - część druga

Idziemy, przez podziemia, w stronę Mosiężnej Bramy i Rivy. Większość straganów pozamykana:

2023-12-26-11h59m01.JPG


A na Rivie taka sytuacja:

2023-12-26-12h01m25.JPG


Wszystkie knajpki pełne:

2023-12-26-12h02m09.JPG


Trochę akcentów świątecznych:

2023-12-26-12h06m11.JPG


Spodziewałam się, że na jarmarku będzie więcej budek. A tylko w jednym punkcie można na Rivie zjeść fritule (malutkie pączki), stoisk z grzanym winem w ogóle nie widzę :? Za to są budki z rękodziełem i sklep Hajduka ;):

2023-12-26-12h07m26.JPG


Okazuje się, że to nie ten adres. Żeby napić się grzańca i coś przekąsić, najlepiej udać się na Trg Republike (Prokurative). Właśnie zmierzamy w tamtym kierunku:

2023-12-26-12h08m14.JPG


Na placu można pojeździć na łyżwach:

2023-12-26-12h10m17.jpg


I usiąść przy jednym z wielu stolików:

2023-12-26-12h12m48.JPG

2023-12-26-12h13m11.JPG


Wieczorami (i przede wszystkim w sylwestra) będzie się tu działo! :mg::

2023-12-26-12h36m08.JPG


Taki jarmark to rozumiem! Na gliwickim rynku w okresie przedświątecznym jest może i sympatycznie, ale nie ma miejsc siedzących :? Stwierdzamy, że południe to zbyt wczesna pora na grzańca ;) Wrócimy tu, co prawda dopiero pojutrze, ale później jeszcze kilka razy :D

Teraz chcemy się przespacerować:

2023-12-26-12h18m14.JPG


Pozuję ze splitskim dziennikarzem i pisarzem:

2023-12-26-12h20m22.jpg


i z Placem Republiki ;):

2023-12-26-12h21m26.jpg

2023-12-26-12h22m15.JPG


Muszę też oczywiście przywitać się z Jadranem, który ma około 15 stopni:

2023-12-26-12h23m52.jpg


Nie mamy ochoty na kąpiel ;) Zdradzę, że nie wykąpiemy się do końca pobytu, choć kilku "śmiałków" spotkamy :)

Idziemy w "uliczki" i odkrywamy malutki romański kościół z przełomu XI i XII wieku. Niezwykle urocza crkva sv. Nikoli:

2023-12-26-12h31m25.JPG


A to już ulica Marmontova, deptak prowadzący na Rivę:

2023-12-26-12h36m52.JPG


Zawsze coś się tu dzieje:

2023-12-26-12h36m56.JPG


W tym zaułku wieczorami będzie gęsto:

2023-12-26-12h37m52.JPG


Jedna z wielu uliczek czy raczej korytarzy w Pałacu Dioklecjana:

2023-12-26-12h39m14.jpg


Voćni trg i Wieża Wenecka:

2023-12-26-12h41m34.JPG


oraz pomnik Marka Marulića - renesansowego poety uważanego za ojca chorwackiej literatury:

2023-12-26-12h42m49-1.JPG


Dokładnie w tym miejscu zaczyna padać:

2023-12-26-12h42m49.jpg


Na razie słabo, więc szczególnie nas to nie zraża. Wyciągamy kurtki i spacerujemy dalej. Bezgłowy sfinks przed dawną świątynią Jowisza, która w 1493 roku została przekształcona w chrześcijańskie baptysterium:

2023-12-26-12h51m15.JPG

2023-12-26-12h52m28-1.JPG


Świątynia zamknięta, ale byliśmy w środku w 2012 roku, więc jakoś przeżyjemy.

Przeniesione z katedry i raczej bardzo cenne ;):

2023-12-26-12h52m18.JPG


Dziwi mnie, że wystawiają takie zabytki na zewnątrz, gdzie działać może na nie natura i (tym bardziej!) - człowiek :roll:

Pokazuje się nam wieża katedry (zbudowana na przełomie XIII i XVI wieku, przebudowana w XIX-XX wieku):

2023-12-26-12h52m25.JPG


Na Perystylu, tradycyjnie ;), pusto:

2023-12-26-12h53m27.jpg


Bardzo żałujemy, że katedra jest zamknięta...

2023-12-26-13h02m13.JPG


Poszwendamy się jeszcze w uliczkach, zaglądając w różne urokliwe zaułki:

2023-12-26-12h55m04.JPG

2023-12-26-12h55m41.JPG


Wejście do jednego z pałaców, w którym mieści się muzeum (również zamknięte :?):

2023-12-26-12h56m40.JPG


A taki ładny "smoczek" nad bramą:

2023-12-26-12h57m21.JPG


Czasami zaglądamy ludziom na podwórka :oops::

2023-12-26-12h59m34.JPG


Gacie na zabytkach ;):

2023-12-26-12h59m41.JPG


Tego napisu w 2012 nie było:

2023-12-26-13h04m46.jpg


ale teraz taka moda (na wielkie napisy). Wizualizacja, jak Dioklecjanowy Pałac musiał wyglądać. Niesamowite!:

2023-12-26-13h13m02.jpg


Podobnie jak fotka, którą udaje mi się ustrzelić pod koniec spaceru :lol::

2023-12-26-13h31m13.JPG


Gdyby jedna z tych osób zamieniła się z partnerem stronami, byłoby jeszcze lepiej :mg:

Trochę współczujemy nowożeńcom, bo właśnie zaczyna lać, a oni dzielnie pozują na opustoszałym (teraz już całkowicie!) Persytylu. Choć wyglądają na szczęśliwych :D

Powoli zmierzamy w stronę apartmanu, w którym coś zjemy (zapasy z polskiej Wigilii ;)) Jeszcze tylko jedna ważna sprawa - znalezienie sklepu z gumowymi kaczkami (Duck Shop Split) :lol: Czytałam, że w mieście są dwa; jeden z nich będzie zamknięty podczas naszego pobytu, a do drugiego właśnie wchodzimy :D:

2023-12-26-13h43m26.jpg


Ceny kaczek kosmiczne - najtańsza (zupełnie "zwykła") za 13 euro, większość kosztuje od 20 do 30 € za sztukę :bojesie: W dodatku okazuje się, że dzisiaj i tak nie uda nam się nic kupić - sprzedawczyni mówi, że zepsuła się kasa i ona nie może niczego sprzedawać. W takim razie, dlaczego nie zamknie sklepu? :|

Jeszcze nie wiemy, że dobrze się złożyło - kupimy sporo tańszą kaczkę w Szybeniku :mg:
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12899
Dołączył(a): 16.12.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 20.02.2024 15:04

Nie mamy ochoty na kąpiel ;) Zdradzę, że nie wykąpiemy się do końca pobytu, choć kilku "śmiałków" spotkamy :)


Na pewno nie w Splicie ale w innym miejscu nie odpuściłabym kąpieli. I na pewno na jednej bym nie poprzestała :lol: Co to się narobiło :glupek: :glupek: :glupek:
piekara114
Opiekun działu
Avatar użytkownika
Posty: 16236
Dołączył(a): 30.06.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) piekara114 » 20.02.2024 15:13

Ja też na pewno spróbowałabym się wykąpać,. o ile temperatura powietrza pozwoliłaby się rozebrać do szortów i tshirta. :mg:
wiola2012
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2751
Dołączył(a): 26.07.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) wiola2012 » 20.02.2024 15:36

Przeczytałam tytuł. Próbuję odnaleźć w pamięci odpowiednią szufladkę ale się ta właściwa zacięła więc klikam, a tu Twoja relacja :D . Grgur czyli Grzegorz :). Jeszcze tak męża nie nazywałam: był już Gregory, Gregorio, Grisza (jak się wkurzę ;) ), ale nie Grgur :oczko_usmiech: .

Ps.
Stwierdzamy, że południe to zbyt wczesna pora na grzańca ;)

Ale dlaczego? Gdzieś już jest wieczór ;) .
wiolek_lp
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1785
Dołączył(a): 20.02.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) wiolek_lp » 20.02.2024 17:31

Ale fajnie, że piszesz, podglądnę z chęcią Twoje - moje miejsca :zeby:
Może nawet mijaliśmy się ;)
My byliśmy w Tučepi od 22 do 29 grudnia, i dopiero ostatniego dnia pogoda się skiepściła i lało - na nasz powrót, a cały wcześniejszy tydzień była lampa i 19 stopni w cieniu :serduszka:
Mój mąż codziennie " morsował" o ile można to tak nazwać :cojest:
Chociaż faktycznie tego dnia, 26 gdrudnia co zaczęliście zwiedzanie to w drodze do Splitu padało.
My wtedy wybraliśmy się zobaczyć jarmark w Splicie i była to trochę niefortunna wycieczka, bo po 1 okazało się, że zamykają Prokurative na jakiś koncert i nie mogliśmy już tam nic iść zjeść, bo obowiązywały bilety wstępu,a nasz średni syn został popchnięty na lodowisku i bardzo mocno upadł na rękę ( dopiero w pl miał założone na kilka dni usztywnienie )
Co dobrze wspominam to uštipak z kajmakiem, w budce na Rivie :usmiechkrzywy:
Super grał też DJ na Placu Narodowym, ale co z tego jak nikogo tam praktycznie nie było ...
Poza tym bardzo mało oświetlenia, w poprzednich latach podobno wyglądało to lepiej, a tego roku miało ponoć wcale nie być jarmarku w Splicie :)
O wiele większe wrażenie zrobił na nas malutki jarmark w Makarskiej, na który jeździliśmy praktycznie codziennie, a już koncert 28 grudnia był cudny :hearts:

Niestety u nas wycieczka do Splitu była jedyną, z powodu awarii auta, którym ledwo do Cro dojechaliśmy, więc kręciliśmy się tylko po okolicy, musieliśmy odpuścić i Biokovo i planowaną wycieczkę do Dubrovnika, a finalnie auto i tak wróciło do Pl na lawecie i koszty naprawy przekroczyły cenę naszych świąt :boss: ale i tak było warto i to był najcudowniejszy czas...
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15078
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 20.02.2024 18:41

Kapitańska Baba napisał(a):Na pewno nie w Splicie ale w innym miejscu nie odpuściłabym kąpieli. I na pewno na jednej bym nie poprzestała :lol: Co to się narobiło :glupek: :glupek: :glupek:

Dla mnie kąpiel w morzu jest przede wszystkim dla ochłody. Nie było mi gorąco, więc nie widziałam powodu, żeby się kąpać ;)

piekara114 napisał(a):Ja też na pewno spróbowałabym się wykąpać,. o ile temperatura powietrza pozwoliłaby się rozebrać do szortów i tshirta. :mg:

Tak ciepło na pewno nie było ;) Nawet Małż ani razu nie włożył na tym wyjeździe krótkich spodenek. Co innego koszulkę z krótkim rękawem, jednak na krótkie spodnie, muszą być trochę inne temperatury :)

wiola2012 napisał(a):Przeczytałam tytuł. Próbuję odnaleźć w pamięci odpowiednią szufladkę ale się ta właściwa zacięła więc klikam, a tu Twoja relacja :D . Grgur czyli Grzegorz :). Jeszcze tak męża nie nazywałam: był już Gregory, Gregorio, Grisza (jak się wkurzę ;) ), ale nie Grgur :oczko_usmiech: .

To teraz, jak się wkurzysz, możesz go nazywać Grgurem :lol: Albo jak będziesz zadowolona :mg:

wiola2012 napisał(a):Ale dlaczego? Gdzieś już jest wieczór ;) .

Tak naprawdę przez pierwsze dwa dni wyjazdu miałam dietkę i nie piłam alkoholu ze względu na problemy z przewodem pokarmowym :roll: Wigilijne jedzenie wybitnie mi nie służy :?

wiolek_lp napisał(a):Ale fajnie, że piszesz, podglądnę z chęcią Twoje - moje miejsca :zeby:
Może nawet mijaliśmy się ;)
My byliśmy w Tučepi od 22 do 29 grudnia, i dopiero ostatniego dnia pogoda się skiepściła i lało - na nasz powrót, a cały wcześniejszy tydzień była lampa i 19 stopni w cieniu :serduszka:

Bardzo możliwe, że się mijaliśmy :) My byliśmy od 25 grudnia do 1 stycznia.

29 grudnia padało, ale w Splicie tylko trochę. Chodziłam wtedy po mieście sama pod parasolem, bo Małż pracował ;) A jak koło 14:00 wyszło słońce, od razu zrobiło się gorąco :)

wiolek_lp napisał(a):O wiele większe wrażenie zrobił na nas malutki jarmark w Makarskiej, na który jeździliśmy praktycznie codziennie, a już koncert 28 grudnia był cudny :hearts:

Do Makarskiej na jarmark wpadniemy już kolejnego dnia (27 grudnia), ale tylko na chwilę. Będziemy zmęczeni emocjami po wjeździe na Sv. Jurę ;)
Potwierdzam - w Makarskiej dekoracje świąteczne i cały jarmark najlepszy ze wszystkich miejscowości, które widzieliśmy, a byliśmy też w Trogirze i w Szybeniku.

wiolek_lp napisał(a):Niestety u nas wycieczka do Splitu była jedyną, z powodu awarii auta, którym ledwo do Cro dojechaliśmy, więc kręciliśmy się tylko po okolicy, musieliśmy odpuścić i Biokovo i planowaną wycieczkę do Dubrovnika, a finalnie auto i tak wróciło do Pl na lawecie i koszty naprawy przekroczyły cenę naszych świąt :boss: ale i tak było warto i to był najcudowniejszy czas...

Super, że tak się Wam podobało mimo przeciwności losu :D
megidh
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5148
Dołączył(a): 03.04.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) megidh » 20.02.2024 19:20

Czytam i coraz bardziej jestem zadziwiona tym, jak się zmieniają terminy wyjazdów do Chorwacji, bo inne kraje na południu Europy to już od dawna są celem zimowych wyjazdów.
Co najmniej 3 osoby przyznały się w komentarzach, że były w Chorwacji w okresie zimowym. Do czego to doszło ? :oczko_usmiech: :oczko_usmiech: :oczko_usmiech:.
Apartament mieliście bardzo fajny. Co do ceny, to myślę, że skoro zimowe zwiedzanie Chorwacji zaczęło być modne, to właściciele to wykorzystują. Zapewne w mniejszych miejscowościach położonych wokół Splitu byłoby taniej, ale wtedy nie mielibyście komfortu przebywania w samym centrum Splitu i korzystania z tego o każdej porze, bez konieczności martwienia się o powrót. No i wtedy doszłyby koszty dojazdów, więc może wyszłoby na to samo ?.
Zimowe ulice Splitu mają swój urok, tym bardziej, że jak na razie nie obijacie się o ludzi. Zapewne ciaśniej i to dużo ciaśniej, będzie w noc sylwestrową :lol:.
Szkoda że nie otworzyli dla Was katedry nie otworzyli :oczko_usmiech:.
Bbee88
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 300
Dołączył(a): 13.04.2023

Nieprzeczytany postnapisał(a) Bbee88 » 21.02.2024 09:12

Gdyby tak człowiek mógł się teleportować kiedy chce do takich miejsc na świecie, gdzie tak koniec grudnia wygląda jak w Chorwacji :zeby: Ech, Może upałów nie było, ale widać, że temperatury przyjemne i można chociaż z jarmarku skorzystać :)
U nas w mieście jarmark był tydzień przed Świętami Bożego Narodzenia, chcieliśmy bardzo pojechać (mamy kawałek do centrum), nie byliśmy od kilku lat. Przez cały tydzień przed Świętami pogoda była taaaaak okropna, że musieli jarmark złożyć dzień wcześniej bo była obawa, że go zwieje z powierzchni Ziemii :oczy: Więc.. :oczy:
Split grudniowy super wygląda :)
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży


  • Podobne tematy
    Ostatni post

cron
Grudniowa wizyta u Grgura Ninskiego - strona 2
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone