Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Moja Grecja - Ελλάδα μου - MCR

Do Grecji przynależy około 2500 wysp, ale tylko nieco ponad 150 jest zamieszkana przez ludzi. Grecja słynie z produkcji marmuru, który jest eksportowany do innych państw. Grecja posiada aż 45 lotnisk. Językiem greckim posługiwano się już cztery tysiące lat temu - to jeden z najstarszych języków w Europie.
MarDomi
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1271
Dołączył(a): 21.09.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) MarDomi » 07.07.2015 16:58

Kusicie tą piękną Koufonisi. Jestem świeżo po powrocie z Grecji i jeszcze nie dawno miałem zamiar wrócić w przyszłym roku na Kretę, na której byliśmy kilka lat temu. Teraz już to takie pewne nie jest... :wink:
Zobaczymy co dalej... :D

Pozdrawiam
MCR
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 922
Dołączył(a): 15.04.2006
Małe Cyklady - dzień 7

Nieprzeczytany postnapisał(a) MCR » 09.07.2015 19:47

11/06/2015. Czwartek.
Tydzień. Ależ ten czas leci :( gdybym miał krótko podsumować pobyt na Koufonissi...OK. Poczekam z tym do końca.
Wtedy poznacie moje odczucia z każdego miejsca.
Jesteśmy na Amorgos. Levrossos. Dzień wcześniej zamówiłem w tawerno-sklepo-rzeźniku mięso mielone. Miałem je odebrać około 8, tak więc tuż na kilka minut przed czasem udaję się na parking.
Wynajęta wcześniej Toyota Yaris stoi. Fajne, małe auto. Trochę spartańskie, niemniej jednak na wąskie drogi Amorgos powinna być super. W szczególności że mało pali :)

No to ruszam.

IMGP2888_resize.JPG
Levrossos


IMGP2889_resize.JPG
Levrossos


IMGP2891_resize.JPG
Levrossos


Droga do Aegiali zajmuje dosłownie kilka minut i, zgodnie z danym dnia poprzedniego słowem, odbieram mięso. Miso kilo (czyli połówka z kilograma) 5 EUR. Fajne, świeże.
Idealne na spagetti wieczorem :)

05_01.jpg


Trochę szybko poszło, a przecież mój czas to "za godzinę widzę Cię z powrotem" :) szybki rzut okiem na mapę - ha!
Na plaży jest jakieś miejsce archeologiczne. No to idę :)

IMGP2893_resize.JPG
Aegiali


IMGP2895_resize.JPG
Aegiali


No i mam. To ponoć jakaś dawna, rzymska budowla. Oczywiście nieopisana, gdyby nie mapa nie domyśliłbym się...

IMGP2896_resize.JPG


IMGP2898_resize.JPG


IMGP2900_resize.JPG


Wychodzi słońce, więc jeszcze raz rzut okiem w stronę Aegiali

IMGP2903_resize.JPG
Aegiali


i pora wracać. Po drodze do Levrossos dostrzegam jakaś kapliczkę na górze

IMGP2905_resize.JPG


Do której postanawiam dotrzeć. Zatem typowo, po grecku, zatrzymuję się na drodze, włączam awaryjne i idę...

IMGP2906_resize.JPG


IMGP2909_resize.JPG


IMGP2911_resize.JPG


IMGP2917_resize.JPG


Fajne widoki.
W ogóle Amrogos robi na mnie piorunujące wrażenie, choć przecież jeszcze nic nie widziałem. Już wiem, że przyjazd tu był błędem.
3 dni? Nie zdążę nawet liznąć wyspy. Szukajmy jednak pozytywów - po kilku(nastu) godzinach wiem, że musimy tu wrócić.
Plany planami, wpadam do pokoju, rozpakowuję zakupy i lecimy na chwilę na plażę. Całe 3 godziny leniuchowania :)
Małżonka, śpiący Olek ja i Mythos :)
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 09.07.2015 19:55

MCR napisał(a):W ogóle Amrogos robi na mnie piorunujące wrażenie

Rzeczywiście, po raz kolejny widzę ją na zdjęciach, i po raz kolejny wygląda "do rzeczy" :) .

Macie jeszcze duuuużo czasu przed sobą... na pewno tam wrócicie :idea:

My też się kiedyś wybierzemy :)

Pozdrawiam
MCR
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 922
Dołączył(a): 15.04.2006
Małe Cyklady - dzień 7

Nieprzeczytany postnapisał(a) MCR » 09.07.2015 20:03

Po plażowaniu postanawiamy pozwiedzać najbliższe okolice i na pierwszy "ogień" idzie Tholaria

05_02.jpg


Tula ubrana, jeszcze tylko kilkadziesiąt schodów do parkingu i pora wsiadać :)

IMGP2923_resize.JPG


młodemu najwyraźniej fotelik przypadł do gustu :)

IMGP2924_resize.JPG


Docieramy na parking w Tholarii, zostawiamy auto i postanawiamy zapuścić się w gąszcz uliczek.

IMGP2928_resize.JPG
Tholaria


IMGP2930_resize.JPG
Tholaria


IMGP2931_resize.JPG
Tholaria


IMGP2937_resize.JPG
Tholaria


IMGP2939_resize.JPG
Tholaria


IMGP2941_resize.JPG
Tholaria


IMGP2943_resize.JPG
Tholaria


IMGP2947_resize.JPG
Tholaria


Masakrycznie wieje. Mały jakby przysnął, siadamy więc w pobliskim kafenionie, zamawiam frappe i colę i pytam właściciela o drogę do starożytnego Aegiali.
Po chwili ustalamy, że pójdę tam sam, zrobię zdjęcia i wrócę.

No to ruszam.

IMGP2949_resize.JPG
Tholaria


IMGP2950_resize.JPG
Tholaria


IMGP2952_resize.JPG
Tholaria


Ścieżka faktycznie prosta, niemniej jednak cieszę się że Olek został z Asią. Ruchome kamienie pod nogami sprawiają, ze w tuli chodziłoby się dość ciężko.
Szczególnie, że miejsce archeologiczne zamknięte. Niby mógłbym przeskoczyć płot, ale skoro ktoś zawiesił kłódkę...

IMGP2958_resize.JPG
Ancient Aegiali


to pewnie nie życzył sobie aby tam wchodzić. Szkoda. Ponoć są tu jakieś grobowce.
Pozostaje mi delektować się widokiem z daleka.

IMGP2959_resize.JPG
Ancient Aegiali


W pobliżu powinien znajdować się jednak wiatrak. Taka informacja w każdym razie widnieje na mojej mapie. Skoro czasu jeszcze trochę jest, to postanawiam go poszukać.

IMGP2964_resize.JPG


Tyle zostało :) nie można podejść bliżej, bo to jakieś prywatne pole. W dali widzę kolejne ruiny, niemniej jednak czasowo się nie wyrobię.

Jako ciekawostkę napiszę, że chciałem jeszcze dotrzeć do wiatraków nad Langadą. To te na szczycie :-D

IMGP2965_resize.JPG


No może nie tym razem, choć obiecuję że jak tylko zdobędę ten szczyt to od razu się pochwalę :):):)

Zaracam, fotka cyk

IMGP2967_resize.JPG


i wracam po familię. Młody wesoły - wyspał się, ale pora wracać. Wkrótce kąpiel, jego kolacja i nasze spaghetti.

IMGP2969_resize.JPG
Tholaria


IMGP2977_resize.JPG
Tholaria


Zapominam kupić urządzenia na komary, efektem czego jest i nasze (zasłużone) cierpienie i kilkanaście bąbli u małego :(
na szczęście nie dostał uczulenia
MCR
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 922
Dołączył(a): 15.04.2006
Małe Cyklady - dzień 8

Nieprzeczytany postnapisał(a) MCR » 11.07.2015 20:46

12/06/2015. Piątek.
Piątek, piątek, weekendu początek. Hmm, w zasadzie to przecież urlop, więc tu weekend trwa kilka tygodni :)

Wiedziałem, że na Amorgos nie zobaczę nawet 10% tego co planowałem. Stawiamy więc na "must see" i postanawiamy wybrać się w centralną część wyspy - celem jest Panagia Chozoviotissa. W drodze powrotnej "się zobaczy", może zahaczymy o Chorę i tamtejsze wiatraki?

Śniadanie, wspinaczka na parking, pakujemy się do auta i ruszamy.

06_01.jpg


Kilkadziesiąt minut później, podążając pustą, asfaltową drogą, zatrzymuję się przy drodze do pozostałości starożytnej wieży obronnej - Richti

IMGP2978_resize.JPG
Richti


IMGP2980_resize.JPG
Richti


Tym razem nie było czasu na podejście bliżej. Powoli robi się upalnie, a przecież do Monastyru musimy podejść z młodym.
Jeszcze tylko zdjęcie Chory

IMGP2982_resize.JPG
Chora


nawet z oddali tamtejsze wiatraki prezentują się wspaniale (w tym momencie doszedłem do wniosku, że hasłem przewodnim tegorocznego wyjazdu były właśnie Milosy, czyli wiatraki :) ).

Dojeżdżamy do Chozoviotissy, mimo wczesnej godziny parking jest obstawiony przez auta. Znajduję jednak kawałek powierzchni do pozostawienia Yarisa.
Swoją drogą, po drodze mijamy zjazd na przepiękną plażę Agia Anna, niestety tam też nie dotrzemy ;/

Wspinaczka do Monastyru zajmuje trochę czasu i kosztuje wysiłek, niemniej jednak widoki wynagradzają wszystko

IMGP2983_resize.JPG
Panagia Chozoviotissa


IMGP2984_resize.JPG
Panagia Chozoviotissa


IMGP2986_resize.JPG
Panagia Chozoviotissa


IMGP2988_resize.JPG
Panagia Chozoviotissa


IMGP2990_resize.JPG
Panagia Chozoviotissa


IMGP2996_resize.JPG
Panagia Chozoviotissa


IMGP3005_resize.JPG
Panagia Chozoviotissa


IMGP3006_resize.JPG
Panagia Chozoviotissa


IMGP3013_resize.JPG
Panagia Chozoviotissa


IMGP3016_resize.JPG
Panagia Chozoviotissa


IMGP3021_resize.JPG
Panagia Chozoviotissa


IMGP3028_resize.JPG
Panagia Chozoviotissa


Nie planowałem wejścia do środka, nie miałem nawet stosownego ubioru (szorty), niemniej jednak małżonka namówiła. "No idź" :)
Zakładam więc dresowe spodnie Adidasa, z przykościelnej "wypożyczalni" i z głową trzymaną nisko pokonuję kolejne schody.
Wewnątrz zdjęć robić nie można, a do zwiedzania przeznaczone są dwa pomieszczenia. W tym drugim próbują poczęstować mnie wodą i raki, za które dziękuję "gineka mou perimeni kato" - małżonka czeka na dole.
"No to idź po nią" ripostuje "przewodnik" :) No to polazłem.
Wszystko co dobre szybko się kończy i trzeba wracać. Szczególnie że zbliża się pora karmienia młodego, a my nie zabraliśmy z auta nawet wody.
Schodzimy, mały przyssał się do soku a ja w pobliskim sklepiku nabywam dwie butelki zimnej wody. Nigdzie nie smakuje mi ona tak bardzo jak w Grecji :)

Zatrzymujemy się w mega wietrznej Chorze

IMGP3033_resize.JPG
Chora


IMGP3034_resize.JPG
Chora


której jednak nie zwiedzimy. Wieje zbyt mocno i mały zaczyna krzyczeć. No nic, może wrócę tu po południu.
Wsiadamy do auta i kilka minut później Olek zasypia. Postanawiam skorzystać z okazji i zjechać po drodze do uroczego Aghios Pavlos

IMGP3037_resize.JPG
Aghios Pavlos


IMGP3039_resize.JPG
Aghios Pavlos


IMGP3042_resize.JPG
Aghios Pavlos


IMGP3048_resize.JPG
Aghios Pavlos


IMGP3050_resize.JPG
Aghios Pavlos


IMGP3052_resize.JPG
Aghios Pavlos


Pora wracać. Młody wypoczęty i najedzony, nam jednak powoli zaczyna burczeć w brzuchach.
MCR
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 922
Dołączył(a): 15.04.2006
Małe Cyklady - dzień 8

Nieprzeczytany postnapisał(a) MCR » 11.07.2015 21:02

W myśl zasady "spacer za ciastka", postanawiam kupić sobie kolejne 3 godziny tego dnia :)

IMGP3059_resize.JPG
Aghia Triada


Chcę dojechać do Langady, po drodze zwiedzając "co się da" i później dotrzeć piechotą do Panagia Epanochoriani.

06_02.jpg


Pierwsze miejsce archeologiczne - ponoć akropol - postanawiam ominąć. Zatrzymam się tu w drodze powrotnej (o ile starczy czasu), natomiast tuż przed wjazdem do wioski zatrzymuję się obok Aghia Triada, do którego chcę się wdrapać

IMGP3060_resize.JPG
Aghia Triada


IMGP3061_resize.JPG
Aghia Triada


IMGP3062_resize.JPG
Aghia Triada


Fajny stąd widok na Langadę

IMGP3063_resize.JPG
Langada


IMGP3064_resize.JPG
Aghia Triada


IMGP3067_resize.JPG
Aghia Triada


IMGP3079_resize.JPG
Aghia Triada


jeszcze jeden rzut okiem na Langadę

IMGP3082_resize.JPG
Langada


i Aegiali

IMGP3085_resize.JPG


i wracam do auta. Kilka chwil później zatrzymuję się na miejskim parkingu i ruszam w stronę Panagia Epanochoriani. Patrząc na czas - nie ma najmniejszej szansy na to, abym dotarł do Aghios Teologos, o Stavros nawet nie wspominając.

Droga nr 5, idę...

IMGP3094_resize.JPG


ścieżka jest fantastyczna - brukowana

IMGP3095_resize.JPG


no i aż by się chciało skręcić :)

IMGP3097_resize.JPG


kilka chwil później widzę cel mojej podróży - Panagia Epanochoriani.

IMGP3099_resize.JPG


przyspieszam

IMGP3100_resize.JPG


no i jestem :)

IMGP3102_resize.JPG


IMGP3105_resize.JPG


IMGP3107_resize.JPG


IMGP3112_resize.JPG
Panagia Epanochoriani


IMGP3113_resize.JPG
Panagia Epanochoriani


IMGP3117_resize.JPG
Panagia Epanochoriani


IMGP3118_resize.JPG
Panagia Epanochoriani


IMGP3119_resize.JPG
Panagia Epanochoriani


IMGP3123_resize.JPG
Panagia Epanochoriani
MCR
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 922
Dołączył(a): 15.04.2006
Małe Cyklady - dzień 8

Nieprzeczytany postnapisał(a) MCR » 11.07.2015 21:07

IMGP3124_resize.JPG
Panagia Epanochoriani


pora wracać :(

IMGP3127_resize.JPG


Muszę jednak zatrzymać się w Langadzie, poszukać sklepu i kupić ciastka :)

najpierw pobliski cmentarz

IMGP3128_resize.JPG
Langada


i później zapędzam się w ogrom wąskich uliczek i zakamarków.

IMGP3130_resize.JPG
Langada


IMGP3132_resize.JPG
Langada


IMGP3135_resize.JPG
Langada


IMGP3142_resize.JPG
Langada


IMGP3143_resize.JPG
Langada


IMGP3147_resize.JPG
Langada


Mógłbym tu spędzić godziny, niestety aż tyle czasu nie mam :( szybko odnajduję sklep, robię zakupy, wracam do auta i pędzę do Levrossos. Pora na kąpiel małego, karmienie, kolację dla nas i spanie.
Dziś mamy już urządzenie na komary :)
kmichal
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 8459
Dołączył(a): 06.04.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) kmichal » 11.07.2015 22:09

MCR napisał(a):pora wracać


... trzeba było w drodze powrotnej skorzystać z miejscowego "rumaka" ... :mrgreen: ...
Pozdrawiam.
tiwa
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 966
Dołączył(a): 23.12.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) tiwa » 11.07.2015 22:21

Amorgos wygląda bardzo fajnie, a to podobno tylko 10% procent 8O
pzdr. :wink:
MCR
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 922
Dołączył(a): 15.04.2006
Małe Cyklady - dzień 0

Nieprzeczytany postnapisał(a) MCR » 12.07.2015 22:08

13/06/2015. Sobota.
Ostatnie minuty na Amorgos - o 7 rano odpływa nasz Skopelitis na Iraklie. Z tego wszystkiego nie sprawdziłem, że o podobnej porze jest też drugi prom. Wprawdzie nie z Aegiali a z Katapoli, niemniej jednak Blue Star płynie 2 godziny krócej (bo bezpośrednio).
O ile na co dzień łażenie po schodach na parking w Levrossos nie stanowiło problemu, o tyle z bagażami tak łatwo już nie jest. Szczególnie, że muszę wrócić drugi raz po wózek.
Asia i Młody już czekają, więc mama bierze Aleksandra, a tata toboły :)
Zostawiamy wypożyczone auto i chwile później nadpływa ON

IMGP3153_resize.JPG


Obiecałem, że opinię o każdej wyspie wyrażę na końcu. Tak też będzie z Amorgos, choć już wiecie że pokochałem ją od pierwszego wejrzenia.
A co z Iraklią?

Skopelitis o 10:30 przybija do portu Aghios Gergios, gdzie czeka na nas Martin - właściciel Marietta's rooms w których będziemy mieszkali.
Już na samym początku wzbudza ogromną sympatię, po kilku chwilach dowiaduję się że to Albańczyk mieszkający od 10 lat w Grecji.
Ba, nawet był związany z Polką przez długi czas :) zapowiada się interesujący pobyt. Szczególnie, że obiecuje nas wozić autem gdzie tylko będziemy chcieli - z czego korzystam od razu po wypakowaniu bagaży, trzeba zrobić zakupy.
Pięknie tu.

IMGP3154_resize.JPG
Livadi


IMGP3156_resize.JPG
Livadi


IMGP3158_resize.JPG
Livadi


IMGP3160_resize.JPG
Livadi


IMGP3162_resize.JPG
Livadi


Mały ucina drzemkę, ja postanawiam szybko wyskoczyć do ruin Kastro, górującego nad naszymi domkami.

07_01.jpg


Początkowa fajna ścieżka zamienia się w porośniętą krzakami, ale można iść dalej

IMGP3163_resize.JPG
Kastro


IMGP3164_resize.JPG
Kastro


IMGP3165_resize.JPG
Kastro


IMGP3167_resize.JPG
Kastro


w pewnym jednak miejscu ruiny są ogrodzone płotem, który z jednej strony da się obejść - co też czynię, ale już z drugiej strony - gdzie znajduje się ścieżka do dalszych zabudowań - nie.
Szkoda, bo uwielbiam takie miejsca

IMGP3168_resize.JPG
Kastro


IMGP3173_resize.JPG
Kastro


IMGP3174_resize.JPG
Kastro


IMGP3177_resize.JPG
Kastro


IMGP3184_resize.JPG
Kastro


jeszcze tylko rzut okiem z góry na plażę...

IMGP3181_resize.JPG
Kastro


IMGP3182_resize.JPG
Kastro


i pora wracać. Olek akurat wstał, więc pora się nim trochę zająć :)

Dziś postanawiamy dnia nie spędzać na plaży, tylko zorganizować sobie mały spacer do Aghios Georgios. Odczekujemy jedynie największe upały i po południu powolnym krokiem, z wózkiem, ruszamy.

07_02.jpg


IMGP3187_resize.JPG
Livadi


młody trochę się denerwuje - jazda tyłem kiedy wokół tyle się dzieje a on nic nie widzi jest dla niego męcząca.
Nie możemy go jednak odwrócić - w tym roku czerwiec na Cykladach jest strasznie wietrzny. Wiało na Koufonisi, urywało głowy na Amorgos, wieje i na cudnej Iraklii.

IMGP3188_resize.JPG


IMGP3189_resize.JPG
Livadi


po kilkudziesięciu minutach docieramy do portowej plaży - tak, ona również jest urocza.

IMGP3191_resize.JPG
Aghios Georgios


IMGP3193_resize.JPG
Aghios Georgios


IMGP3195_resize.JPG
Aghios Georgios


następnie szwędamy się po kilku uliczkach miejscowości...

IMGP3205_resize.JPG
Aghios Georgios


IMGP3206_resize.JPG
Aghios Georgios


zjedlibyśmy chętnie jakiegoś gyrosa, niemniej jednak nie odnaleźliśmy miejsca w którym go serwują.
Siadamy zatem w jedynej czynnej (w zasadzie - otwierającej się o tej godzinie) tawernie, w której proponują nam souvlaki.
Bierzemy. Małżonka z Colą, ja z Fixem.

Jedzenia mało, cena przeraża (jak na to co dostaliśmy). Trudno. Idziemy dalej w kierunku domu. Trzeba młodemu nadmuchać wanienkę do kąpieli i jakoś się ogarnąć.
I zjeść coś. Bo po takiej przekąsce to tylko apetyt się zwiększył :)

IMGP3208_resize.JPG
Aghios Georgios


IMGP3216_resize.JPG
Aghios Georgios


IMGP3218_resize.JPG
Aghios Georgios


IMGP3221_resize.JPG
Aghios Georgios


IMGP3224_resize.JPG
Aghios Georgios


IMGP3225_resize.JPG
Aghios Georgios


po drodze Młody zasypia, ja postanawiam wykorzystać ten fakt i szybko podskoczyć do ruin - a jakże - jednego z trzech wiatraków na wyspie :)

IMGP3227_resize.JPG


IMGP3228_resize.JPG


jest!!!:)

IMGP3229_resize.JPG


IMGP3236_resize.JPG


zdyszany dołączam do familii i leniwym krokiem, wspólnie, podążamy do Livadi

IMGP3238_resize.JPG


IMGP3239_resize.JPG


Kocham to miejsce :)
KOL
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1794
Dołączył(a): 15.07.2003

Nieprzeczytany postnapisał(a) KOL » 12.07.2015 22:16

Marietta's rooms i Martin :!:
Wróciły bardzo dobre wspomnienia. Dzięki Ci za to. Super miejsce, super Gospodarz!

Pozdrawiam
MCR
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 922
Dołączył(a): 15.04.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) MCR » 12.07.2015 22:24

Jak widać nie tylko ja go polubiłem :) Martin wspominał, że co roku odwiedza go ktoś z Polski.
MCR
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 922
Dołączył(a): 15.04.2006
Małe Cyklady - dzień 10

Nieprzeczytany postnapisał(a) MCR » 18.07.2015 20:57

14/06/2015. Niedziela.

Cudownym uczuciem jest spędzić nareszcie cały dzień leżąc na plaży i nic nie robić więcej :)
Żadnego zwiedzania, chodzenia, kupowania...

IMGP3240_resize.JPG
MCR
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 922
Dołączył(a): 15.04.2006
Małe Cyklady - dzień 11

Nieprzeczytany postnapisał(a) MCR » 20.07.2015 19:24

15/06/2015. Poniedziałek.
Pobudka o 6. Dziś będzie dużo łażenia, ale po wczorajszym dniu czuję się zregenerowany.
Oczywiście również i ta wyprawa będzie mnie kosztowała paczkę ciastek :)

Za cel stawiam sobie kaplicę Profitis Ilias, a po drodze chciałbym zwiedzić Chorę (Pano Chora, zwana również Panagia)

09.jpg


No to ruszam.

Iraklia to dość górzysta wyspa

IMGP3269_resize.JPG


i mimo iż cała trasa do Panagii jest asfaltowa, to jednak różnica wzniesień i brak cienia powodują, że droga jest dość męcząca. Niemniej jednak widzę półmetek :)

IMGP3271_resize.JPG
Przedmieścia Chory


wg mapy powinien tu być...oczywiście że wiatrak. Jest. Choć trasa proponowana przez wydawcę map Terrain (wg Anavasi w ogóle ścieżki brak) jest niemożliwa do przejścia. Strasznie zarośnięta.
Pstrykam więc fotę z oddali

IMGP3275_resize.JPG


i idę dalej. Przede mną kolejna kapliczka

IMGP3276_resize.JPG


IMGP3282_resize.JPG


tuż obok znajduje się ścieżka (droga szutrowa?) prowadząca do Ahgios Mammas. Do kaplicy nie docieram - droga jest zarośnięta, okazuje się jednak że prowadzi ona do...ominiętego przeze mnie poprzednio wiatraka :)

IMGP3285_resize.JPG


IMGP3286_resize.JPG


Zawracam

IMGP3290_resize.JPG


mijam Forda :)

IMGP3292_resize.JPG
:)


i kieruję swoje kroki do Chory. Może będzie tu jakiś sklep gdzie kupię coś do picia?

IMGP3295_resize.JPG
Chora


IMGP3296_resize.JPG
Chora


IMGP3297_resize.JPG
Chora


IMGP3301_resize.JPG
Chora


IMGP3303_resize.JPG
Chora


IMGP3305_resize.JPG
Chora


IMGP3306_resize.JPG
Chora


IMGP3311_resize.JPG
Chora


No i znalazłem. Tawernosklep, w którym kupuję i dość szybko spożywam zimnego Fixa, biorę ze sobą butelkę wody i pytam właścicielkę o drogę do Profitis Ilias.

IMGP3313_resize.JPG


Ruszam. Początkowo to asfalt

IMGP3317_resize.JPG


IMGP3322_resize.JPG


wygląda na to, że nie zabłądziłem :)

IMGP3323_resize.JPG


w górę prowadzi szlak nr 2

IMGP3326_resize.JPG


a po kilkudziesięciu metrach Pano Chora prezentuje się jeszcze ładniej niż na dole :)

IMGP3327_resize.JPG
Pano Chora


ścieżka do Profitis Ilias jest doskonałej jakości - w całości brukowana

IMGP3329_resize.JPG


i jeszcze rzut okiem na Panagię

IMGP3332_resize.JPG
Pano Chora


i Turkopigado

IMGP3337_resize.JPG
Turkopigado


w tym miejscu szlak się rozgałęzia. Wg mapy prawa odnoga prowadzi tam, gdzie chcę iść, na wprost zaś można dojść do jakiegoś punktu widokowego (i klifów).
Skręcam. Na marsz w innym kierunku dziś czasu nie będzie :(

IMGP3338_resize.JPG


jeszcze kolejnych kilkadziesiąt metrów i powoli wyłania się ON

IMGP3340_resize.JPG
Profitis Ilias


i jeszcze kilka metrów...

IMGP3344_resize.JPG
Profitis Ilias


i zdobywam :) zarówno szczyt jak i kaplicę

IMGP3348_resize.JPG
Profitis Ilias


IMGP3352_resize.JPG
Profitis Ilias


piękne widoki. Zarówno na Iraklie jak sąsiednie wyspy.

Chcę wrócić zanim słońce da popalić, więc z ogromnym smutkiem ruszam w stronę Panagii. Tak jak wspominałem na skręt, tym razem w prawo, czasu nie wystarczy ;(

IMGP3360_resize.JPG


jeszcze tylko otworzyć i zamknąć furtkę :)

IMGP3361_resize.JPG


i już widać Chorę :)

IMGP3363_resize.JPG


Udaję się najpierw do odwiedzonego już przeze mnie sklepu, również po Fixa i wodę (no i ciastka ;) ) i górną częścią Panagii wracam w kierunku Livadii

IMGP3364_resize.JPG
Pano Chora


IMGP3366_resize.JPG
Pano Chora


IMGP3368_resize.JPG
Pano Chora


IMGP3369_resize.JPG
Pano Chora


IMGP3372_resize.JPG
Pano Chora


IMGP3375_resize.JPG
Pano Chora


IMGP3380_resize.JPG
Pano Chora


IMGP3382_resize.JPG
Pano Chora


IMGP3385_resize.JPG
Pano Chora


IMGP3389_resize.JPG
Pano Chora


To był mega intensywny spacer. Wpadam do pokoju, jednym łykiem wciągam całą butlę wody i lecę pod prysznic.
Trzeba nakarmić Olka i zebrać się choć na chwilę na plażę :)

Wieczorem, tym razem autem Martina, wracamy do Panagii na kolację, którą jemy w tej samej restauracji w której sklepie rano kupiłem napoje.
Ca ogromny posiłek dla dwóch osób (paidakia stifado, lokalne sery, sałata, ziemniaki) oraz napoje w postaci koli i piwa płacę niecałe 19EUR. To doskonała cena!
Napojeni i najedzeni pakujemy się do auta właściciela tawerny, który postanowił nas odwieźć do Livadii.
Przecież nie będziemy z wózkiem złazić na dół :)
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13022
Dołączył(a): 29.06.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 23.07.2015 21:28

Fajne :) te piesze wędrówki po wysepkach. Szkoda, że póki co nie w pełnym rodzinnym gronie - no ale to zrozumiałe, dla Olka taka upalna trasa byłaby zbyt wyczerpująca (dla Rodzica, który musiałby dźwigać Synka, zapewne też :wink:). Za rok, Mały Aleksander Wielki będzie zdobywał Grecję z dużo większą energią :) .

Moje Dzieciaki wybrały :mrgreen: zimny kraj na pierwsze „zamorskie” wakacje mojej Wnusi, korzyść z tego taka, że nie musieli chronić malutkiej przed upałem i cały czas mogli być razem.
Wózka nie zabierali świadomie (chociaż okazało się, ze na kilka dni mieli do dyspozycji wózek pożyczony od Norwegów, w pobliżu których mieszkali), zresztą Lilka i tak woli spacery w chuście. Po naszej stronie Bałtyku , na wydmach Słowińskiego PN, chusta też okazała się przydatniejsza :) .

Czekam na kolejne odcinki, może kiedyś :idea: posłużą nam jako przewodnik po Małych Cykladach?
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Grecja - Ελλάδα


  • Podobne tematy
    Ostatni post

cron
Moja Grecja - Ελλάδα μου - MCR - strona 28
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone