Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Moja Grecja - Ελλάδα μου - MCR

Do Grecji przynależy około 2500 wysp, ale tylko nieco ponad 150 jest zamieszkana przez ludzi. Grecja słynie z produkcji marmuru, który jest eksportowany do innych państw. Grecja posiada aż 45 lotnisk. Językiem greckim posługiwano się już cztery tysiące lat temu - to jeden z najstarszych języków w Europie.
MCR
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 922
Dołączył(a): 15.04.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) MCR » 28.06.2015 15:27

MarDomi napisał(a):
MCR napisał(a):Spakowani i niecierpliwie czekający na jutrzejszy wylot żegnamy się na najbliższe 3 tygodnie :)

Czyli 3 tygodnie do relacji Obrazek


Muszę ogarnąć zdjęcia i zabiorę się za pisanie ;)
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 28.06.2015 17:38

MCR napisał(a):Muszę ogarnąć zdjęcia i zabiorę się za pisanie ;)

Czekamy :D

:papa:
MCR
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 922
Dołączył(a): 15.04.2006
Małe Cyklady - dzień 1

Nieprzeczytany postnapisał(a) MCR » 02.07.2015 20:02

05/06/2015. Piątek.
W tym roku urlop będzie inny niż dotychczas :) 5 miesięczny "bagaż" powoduje, że wyjazd zaplanowałem 2 tygodnie wcześniej niż dotychczas. Powinno być chłodniej - to powinna być spora zaleta dla Juniora.
Również wybierając miejsce docelowe musiałem pogodzić swoją pasję zwiedzania do możliwości Olka.
Metodą eliminacji stanęło więc na Małych Cykladach. Wszystkie 4 (Koufonisi, Iraklia, Schinousa i Donousa) zapewne uda mi się obejść w trakcie drzemek malucha. A Amorgos? No cóż. To miała być odskocznia i chyba utwierdzenie się w tym, że wyspa warta jest dłuższego i późniejszego odwiedzenia.
Tyle teoria, a jak wyglądała praktyka?

5 czerwca po 13 podjeżdża taksówka, w którą (nie bez problemów) pakujemy dwie torby, wózek a także siebie. Kilkadziesiąt minut później jesteśmy już na wrocławskim lotnisku i od razu postanawiamy się odprawić.
Procedurę przechodzimy bezproblemowo, dzięki uprzejmości pracownika LOTu mogę również nadać bagaż bezpośrednio do Aten. Zawsze to mniej ganiania po warszawskim lotnisku, gdzie w teorii powinienem bagaż odebrać i nadać ponownie - uroki latania na więcej niż jednym bilecie.

LO3844, tym razem w postaci Bombardiera Q400 o 14:55 rozpoczyna naszą tegoroczną grecką przygodę. Tuż przed 16 wysiadamy na Lotnisku Chopina w Warszawie. Jeszcze tylko złożenie, czekającego na nas w rękawie, wózka i pora na jedzenie i przebranie Młodego.
Wbrew obawom czas mija szybko - trzeba się zbierać na A3861 - obsługiwanego przez Airbusa A320 w barwach Aegean Airlines. Jeszcze tylko kilka słów zamienionych z Grekami na lotnisku i siedzimy w 30 - ostatnim - rzędzie. Będzie blisko do toalety w razie konieczności kolejnej zmiany pieluchy :)
18:35 startujemy, a dzięki nieocenionej pomocy pracowników linii lotniczej - mamy zablokowany 3 fotel w naszym rzędzie. Dzięki temu ja mam swoje siedzenie, Asia swoje a ostatni jest do dyspozycji Olka :)
Podróż bez przygód - bardzo lubię latać Aegeanem. Dostajemy obiad (makaron z mięsem i sosem pomidorowym), napoje i przekąski i po 22 czasu lokalnego lądujemy na ateńskim Eleftherios Venizelos.
Początkowo w planie mieliśmy wsiąść do X96 i dotrzeć nim do Pireusu, niemniej jednak późna godzina i śpiący Olek przekonał mnie do wzięcia taksówki.
50 EUR, 40 minut i jesteśmy w hotelu. Electra Hotel Piraues - tu za 50 EUR dostajemy całkiem przestronny pokój, w którym przygotowane jest również łóżeczko niemowlęce, o które prosiłem przy rezerwacji.
Olek śpi, małżonka w łazience a ja jeszcze lecę na dół do piekarni po jakąś późną kolację. Rano czeka nas pobudka przed 6 i kilkuminutowy spacer do Portu.
Jestem szczęśliwy :)
kmichal
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 8459
Dołączył(a): 06.04.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) kmichal » 02.07.2015 21:03

... no to zaczynamy ... :wink: ... wspaniale ... :) ... zatem wygodnie się rozsiadam ... :mrgreen: ...
Pozdrawiam.
MCR
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 922
Dołączył(a): 15.04.2006
Małe Cyklady - dzień 2

Nieprzeczytany postnapisał(a) MCR » 03.07.2015 23:50

06/06/2015. Sobota.

Jeśli przeżyjemy ten dzień, to później będzie tylko lepiej :) Pobudka przed 6.
Najpierw schodzę do recepcji hotelu z prośbą o gorącą wodę do butelki dla Juniora. Następnie szybki spacer do pobliskiego agenta Blue Star, celem odebrania kupionych wcześniej biletów (Pireus-Naxos, fotele lotnicze 38,5 EUR/osoba).
Jak wracam, to Olek jeszcze śpi. Pobudka z pewnością mu się nie spodoba, ale przecież musimy być koło 7 w porcie.
Do bramy (Gate7) mamy 5 minut z hotelu. Punktualnie o 7:25 Blue Star Delos, z nami na pokładzie, rusza w swój rejs.
Miejsca mamy sporo - większość osób wybiera opcję podróży "deck". Próbujemy zasnąć, niestety komunikaty wygłaszane co kilka minut przez załogę, skutecznie to utrudniają.
My sobie poradzimy, szkoda jedynie Olka (choć kilka drzemek zalicza). W nagrodę za swoją dzielność kupiłem mu w bluestarowym sklepie pluszaka, w postaci owcy. Fioletowej ;-)
Jeszcze tylko Paros i o 12:30 przybijamy do Naxos. Idziemy zjeść jakiegoś gyrosa, a że w międzyczasie Młody przysnął - również poszwędać się po nabrzeżu pośród sklepików z pamiątkami.
Czas leci szybko, ruszamy więc w stronę małego portu. Stąd o 14:00 odpływa nasz Expres Skopelitis (8EUR/osoba).
Prom znacznie mniejszy, ale na szczęście morze dziś spokojne. Przeszło 2,5h później przybijamy do celu.
Najbliższe 4 dni spędzimy na Koufonisi - zamieszkamy w Christina's houses. Właściciel czeka na nas w porcie, skąd zabiera bagaże.
My postanawiamy się przejść - to jakieś 5 minut spacerem.
Pokój czysty, przestronny i ze sporym aneksem kuchennym. W środku czeka również łóżeczko dla Aleksa, do skorzystania z którego nie trzeba go długo namawiać :)
Ja udaję się do piekarni i "supermarketu" na jakieś zakupy. Wracam i do końca dnia postanawiamy nic nie robić.
Zatem dmuchanie wanienki, kąpiel i kolacja juniora i na balkon. Jest pięknie.
Jesteśmy szczęśliwi.
MCR
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 922
Dołączył(a): 15.04.2006
Małe Cyklady - dzień 3

Nieprzeczytany postnapisał(a) MCR » 04.07.2015 22:48

07/06/2015. Niedziela.
Pochmurno dziś. To dobrze :) będzie przyjemniej się spacerowało, a taki mamy plan.
Jeśli plażowanie to po południu - Ammos, najbliższa piaszczysta plaża, to jakieś 5 minut od miejsca w którym mieszkamy,
Zerkam na mapę i decyzja podejmujemy szybko. Zarówno jeśli chodzi o środek transportu - wózek :) - jak i też miejsc które odwiedzimy. Wg mapy powinien być tam asfalt, nie będzie więc problemu z poruszaniem się (informacyjnie - na Koufonisi nie ma wypożyczalni aut. Zresztą takowa nie jest potrzebna).

No to ruszamy :)

01.jpg


Mijamy port i dalej kierujemy się w stronę Chory. Tu zdjęć mało - zapewne pojawi się dzień z lepszym światłem więc to nadrobię :)

IMGP2463_resize.JPG
Koufonisia - widok w stronę Karnagio


IMGP2467_resize.JPG
Chora - Aghios Georgios


IMGP2468_resize.JPG
Chora


Dochodzimy do Karnagio - tutejszej lokalnej "stoczni remontowej"

IMGP2470_resize.JPG
Karnagio


i udajemy się w kierunku zatoki Parianos - to miejscowy port zimowy

IMGP2471_resize.JPG
Parianos


IMGP2473_resize.JPG
Parianos


Stąd już tylko kilka kroków, choć dosyć stromych - szczególnie z wózkiem :) do rozwidlenia, którego jedna odnoga prowadzi w kierunku Chory, a druga - szutrowa - na północ w kierunku kapliczki Profitis Ilias.
Szybka wymiana zdań i ustalamy że mam 30 minut na podejście, zdjęcia i powrót. Małżonka z Juniorem zostają na dole w cieniu jakiegoś drzewa :)

No to idę...

IMGP2474_resize.JPG
Droga do kaplicy Profitis Ilias


I po chwili, z prawej, wyłania się Ona

IMGP2475_resize.JPG
Profitis Ilias


IMGP2484_resize.JPG
Profitis Ilias


Kilka zdjęć i pora wracać. Czas jest mało elastyczny :(

IMGP2487_resize.JPG
Droga z kaplicy Profitis Ilias


Z czasem na styk, powoli zamykamy pętlę spacerową i kierujemy się w stronę plaży. Po drodze jeszcze małe zakupy i docieramy tam, gdzie pewnie spędzimy trochę czasu.
Aleksander Mały Wielki zasnął

IMGP2490_resize.JPG
...nudy...:)


siadamy więc na ławce i czekamy aż się przebudzi. Fajnie, że wyszło słońce. Można łapać pierwsze promienie :)
Niestety na kąpiele i plażowanie dziś przygotowani nie jesteśmy, niemniej jednak od razu po drzemce Olka postanawiamy przywitać go z morzem :)

IMGP2491_resize.JPG


IMGP2498_resize.JPG


IMGP2515_resize.JPG


Fajnie tu :)
MCR
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 922
Dołączył(a): 15.04.2006
Małe Cyklady - dzień 4

Nieprzeczytany postnapisał(a) MCR » 05.07.2015 11:55

08/06/2015. Poniedziałek.

Plaża!:) Wprawdzie tradycyjnie poranek zaczynamy od spaceru (pierwsza drzemka Olka) - oczywiście po Chorze, choć to nic dziwnego bo poza nią niewiele tu do zwiedzania (o tym na końcu).

02.jpg


Zanim jednak opuścimy pokój, napawam się pięknym widokiem który mamy z balkonu.
Christina's House to wybór w 100% trafiony

IMGP2546_resize.JPG
Christina's House


IMGP2547_resize.JPG
Christina's House


IMGP2550_resize.JPG
Christina's House


IMGP2551_resize.JPG
Christina's House


IMGP2556_resize.JPG
Christina's House


Ruszamy. Chora to w zasadzie jedna ulica z poprzyklejanymi do niej budynkami. Oczywiście można znaleźć tam kilka "odnóg" w postaci wąskich uliczek, niemniej jednak dla miłośników (jak ja) szwędania i możliwości zgubienia się - takiej możliwości nie ma.

IMGP2558_resize.JPG
Chora


IMGP2560_resize.JPG
Chora


IMGP2561_resize.JPG
Chora


IMGP2563_resize.JPG
Chora


IMGP2565_resize.JPG
Chora


IMGP2567_resize.JPG
Chora


IMGP2570_resize.JPG
Chora


Po dwóch dniach wiem, że Koufonisi była strzałem w 10. Jest na tyle mała że na pewno zwiedzę ją niemal w 100%, a już z pewnością zobaczę wszystko to, co chciałem. Dodatkowo miejska plaża jest ideałem. Piaszczysta, z cieniem w postaci tamaryszku i długim zejściem do wody. Gdyby tylko Aleks był większy, z pewnością potwierdziłby słowa taty :)

No a skoro już o plaży to nie pozostaje nic innego jak wciągnąć wózek na piasek, rozbić namiot...

IMGP2576_resize.JPG
:)


uśpić malucha i delektować się słońcem i wiatrem (wieje, wieje).

IMGP2580_resize.JPG
Ammos


IMGP2584_resize.JPG
Ammos


IMGP2585_resize.JPG
Ammos


Drzemka trwa całą godzinę. Na szczęście Mały Wielki jak jest wyspany i najedzony to nic więcej do szczęścia mu nie potrzeba :)
No może kilka sweet foci ;)

IMGP2592_resize.JPG
:)
MCR
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 922
Dołączył(a): 15.04.2006
Małe Cyklady - dzień 4

Nieprzeczytany postnapisał(a) MCR » 05.07.2015 12:06

Po kąpieli postanawiamy jeszcze trochę pospacerować. Fajnie złapać kilka dodatkowych promieni słonecznych, a i Olkowi świeże powietrze powinno dobrze służyć.
Dziś chmur mniej, więc chcemy wrócić do Karnagio. Oczywiście przez Chorę a nie drogą nadmorską.

IMGP2621_resize.JPG
Chora


IMGP2628_resize.JPG
Chora


IMGP2629_resize.JPG
Chora


IMGP2630_resize.JPG
Chora


Docieramy do Karnagio

IMGP2632_resize.JPG
Karnagio


i tamtejszego Aghios Nikolaos z małym cmentarzem

IMGP2638_resize.JPG
Aghios Nikolaos


IMGP2639_resize.JPG
Aghios Nikolaos


IMGP2641_resize.JPG
Aghios Nikolaos


Jako ciekawostka - ten wiatrak to hotel (apartament). Fajnie byłoby kiedyś w takim zamieszkać :)

IMGP2642_resize.JPG


Chmur wprawdzie nie ma, ale wieje niesamowicie. Z takim mocnym wiatrem spotkaliśmy się kilka lat temu na Kithirze.

Wracamy. Mimo osłony w wózku, nie jest to przyjemny wicherek

IMGP2644_resize.JPG


Późnym popołudniem jeszcze karmienie

IMGP2648_resize.JPG


sprzątanie po karmieniu :) i drzemka.
Podczas gdy Olek śpi, ja postanawiam jeszcze kilka minut poświęcić na spacerowanie i zdjęcia

IMGP2650_resize.JPG
Widok na port


IMGP2651_resize.JPG
Pobliska kawiarnia


IMGP2653_resize.JPG
Widok na port


IMGP2655_resize.JPG


IMGP2666_resize.JPG
Plaża miejska


IMGP2668_resize.JPG
Plaża miejska


Kolacja i mija kolejny dzień. Idealna wyspa :)
Niby najbardziej popularna z małych Cyklad (co było widać po ilości wysiadających z promu) mimo to pusta.
KOL
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1794
Dołączył(a): 15.07.2003

Nieprzeczytany postnapisał(a) KOL » 05.07.2015 12:10

Witaj

Fajnie, że znowu piszesz o Greckich Wyspach. W samą porę uciekam w swojej relacji z Koufonissi, nie będziemy się dublować. Ciekaw jestem Twoich odczuć z Koufonissi i z Iraklii.

Pozdrawiam
kmichal
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 8459
Dołączył(a): 06.04.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) kmichal » 05.07.2015 12:15

... kolory, kolory i jeszcze raz kolory - oczywiście greckie kolory... :D ... tego będzie nam w tym roku brakowało, ale dzięki takim relacjom da się przeżyć... :wink: ...
Pozdrawiam.
MCR
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 922
Dołączył(a): 15.04.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) MCR » 05.07.2015 12:37

KOL napisał(a):Witaj

Fajnie, że znowu piszesz o Greckich Wyspach. W samą porę uciekam w swojej relacji z Koufonissi, nie będziemy się dublować. Ciekaw jestem Twoich odczuć z Koufonissi i z Iraklii.

Pozdrawiam


Poza Schinoussą nie będzie narzekań. Wyprzedzając - kolejność "TOP" to Donoussa, Iraklia, Koufonisi i Schinoussa. :)
KOL
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1794
Dołączył(a): 15.07.2003

Nieprzeczytany postnapisał(a) KOL » 05.07.2015 12:39

MCR napisał(a):Poza Schinoussą nie będzie narzekań. Wyprzedzając - kolejność "TOP" to Donoussa, Iraklia, Koufonisi i Schinoussa. :)


Donoussy żałuję, że nie odwiedziłem, a ze Schinoussą widać miałem rację bo jakoś nigdy mnie nie pociągała.

Pozdrawiam
MCR
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 922
Dołączył(a): 15.04.2006
Małe Cyklady - dzień 5

Nieprzeczytany postnapisał(a) MCR » 05.07.2015 19:42

09/06/2015. Wtorek.
Ależ ten czas leci, a ja przecież w planach mam zwiedzanie całej wyspy a nie tylko Karnagio i plaży :)
Dostaję zgodę od Asi na pobudkę o 6 i samodzielny spacer na wschodnią część wyspy. Oczywiście nic za darmo - sakramentalne "tak" kosztuje mnie paczkę ciastek ;)

No ruszam. Północną częścią w stronę Pori, następnie chcę dotrzeć do plaży Pori i południem wrócić do domu. Tyle teoria, a praktyka?

03.jpg


Idziemy?

IMGP2682_resize.JPG
Chora


Wychodząc z miasta czuję się jak na farmie. Autentycznie naturalny klimat, którym jestem zauroczony

IMGP2685_resize.JPG


Wprawdzie droga tu jest pokryta asfaltem, jednak moim zdaniem zrobiono to tylko pod turystów. Miejscowi jeżdżą solidnymi pickupami 4x4, dla nich szuter problemem nie jest.

IMGP2687_resize.JPG


IMGP2688_resize.JPG


Tuż przed Pori, asfalt zamienia się w przyzwoitej jakości szuter. Niestety zbyt stromy aby przytargać tu wózek :(

IMGP2690_resize.JPG


IMGP2691_resize.JPG


W okolicach plaży podziwiać można dwie jaskinie. Jedna dostępna niemal na wyciągnięcie ręki (o ile wskoczy się do wody ;-) )

IMGP2693_resize.JPG


IMGP2698_resize.JPG


do drugiej nie docieram. Miejsce piękne, trzeba jednak uważać - klify nie są zabezpieczone.

Co do Pori. Na google earth byłem nią zachwycony (piękna) i przerażony (tłumy).
Z pierwszy można się zgodzić. Zapewne po południu, przy innym świetle, bywa cudowna. Wcześnie rano jednak szału nie ma.
Na plus - jest tu pusto :)

IMGP2701_resize.JPG
Pori


IMGP2703_resize.JPG
Pori


nie dane mi jednak będzie wrócić to w innych godzinach. W każdym razie nie podczas tego urlopu :(

No to co, idziemy dalej?

IMGP2707_resize.JPG


Ścieżka jest bardzo wygodna i wyraźna. Ciężko się zgubić :)

Jeszcze rzut okiem na Pori

IMGP2710_resize.JPG
Pori


i przede mną ciekawa zatoczka

IMGP2713_resize.JPG


a chwilę za nią "Mati tou Dhiavolou" czyli oko diabła. Faktycznie czarne ;-)

IMGP2717_resize.JPG
Mati tou Dhiavolou


IMGP2719_resize.JPG
Mati tou Dhiavolou


a chwilę za rogatym znajduje się "Pisina", czyli z greckiego "basen". Faktycznie przypomina to naturalny "pool", choć w pobliżu pool baru już nie ma ;)

IMGP2723_resize.JPG
Pisina


Idę dalej, mimo iż trasa płaska i przyjemna, to powoli słońce zaczyna o sobie przypominać :)

IMGP2729_resize.JPG


i kolejna zatoczka

IMGP2730_resize.JPG


i dalej...

IMGP2733_resize.JPG


i jeszcze jedna zatoczka

IMGP2735_resize.JPG


IMGP2736_resize.JPG


kilka kolejnych kroków...

IMGP2739_resize.JPG


i docieram nad całkiem przyjemną plaże - to Italidha

IMGP2741_resize.JPG
Italidha


IMGP2742_resize.JPG
Italidha


IMGP2744_resize.JPG
Italidha


kolejnych kilka metrów

IMGP2747_resize.JPG


i kolejna zatoczka

IMGP2748_resize.JPG


docieram do kolejnej sporej i piaszczystej plaży. Tym razem Fanos - poza pięknym piaskiem jest tu kilka pokoi do wynajęcia i jakaś tawerna oraz bar.

IMGP2750_resize.JPG
Fanos


IMGP2752_resize.JPG
Fanos


IMGP2754_resize.JPG
Fanos


IMGP2757_resize.JPG
Fanos


tu kończy się ścieżka i zaczyna droga szutrowa

IMGP2758_resize.JPG


Południe Koufonisi to wysyp piaszczystych plaż i zatok. Kolejną jest Finikas

IMGP2760_resize.JPG
Finikas


IMGP2762_resize.JPG
Finikas


IMGP2765_resize.JPG
Finikas


Powoli zbliżam się do Chory

IMGP2766_resize.JPG


IMGP2769_resize.JPG


IMGP2771_resize.JPG


IMGP2773_resize.JPG


Do której docieram po niemal 3 godzinach spaceru. Fajny i udany dzień :)
MCR
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 922
Dołączył(a): 15.04.2006
Małe Cyklady - dzień 6

Nieprzeczytany postnapisał(a) MCR » 06.07.2015 22:45

10/06/2015. Środa.

Ostatni dzień na Koufonisi. Ponieważ prom na Amorgos odpływa późnym popołudniem, idę zapytać właściciela czy możemy zostać do 16 w pokojach.
Możemy :)

Na plażowanie czasu nie będzie, ale na tradycyjny spacer czemu nie. Bo co można robić na tak maleńkiej wyspie. Albo siedzieć na plaży, albo spacerować. Alternatywą jest przesiadywanie w barze :)

My postanawiamy skorzystać z opcji nr 2

04.jpg


Tak więc tradycyjnie udajemy się w stronę Karnagio

IMGP2808_resize.JPG


IMGP2811_resize.JPG


gdzie zatrzymujemy się w "restauracji" To Steki Tis Marias. Zimne napoje, jakieś przekąski, a Olek jest rozchwytywany przez Marię :)
No nic. Mamy chwilę dla siebie. Błogo tu :)

IMGP2815_resize.JPG
To Steki Tis Marias


IMGP2825_resize.JPG
To Steki Tis Marias


Pojedli, popili, posiedzieli. Ruszamy. Jeszcze tylko kilka fotek w Chorze

IMGP2834_resize.JPG


IMGP2843_resize.JPG


plaży

IMGP2847_resize.JPG


IMGP2849_resize.JPG


i w okolicach portu.

IMGP2857_resize.JPG


IMGP2863_resize.JPG


Młody śpi, postanawiamy więc przycupnąć w pobliskim barze (kawiarni?). Potrzeba mi zimnego Mythosa :)
Łapiemy ostatnie promienie słoneczne, wsłuchujemy się w szum fal i powoli żegnamy z Koufonisi.
Jeszcze tylko stromy podjazd

IMGP2869_resize.JPG


i jesteśmy w domu

IMGP2884_resize.JPG


Pakujemy się, właściciel proponuje podwózkę bagaży - z czego nie korzystamy - i powoli, ospale ruszamy w stronę portu.
Chwilę później przybija Express Skopelitis, którego pomocną załogę witamy kolejny raz.
Z tym promem będziemy chcieli/musieli* (*niewłaściwe wykreśl) się zaprzyjaźnić. Będzie naszym środkiem transportu jeszcze nie jeden raz

IMGP2887_resize.JPG


O 16:45 wyruszamy na Amorgos, do której portu Aegiali docieramy o 19:20. Tu czeka na nas właściciel kolejnych apartamentów, który zabiera nas w kierunku Levrossos.
Zostawiam bagaże w pokoju i wracam z sympatycznym Grekiem ponownie do portu. Trzeba zrobić jakieś zakupy i podpisać dokumenty do wypożyczenia auta.
Z pracownikiem Thomas'a ustalam szczegóły dostawy, czerwona Yariska ma czekać na nas nazajutrz z samego rana.
Zobaczymy :)
kmichal
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 8459
Dołączył(a): 06.04.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) kmichal » 07.07.2015 07:39

... ach te Małe Cyklady ... :roll: ... strasznie kuszą ... :mrgreen: ...
Pozdrawiam.
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Grecja - Ελλάδα


  • Podobne tematy
    Ostatni post

cron
Moja Grecja - Ελλάδα μου - MCR - strona 27
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone