Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Moja Grecja - Ελλάδα μου - MCR

Do Grecji przynależy około 2500 wysp, ale tylko nieco ponad 150 jest zamieszkana przez ludzi. Grecja słynie z produkcji marmuru, który jest eksportowany do innych państw. Grecja posiada aż 45 lotnisk. Językiem greckim posługiwano się już cztery tysiące lat temu - to jeden z najstarszych języków w Europie.
margaret-ka
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2746
Dołączył(a): 05.12.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) margaret-ka » 24.07.2014 20:34

MCR napisał(a):Warto, warto :) ja przy najbliższej wyprawie autem (pewnie za 2 lata) poświęcę więcej czasu na łażenie po tamtejszych wioskach.


Oj. poszedłeś dużym skrótem. Tylko ze względu na Asię jesteś usprawiedliwiony (Congratulations!). Z wózkiem po tym bruku ciężko Wam będzie :wink: Chyba, że w góry z "plecakiem".

Zobacz co straciłeś, tak na ten przykład

DSC08720 (Kopiowanie).JPG
Tartak w Armata

DSC08721 (Kopiowanie).JPG

DSC08766 (Kopiowanie).JPG
Pralka w Distrato

DSC_0215 (Kopiowanie).JPG
Wąwóz i most Portitsa

DSC_0207 (Kopiowanie).JPG

DSC08886 (Kopiowanie).JPG
W najwyżej położonej na Bałkanach zamieszkałej wiosce- Samarina- trzeba nabyć taką laskę.
kmichal
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 8459
Dołączył(a): 06.04.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) kmichal » 24.07.2014 20:38

kmichal napisał(a): MCR napisał(a):My za rok już też w 3 :) :) :) :)



... no to gratuluję ... :D


... ale żebym nie został źle zrozumiany ... Wy w 3 a my w 5 ... :roll:

Pozdrawiam.
MCR
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 922
Dołączył(a): 15.04.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) MCR » 24.07.2014 20:44

Powyższe zdjęcia to faktycznie powód dla których chciałem aż do Armaty dojechać :) no ale przecież wioska się nie wyludni w kilka lat :)
MCR
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 922
Dołączył(a): 15.04.2006
Mamma Mia - dzień 7

Nieprzeczytany postnapisał(a) MCR » 25.07.2014 20:49

Dzień 7
25/06/2014
168km

!7.jpg


Nie polecam nikomu spania na plaży. A już w szczególności w samo południe i bez parasola :)
Nieprzespana noc, zużyty Panthenol ale zawsze mogło być gorzej. Niemniej jednak nie miałem ochoty na plażowanie, a ponieważ dzień tygodnia wskazywał na to, że dziś _nie_jest_poniedziałek_ postanowiłem że wrócimy pojeździmy po półwyspie, obowiązkowo odwiedzając Sesklo i Dimini, a także odbierając w Volos bilety na promy. Plan był o tyle łatwiejszy do przeforsowania, że poranek nie powitał nas tradycyjnie słońcem, a raczej chmurami.
Po śniadaniu, o 10:20, byliśmy gotowi do drogi. Do Volos postanowiłem jeździć przez Makrirrachi a nie Zagore. Mimo iż nie była to na mapach droga "główna", to jednak zdecydowanie szybciej, krócej i mniej zakrętów. Widokowo równie zaś urocza.
Tak więc tradycyjnie - Chania, Portaria i Volos.

resize_IMGP0487.jpg
Volos widziane z góry


Tutaj zatrzymujemy się przy nadbrzeżu i z potwierdzeniami wcześniejszych rezerwacji internetowych udaję się do biura HSW (Hellenic SeaWays).
5 minut później z biletami na trasy Volos-Glossa, Skopelos-Alonissos i Alonissos-Ag. Konstantinos wracam do auta.
Za cel obieram stanowisko archeologiczne Dimini - starożytną osadę z z IV tysiąclecia p.n.e.

resize_IMGP0491.jpg
Dimini


resize_IMGP0500.jpg
Dimini


resize_IMGP0508.jpg
Dimini



Była ona również zamieszkana w czasach mykeńskich, przy czym ta część wykopalisk jest niedostępna dla zwiedzających (za wyjątkiem tolosa). Trwają tam prace archeologiczne.

resize_IMGP0493.jpg
Dimini - mykeński grobowiec


resize_IMGP0494.jpg
Dimini - mykeński grobowiec


resize_IMGP0496.jpg
Dimini - mykeński grobowiec


Jadąc w stronę Sesklo, po drodze mijamy jeszcze jeden mykeński grobowiec

resize_IMGP0519.jpg
Grobowiec mykeński


Sesklo to również osada z czasów neolitu. Jeszcze starsza niż Dimini (VI-V w p.n.e). Do obu miejsc obowiązuje ten sam bilet wstępu (2EUR/osoba). Na miejscu jest małe muzeum archeologiczne, otrzymujemy również mapę wykopalisk a także - do zwrotu - "elektronicznego przewodnika", czyli urządzenie wielkości nokii 6210, w którym wciskając odpowiednie przyciski narrator opowiada o tym, co obecnie oglądamy.
Fajne :)

resize_IMGP0527.jpg
Sesklo


resize_IMGP0532.jpg
Sesklo


resize_IMGP0536.jpg
Sesklo


No to punkty "must see" mam za sobą. Pora wracać w stronę Chorefto, przy czym nie najkrótszą drogą a taką, dzięki której będziemy mogli objechać półwysep "pętelką".
W Agria zatrzymujemy się w sklepie, kupujemy arbuza, piwo i jakieś jedzenie na kolację. Nic co w upałach może się zepsuć :)
Mijamy Ano Lechonia i za Kala Nera skręcam w lewo w kierunku Milies. Tutaj koniecznie chcę zobaczyć stację najwęższej w Grecji kolejki wąskotorowej. Po cichu liczyłem, że być może lokomotywa stacjonuje tutaj, gdy nie odbywa regularnych kursów.
O ile sama stacja i jej położenie mnie się podoba

resize_IMGP0544.jpg
Milies


resize_IMGP0546.jpg
Milies


resize_IMGP0552.jpg
Milies


resize_IMGP0555.jpg
Milies


to po lokomotywie, wagonach oraz innych jeżdżących pojazdach kolejowych śladu nie było. Widocznie stacjonują jednak w Ano Lechonia...

resize_IMGP0562.jpg
Zielony Pilion


Mijając bokiem Kalamaki w Tsagaradzie skręcam w stronę Milopotamos. Wyjątkowo uroczej plaży

resize_IMGP0564.jpg
Milopotamos


resize_IMGP0568.jpg
Milopotamos


resize_IMGP0574.jpg
Milopotamos


Oczywiście plażowania nie było dziś w programie, więc - boczną drogą - jedziemy do kolejnej połaci piasku, Fakistra.
Droga w dól do plaży jest kręta i niezbyt szeroka. Na tyle, że jeden z zakrętów muszę brać na dwa razy. Generalnie wolałbym tutaj nie musieć mijać się z kimkolwiek :) nie, że się nie da, ale jak mawiają - "po co?"

resize_IMGP0582.jpg
Fakitstra z góry


Oczywiście do samej plaży dojechać się nie da. Prowadzi do niej ścieżka (monopati), którą świetnie idzie się w dół, trudniej jednak wraca :)

resize_IMGP0583.jpg
Droga do Fakistra


resize_IMGP0594.jpg
Droga do Fakistra


resize_IMGP0596.jpg
Droga do Fakistra


Sami jednak przyznacie, że warto...

resize_IMGP0587.jpg
Fakistra


W sezonie musi tu być strasznie tłoczno, tymczasem wielu zdjęć nie robię ze względu na to, że na plaży odpoczywa kilku nudystów. A przeszkadzać ani stresować ich nie chcę, bo tradycyjnie - "po co?".

No ale jak Mamma Mia, to musi być...Damouchari. Wracamy do Tsagarada, mijamy Mouresi i o 16 melduję się w tej uroczej mieścinie.
Są tu cytryny

resize_IMGP0598.jpg
Damouchari


Ruiny twierdzy na wzgórzu, do której dotrzeć - ze względu na zarośla - trudno i tego się nie podejmuję, są również dwie żwirkowe plaże

resize_IMGP0599.jpg
Damouchari


resize_IMGP0604.jpg
Damouchari


resize_IMGP0608.jpg
Damouchari


Wspaniałe kamienne domy

resize_IMGP0601.jpg
Damouchari


sklepy, dzieci sprzedające malowane kamienie, a także wspaniale położone tawerny

resize_IMGP0610.jpg
Damouchari


resize_IMGP0613.jpg
Damouchari


Chętnie zostałbym tu dłużej gdyby nie to, że małżonka postanowiła poczekać na mnie w aucie. A wiem czym się kończą moje długie samotne spacery :))))))

Drogą w kierunku Chorefto przejeżdżamy jeszcze przez Papa Nero - jednej z najdłuższych piaszczystych plaż na Pilio

resize_IMGP0625.jpg
Papa Nero


resize_IMGP0626.jpg
Papa Nero



oraz Ag. Ioannis, gdzie poza zdjęciami tutejszego monastyru

resize_IMGP0631.jpg
Ag. Ioannis


oraz plaży

resize_IMGP0632.jpg
Ag. Ioannis


resize_IMGP0634.jpg
Ag. Ioannis


zatrzymujemy się w jednym ze sklepów z pamiątkami.
Słońce z tej strony półwyspu już zanika (17:30), więc stąd prosto na kolację. Minął właśnie kwadrans po 18.
Długi, męczący ale udany dzień. Jutro na plażę!
kmichal
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 8459
Dołączył(a): 06.04.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) kmichal » 25.07.2014 20:59

... z tymi plażami to jestem zaskoczony ... nie myślałem, że tam są aż takie ładne i do tego też piaszczyste ... :D
MCR
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 922
Dołączył(a): 15.04.2006
Mamma Mia - dzień 8

Nieprzeczytany postnapisał(a) MCR » 27.07.2014 17:07

Dzień 8
26/06/2014
0km

Dzień bez samochodu. Znaczy się nie w Grecji (choć może i taki też istnieje) ale na urlopie. Bo ileż można kręcić kółkiem i nawet się porządnie piwa nie napić :)

Nawet do sklepu polazłem piechotą, z tym że o ile schodzenie w dół jest bardzo przyjemne, to włażenie po tej przeklętej drodze pod górę powoduje, że pół kupionego zapasu Mythosa Radler zniknął po drodze. Można i tak :)

Plażowanie od rana do wieczora. Na szczęście mniej więcej do południa było pochmurno, przez co i bez cienia można było wytrzymać aż do 17...

resize_IMGP0635.jpg
Chorefto - środkowa część plaży północnej


Nie należę jednak do osób, które wytrzymają leżenie plackiem. Polazłem więc zwiedzić całą plażę. Od jej północnego krańca...

resize_IMGP0636.jpg
Chorefto - północny koniec plaży


resize_IMGP0638.jpg
Chorefto - północny koniec plaży


resize_IMGP0641.jpg
Chorefto - północny koniec plaży


resize_IMGP0647.jpg
Chorefto - północny koniec plaży


aż do ścieżki prowadzącej do części południowej - tej w "centrum" miejscowości. Przy okazji zagospodarowanej - są tu parasole, leżaki, tawerny i tym podobne "udogodnienia"

resize_IMGP0657.jpg
Chorefto - środkowa część plaży


resize_IMGP0659.jpg
Chorefto - środkowa część plaży


resize_IMGP0661.jpg
Monopari (ścieżka) pomiędzy północną a południową plażą


resize_IMGP0665.jpg
Południowa część plaży Chorefto


resize_IMGP0668.jpg
Południowa część plaży Chorefto


Po drodze spotkałem jakiś niewykończony hotel, tudzież hotel wykończony w sposób inny :)

resize_IMGP0666.jpg
Południowa część plaży Chorefto


A auto jak stało na parkingu, tak stoi. Przy tej okazji zauważyłem, że z jednego z kół zaczęło schodzić powietrze. Nie mam jednak dziś natchnienia do szukania wulkanizatora...

resize_IMGP0675.jpg
Parking
MCR
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 922
Dołączył(a): 15.04.2006
Mamma Mia - dzień 9

Nieprzeczytany postnapisał(a) MCR » 27.07.2014 21:40

Dzień 9
27/06/2014
64km

Wczoraj pożegnaliśmy się z Chorefto i z Pelionem. Czuję trochę niedosyt, zostało tutaj sporo miejsc do ponownego odwiedzenia. To odwieczny dylemat każdego urlopu. Odpoczywać czy zwiedzać? A może jechać w jedno miejsce zamiast trzech? Muszę...w zasadzie chcę aby to był za każdym razem kompromis. I odpoczynek i zwiedzanie i nie jedno miejsce, bo nie wysiedzę tam 3 tygodni.
Poza tym Grecja (jeszcze?) nie zbankrutowała. Zawsze mogę/możemy tam wrócić :) Tak na pewno będzie z Zagorią i zapewne Pelionem.
Niemniej jednak pora się rano zebrać w stronę Volos. Stąd o 9 odpływa nasz prom na Skopelos. Ponieważ w porcie powinienem być godzinę wcześniej, a różne przygody mogą się zadziać po drodze, decydujemy się wyjechać z Chorefto przed 6.
Zatem o 5:30 ruszamy powoli do przodu...

!9.jpg


Spodobała mi się "prawa" droga dojazdowa, zatem i wracać postanawiam z pominięciem Zagory. Mimo iż wszystkie znaki na półwyspie kierują do Volos tamtą drogą.
Makrirrachi, Anilio (po naszemu - "bezsłoneczne"), bokiem mijiamy Drakie i zatrzymujemy się na stacji benzynowej w Portarii. Muszę dopompować to nieszczęsne koło...

Pojawia się pomysł, żeby zjeść jakieś śniadanie przed wjazdem na prom. Ponieważ o 6:30 nie zamierzamy okupować tawerny pojawia się pomysł poszukania piekarni. O tej godzinie pieczywo powinno być "prosto z pieca", a ponieważ greckie piekarnie to nie tylko chleb, ale przede wszystkim różnego rodzaju pity (tiropita z serem, spnakopita ze szpinakiem, chortopita z zieleniną, zambonotiropita z szynką i serem) ta idea wydawała się idealna.
Piekarni długo szukać nie musieliśmy i na kwadrans przed 7 zakupy zostały zrobione. Do picia dobra kawa i cola na prom :)

W porcie jestem minutę po 7, to aż 2 godziny do odpłynięcia, niemniej jednak rano na zwiedzanie Volos ochoty nie mam. Wjeżdżamy więc na Express Skiathos, który za kilka godzin zabierze nas w podróż na Sporady :)

resize_IMGP0676.jpg
Express Skiathos


Podróż na promie przebiega bez przygód. Daje się zauważyć, że końcówka czerwca to nie jest wysoki sezon, w garażu znajduje się kilka aut a i na pokładzie tłumów nie widać. Zresztą nawet ci którzy byli w 90% wysiedli na Skiathos.
My dopiero o 11:30 wyjeżdżamy z garażu. To Loutraki, znane i oznaczone na mapach jako Glossa. Jeden z dwóch portów Skopelos.
30 minut później meldujemy się w Neo Klima - tutaj spędzimy kilka najbliższych dni. Dzwonimy do Marii - właścicielki pensjonatów - i już wiem że łatwo nie będzie :) jedyny wspólny język to grecki, który w moim wykonaniu jest znacznie lepszy niż jej angielski.
No ale przecież nie przyjechałem do Grecji rozmawiać po węgiersku :)
Wybrałem noclegi kierując się zasadą - musi być kuchnia, musi być parking, musi byc wifi i jakiś ogród by się przydał.
Tutaj mamy 4/4 i wydaje się że trafiłem idealnie

resize_IMGP0682.jpg
Tutaj mieszkaliśmy


resize_IMGP0677.jpg
a i parking wśród drzew się znalazł :)


resize_IMGP0700.jpg
ogródek :)


Prysznic i lecimy "ogarnąć" to miasto. Z rozmowy z właścicielami wiemy, że prowadzą oni dodatkowo sklep mięsny. Świeże mielone przyda się na wieczorne spagetti :)
Zanim jednak sklepy, to sprawdzamy czy miejscowa plaża nadaje się do czegokolwiek. Nadawała się średnio :)

resize_IMGP0691.jpg
Plaża w Neo Klima


resize_IMGP0692.jpg
Plaża w Neo Klima


to akurat problemem nie było i tego również się spodziewałem. Doskonałe plaże mieliśmy w zasięgu spaceru/krótkiego wyjazdu autem.
Szkoda, że o tej porze owoce jeszcze niedojrzałe :(

resize_IMGP0686.jpg
Niedojrzałe figi


Neo Klima to, jak na warunki wyspiarskie, spora miejscowość. Jeśli warunki wyspiarskie byśmy pominęli, to jest to bardzo mała mieścina rybacka.
Oczywiście z portem

resize_IMGP0693.jpg
Port w Neo Klima


co oznaczało świeże ryby i owoce morza, nie mogło zabraknąć kościołów

resize_IMGP0697.jpg
Neo Klima


Cały dzień spędziliśmy na miejscu, wieczorem wracając do pokoi. Chmury widoczne na niebie zapowiadały dwie wiadomości:

a) będą tutaj całkiem ładne zachody słońca,
b) jutro rano pewnie będzie pochmurnie

resize_IMGP0709.jpg
Chmury nad Neo Klima


resize_IMGP0713.jpg
Chmury nad Neo Klima
Lidia K
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3519
Dołączył(a): 09.10.2007
Re: Mamma Mia - dzień 9

Nieprzeczytany postnapisał(a) Lidia K » 28.07.2014 12:26

MCR napisał(a):Chmury widoczne na niebie zapowiadały dwie wiadomości:
a) będą tutaj całkiem ładne zachody słońca,
b) jutro rano pewnie będzie pochmurnie

Z a) się zgadzam z b) polemizowałabym. To co wiemy z prognozowania pogody z chmur sprawdza się u nas bez pudła a w Grecji nawet nie próbowaliśmy przepowiadać pogody w maju. Mogło być mimo takich maziajów na niebie następnego pięknie i słonecznie.
MCR
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 922
Dołączył(a): 15.04.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) MCR » 28.07.2014 18:19

Lidia K napisał(a):
MCR napisał(a):Chmury widoczne na niebie zapowiadały dwie wiadomości:
a) będą tutaj całkiem ładne zachody słońca,
b) jutro rano pewnie będzie pochmurnie

Z a) się zgadzam z b) polemizowałabym.


Miałem nosa albo farta ale o tym w następnym odcinku :)
MCR
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 922
Dołączył(a): 15.04.2006
Mamma Mia - dzień 10

Nieprzeczytany postnapisał(a) MCR » 28.07.2014 22:17

Dzień 10
28/06/2014
82km

Ależ ten czas leci. To już 10 dzień, niemal półmetek urlopu :(
Dzień faktycznie zaczął się pochmurnie (a nie mówiłem? Miałem nosa :-) ) i było tak jakby trochę chłodniej. To pewnie przez wiatr, który w nocy wiał jak halny :)
Idealna pogoda do zwiedzania więc po co siedzieć w pokoju? Tradycyjnie więc prysznic, śniadanie i niemal kwadrans po 9 siedzimy w aucie.
Zapomniałbym. Siedzimy w aucie pogryzieni w nocy przez komary. Nie cierpię klimy w pokojach, więc spaliśmy przy otwartym oknie.
Cel główny na dziś - zwiedzanie. Cel drugorzędny - kupić w sklepie Raida na żrące bestie.

!10.jpg


Jedziemy teoretycznie w nieznane :) jak zwykle przydatna jest zarówno mapa papierowa (chwała i szacunek dla Terrain!) jak i GPS.
Pierwszy przystanek to urocza Kastani. Kiedyś cicha i spokojna, od czasu właśnie Mamma Mia zmieniła się w jedną z najbardziej obleganych plaż na wyspie. Jednym z powodów są zapewne bezpłatne leżaki i parasole z założeniem, że dobrze coś zamówić w tamtejszym barze.
Dziś panują tu pustki i to dobrze. Można popstrykać kilka zdjęć :)

resize_IMGP0716.jpg
Kastani


resize_IMGP0722.jpg
Kastani


resize_IMGP0724.jpg
Kastani


resize_IMGP0736.jpg
Kastani


No dobra. Ładnie tu. Z pewnością w jakiś słoneczny dzień wrócimy i spędzimy cały dzień. Dziś jednak jedziemy dalej w kierunku pobliskiej Milia. Chmur jednak sporo więc z tego wszystkiego nawet zdjęcia nie zrobiłem (spokojnie, będą z innych dni :) ). To też piaszczysto-żwirkowa długa plaża.
Sporady jak na początek zaskakują pozytywnie. Na wszechobecną zieleń liczyłem, na czyste morze również, na upały - owszem, ale na tyle ładnych plaż już niekoniecznie. No może na Skiathos ale tam mnie specjalnie nie ciągnie.
Cóż zrobić. Krótka decyzja - taka pogoda będzie wymarzona do wejścia na Sendukia. Znajdować się tam mają jakieś dawne wykute w skale groby.
Jedziemy!
Mijamy Panormos i na jednym ze skrzyżowań przed Agnontas skręcam w lewo i później jeszcze raz odbijam w tym samym kierunku.
Wg mapy w pobliżu mają znajdować się ruiny jakiejś świątyni. Nie znalazłem takowych, chyba że jej budulca powstała pobliska kaplica.

resize_IMGP0749.jpg
Tu powinna być świątynia Ateny


Wracamy szutrową drogą w stronę asfaltu (jak na tych wąskich drogach mijają się auta?:) ) i dalej prosto, prosto i prosto. Tzn droga wije się tu i tam, ale znaków kierujących na Sendukia sporo. Nie da się zabłądzić. Po dłuższej chwili docieramy do skrzyżowania, gdzie wg mapy zaczyna się szutrowa droga. Jej lewa odnoga prowadzi do Neo Klima (tam mieszkaliśmy), prawa do Skopelos a na wprost właśnie jedzie się do Sendukia.
Pierwszy szok - toż to wyasfaltowane jest. Wprawdzie jeszcze śmierdzi świeżo laną mazią, ale mamy alternatywną drogę z Neo Klima do Skopelos (tak,tak. Mielibyśmy gdybym z niej kiedykolwiek skorzystał). Widać inwestycje w toku :)
500 km dalej zatrzymujemy auto. Stąd mamy jeszcze jakieś 300-400 metrów pod górę...

resize_IMGP0751.jpg
Sendoukia - jeden z licznych znaków drogowych (dla odmiany nie brązowy lecz niebieski)


Tak więc idziemy

resize_IMGP0754.jpg
Sendoukia


...i co by się nie zgubić ktoś namalował znaki. Super!:)

resize_IMGP0756.jpg
Sendoukia


idziemy dalej...

resize_IMGP0759.jpg
Sendoukia


i jesteśmy!

resize_IMGP0760.jpg
Sendoukia


resize_IMGP0764.jpg
Sendoukia


resize_IMGP0769.jpg
Sendoukia


Droga pod górę zajmuje jakieś 20 minut i jest bardzo przyjemna. Podobnie jak widoki z góry. Choćby na sąsiednią Alonissos


Wracamy na dół, trzeba uważać na to co znajduje się pod nogami. Poślizgnięcie się na kamieniach do przyjemności nie należy :)
Na kolejny punkt postoju obieram sobie Glysteri, do której docieramy tą nową asfaltówką :)
Z tego wrażenia mijam zjazd na monastyr Agios Efstathios, który chciałem zobaczyć. A ponieważ za pilota robiła małżonka, podziękowania płyną do niej :)
Pewnie z powodu szału po _wiadomo_jakim_filmie_ którego akcja rozgrywała się również w okolicach Glysteri, droga prowadząca na szczyt pobliskiego wzgórza zagrodzona jest bramą. Automatyczną. Jak to jednak miło że ktoś nam ją otworzył.
Wjechać jednak to nie problem, pytanie czy wypuszczą :)

Słynnych ruin będących bazą budowy Villa Donna nie odnajdujemy ale widoki z tego miejsca wynagradzają wszystko!

resize_IMGP0773.jpg
Glysteri


resize_IMGP0781.jpg
Glysteri


Oczywiście nawet i tu musi znajdować się kaplica :)

resize_IMGP0782.jpg
Glysteri


Zawracam, podjeżdżam pod elektryczną bramę i bzyk, bzyk - otworzyła się.
Pora zatem zobaczyć jak wygląda najbliższa Skopelos plaża - Glysteri. Popularna wśród mieszkańców stolicy

resize_IMGP0785.jpg
Glysteri


Ładna, prawda?

resize_IMGP0791.jpg
Glysteri


Tutaj też przeniesiono pewien _symbol_filmu_ :)

resize_IMGP0783.jpg
Glysteri


Restauracja jednak zamknięta, na plaży brak udogodnień a i ludzi mało. To dobrze, bo naprawdę nam się podoba. Niemniej jednak kawałek drogi od Neo Klima więc pewnie tu nie zawitamy :(

Jedziemy dalej w stronę Skopelos. Chciałbym dziś dotrzeć do Monastyrów znajdujących się na wschodniej części wyspy. Najpierw więc widoki z trasy

resize_IMGP0797.jpg
droga do Skopelos


resize_IMGP0801.jpg
droga do Skopelos


i tym samym docieramy do zapełnionego parkingu przed Kastro. Po chwili wciskam czarny karawan pomiędzy inne auta i zabieramy się za zwiedzanie okolic

resize_IMGP0802.jpg
Skopelos


resize_IMGP0803.jpg
Skopelos


resize_IMGP0804.jpg
Skopelos


resize_IMGP0805.jpg
Skopelos


resize_IMGP0813.jpg
Skopelos


resize_IMGP0819.jpg
Skopelos


resize_IMGP0822.jpg
Skopelos


resize_IMGP0823.jpg
Skopelos


resize_IMGP0826.jpg
Skopelos


Oczywiście zatrzymujemy się na frappe i piwko w jednej z kawiarenek...

resize_IMGP0827.jpg
Skopelos


Wracamy do auta i zjeżdżam w dół w stronę portu

resize_IMGP0840.jpg
Skopelos


resize_IMGP0854.jpg
Skopelos


resize_IMGP0856.jpg
Skopelos


resize_IMGP0864.jpg
Skopelos


resize_IMGP0869.jpg
Skopelos


gdzie spacer zabiera kolejnych kilkadziesiąt minut. Oczywiście bez pamiątek ani rusz, więc kilka sklepików odwiedziliśmy.
Po 14 ruszam w stronę kolejnego miejsca archeologicznego na wyspie. Ruin Asklepiejonu.

resize_IMGP0870.jpg
Asklepiejon


obok ruin

resize_IMGP0874.jpg
Asklepiejon


znajduje się tu małe muzeum

resize_IMGP0871.jpg
Asklepiejon


Minęła 14:30, Asklepiejon powoli jest zamykany a my ruszamy szutrowo-asfaltową drogą w górę. Do kilku upatrzonych wcześniej monastyrów...
MCR
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 922
Dołączył(a): 15.04.2006
Mamma Mia - dzień 10

Nieprzeczytany postnapisał(a) MCR » 02.08.2014 09:58

Większość monastyrów na wyspie znajduje się na jej wschodniej części, a prowadzi do nich częściowo asfaltowa droga ze Skopelos Town. Oczywiście odpowiednio kręta ;)

resize_IMGP0884.jpg
Droga do monastyrów


resize_IMGP0896.jpg
Droga do monastyrów


Pierwszym do którego docieramy jest Moni Evangelistria. O tej godzinie jeszcze otwarty dla zwiedzających

resize_IMGP0885.jpg
Moni Evangelistria


resize_IMGP0886.jpg
Moni Evangelistria


resize_IMGP0893.jpg
Moni Evangelistria


resize_IMGP0888.jpg
Moni Evangelistria


Aby do niego dotrzeć, należy mniej więcej po kilometrze od Skopelos odbić w szutrową drogę w lewo. Na mocniejszych wzniesieniach na szczęście znajduje się beton przez co podjazd nie był specjalnie trudny.
Wracamy na główną drogę i za następny punkt wycieczki obieramy Moni Sotiros. Uroczo położony, jednak niestety zamknięty (w porze siesty). Szkoda :(

resize_IMGP0897.jpg
Moni Sotiros


resize_IMGP0901.jpg
Moni Sotiros


resize_IMGP0903.jpg
Moni Sotiros


resize_IMGP0908.jpg
Moni Sotiros


resize_IMGP0910.jpg
Moni Sotiros


resize_IMGP0912.jpg
Moni Sotiros


Zawracam i po 2 km szutrowej drogi docieram do skrzyżowania, przy którym powinny stać znaki kierujące do kaplicy Pano Panaitsa. Znaków nie było, mapa jednak uparcie twierdziła że tam_być_musi :)
Oczywiście miejsce bez problemu odnajdujemy, powodem dla którego nie było oznaczone przy głównej drodze jest...remont kaplicy. Z zewnątrz jest ona przysłonięta folią, wewnątrz ruina. Kiedyś pewnie będzie wyglądała lepiej.
Cóż jednak mogę poradzić na to, że ja takie miejsca lubię...

resize_IMGP0914.jpg
Pano Panaitsa


resize_IMGP0928.jpg
Pano Panaitsa


Przed nami Agia Varvara z 1648 roku. Niestety również zamknięta :(

resize_IMGP0939.jpg
Agia Varvara


resize_IMGP0941.jpg
Agia Varvara


Teraz jestem przekonany, że ostatni na liście - Moni Prodromos, również nie będzie otwarty. Taki urok popołudniowych podróży. Mimo wszystko szkoda zawracać kiedy jesteśmy tak blisko. Podjeżdżamy więc kilkaset metrów do przodu...

resize_IMGP0940.jpg
Moni Prodromos


resize_IMGP0944.jpg
Moni Prodromos


resize_IMGP0946.jpg
Moni Prodromos


resize_IMGP0950.jpg
Moni Prodromos


resize_IMGP0953.jpg
Moni Prodromos


resize_IMGP0956.jpg
Moni Prodromos


Miałem dotrzeć aż do Agia Triada i być może dalej piechotą do Agia Anna, jednak w środku południa w upale spacer do przyjemności nie należał. Zawróciliśmy, po drodze robiąc zakupy w Skopelos, do pokoi.
Czy był to udany dzień? I tak i nie. Tak, bo faktycznie dotarłem wszędzie gdzie wcześniej planowałem. Nie, bo większość monastyrów była zamknięta.
Czas na Skopelos jednak nieubłaganie mijał i wiedziałem, że nie znajdę kolejnego dnia by wrócić na wschód wyspy...
MCR
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 922
Dołączył(a): 15.04.2006
Mamma Mia - dzień 11

Nieprzeczytany postnapisał(a) MCR » 02.08.2014 16:16

Dzień 11
29/06/2014
26km

!11.jpg


Kolejny upalny dzień na wyspie. Tym razem bezchmurny :)
Po śniadaniu, o 9, meldujemy się na plaży Kastani. Korzystając z uroków piaszczystej plaży czas spędzamy tutaj do 14.
Leżaki i parasole są tu bezpłatne, mile widziane jest jednak korzystanie z usług tutejszego baru, do którego one należą. O 9 byliśmy niemal sami, wyjeżdżając o 14 90% leżaków była zapełniona plażowiczami.
Nic dziwnego. W mojej opinii to najładniejsza plaża na wyspie :)

Zamiast wracać do domu udajemy się na długą piaszczystą Milie.

resize_IMGP0960.jpg
Widok na Milia Beach


Kąpać się tu dziś nie będziemy, niemniej jednak nadrabiam zaległości poprzednich dni i robię jej kilka zdjęć

resize_IMGP0963.jpg
Milia Beach


resize_IMGP0965.jpg
Milia Beach


Na pewno tu wrócimy bo miejsce wydaje się spokojniejsze od Kastani. O 14:35 meldujemy się już w Loutraki, a dokładnie w tutejszych pozostałościach po rzymskich łaźniach

resize_IMGP0967.jpg
Loutraki - rzymskie łaźnie


resize_IMGP0969.jpg
Loutraki - rzymskie łaźnie


resize_IMGP0970.jpg
Loutraki - rzymskie łaźnie


resize_IMGP0973.jpg
Loutraki - rzymskie łaźnie


resize_IMGP0976.jpg
Loutraki - rzymskie łaźnie


Kolejny postój to sam port. Poza kilkoma tawernami nic tutaj nie ma

resize_IMGP0982.jpg
Loutraki


resize_IMGP0986.jpg
Loutraki


resize_IMGP0987.jpg
Loutraki


Pobliskie życie skupia się w położonej wyżej Glossie (Glossa). To urocza mieścina, choć po południu trochę wyludniona :)

Spacer zajmuje mniej niż godzinę...

resize_IMGP0990.jpg
Glossa


resize_IMGP0991.jpg
Glossa


resize_IMGP0993.jpg
Glossa


resize_IMGP0996.jpg
Glossa


resize_IMGP0997.jpg
Glossa


resize_IMGP1001.jpg
Glossa


resize_IMGP1008.jpg
Glossa


Jakby ktoś miał ochotę, to można kupić tutaj kilka nieruchomości

resize_IMGP1002.jpg
Glossa


resize_IMGP1003.jpg
Glossa
MCR
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 922
Dołączył(a): 15.04.2006
Mamma Mia - dzień 12

Nieprzeczytany postnapisał(a) MCR » 03.08.2014 16:26

Dzień 12
30/06/2014
51km

Spodobała mi się koncepcja dzielenia dnia na pół - do południa plażowanie, po południu zwiedzanie. Tym sposobem wszyscy byli zadowoleni :)
Plan na dzisiejszy dzień to Panormos, Agnontas wraz z pobliską plażą Limnonarii, Stafilos z plażami Stafillos i Velanio i dalej powrót przez Skopelos z obowiązkowym odwiedzeniem dwóch tamtejszych monastyrów. Założenie zrealizowane niemal w 100% :)

!12.jpg


Jak niemal codziennie wyruszamy o 9. Pierwszy postój to niewielka Panormos, w której znajduje się kilka tawern, jeden spory market oraz wiele domów do wynajęcia.
Przy jednej z tawern - tej z napisami "free sunbeds" zatrzymałem się co by pstryknąć kilka fotek plaży. Być może wrócilibyśmy tutaj, gdyby kolejne miejsca nie nadawały się na spędzenie kilku godzin wśród piasku i plaży. Niestety atmosferę zepsuł jakiś smutny jegomość, który stwierdził że parkuję na jego prywatnym miejscu (w zasadzie placu), więc musiałem przestawić auto o całe 10m. Z usług tej tawerny nie skorzystam.
Niemniej jednak tutejsza, żwirkowa, plaża jest całkiem ładna

resize_IMGP1009.jpg
Panormos


resize_IMGP1011.jpg
Panormos


resize_IMGP1015.jpg
Panormos


W okolicach Panormos znajdują się ponoć ruiny starożytnego miasta, niestety nie znalazłem żadnego znaku kierującego w ich stronę więc darowałem sobie poszukiwania.
Limnonari to kolejna z piaskowo-żwirkowych plaż na wyspie. Jak każda z nich i ona posiada swój urok. Nas jednak nie przekonała na tyle, by tu zabawić na dłużej. Szczególnie że parking przy ulicy przeznaczony był dla raptem kilku aut i dość szybko się wypełniał. Z uwzględnieniem tego że chcieliśmy plażowanie zakończyć przed 16 spodziewałem się problemów z wyjazdem stąd decyzja o wyruszeniu w dalszą drogę...

resize_IMGP1018.jpg
Limnonari


resize_IMGP1019.jpg
Limnonari


resize_IMGP1022.jpg
Limnonari


Przejeżdżając przez Agnontas również i tu zatrzymałem się na kilka zdjęć.

resize_IMGP1026.jpg
Agnontas


resize_IMGP1028.jpg
Agnontas


resize_IMGP1029.jpg
Agnontas


resize_IMGP1033.jpg
Agnontas


W takim miejscu chętnie zostałbym dłużej albo choć wieczorem wpadł do jednej z przybrzeżnych tawern na świeżą rybę :)

resize_IMGP1038.jpg
Agnontas


Tak więc Stafylos. Uprzedzony wcześniejszym "tawerniarzem" tutaj wjeżdżając na parking zapytałem, czy mogę zatrzymać auto. Bez problemu i z uśmiechem dostałem na to zgodę :)

resize_IMGP1040.jpg
Stafylos


To miejsce wciągnęło nas od razu. Wprawdzie za parasole i leżaki zapłaciliśmy 5EUR, niemniej jednak miałem blisko do baru z piwem i frappe ;-)

A sama plaża? No cóż. Piasek, piasek i piasek. Piękna!

resize_IMGP1049.jpg
Stafylos


resize_IMGP1053.jpg
Stafylos


resize_IMGP1060.jpg
Stafylos


resize_IMGP1068.jpg
Stafylos


resize_IMGP1070.jpg
Stafylos


Wybrałem się na kilkunastominutowy spacer na sąsiednią Velanio. Gdzieś po drodze miał znajdować się starożytny grobowiec, którego nie znalazłem. W zasadzie miejsca archeologiczne na Skopelos nie są jakoś specjalnie oznaczone. Mam wrażenie, że lokalnym specjalnie nie zależy na promowaniu tego typu rozrywek.
Velanio jest bardziej wietrzna od Stafylos, co przekłada się na urocze fale. Nie jest również plażą zorganizowaną (brak baru, leżaków) a i w większości nietekstylną. Uważam więc ze zdjęciami co by nikogo nie stresować i wracam leżakować i mythosingować/fixingować (ot taki grecki łomżing).

resize_IMGP1075.jpg
Velanio z góry


resize_IMGP1077.jpg
Velanio - droga na plażę


resize_IMGP1083.jpg
Velanio


resize_IMGP1086.jpg
Velanio


Słodkie plażowe lenistwo trwa do 15. Zgodnie z umową drugą część dnia poświęcamy na dalsze zwiedzanie wyspy, które zaczynamy od spaceru po dolnej części Skopelos.
Jadąc dalej staram się dojechać do pierwszego z dwóch zaplanowanych na dziś monastyrów - Moni Episkopi. Niestety zamiast do niego wjeżdżam komuś na podwórko i witany przez gromadę szczekających psów postanawiam wycofać. Odpuściłem :(
Następnym na liście był wybudowany w 1728 Agios Riginos. Ponoć stoi w miejscu jeszcze starszej, bizantyjskiej, budowli.

resize_IMGP1097.jpg
Agios Riginos


resize_IMGP1100.jpg
Agios Riginos


resize_IMGP1102.jpg
Agios Riginos


resize_IMGP1103.jpg
Agios Riginos


Tym sposobem dzisiejszy dzień na wyspie dobiegł końca. Pora na obiad i odpoczynek w Neo Klima...
MCR
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 922
Dołączył(a): 15.04.2006
Mamma Mia - dzień 13

Nieprzeczytany postnapisał(a) MCR » 05.08.2014 20:40

Dzień 13
01/07/2014
60km

Wiecie jakiego "kultowego" miejsca zabrakło do tej pory w relacji ze Skopelos? Tak. Dokładnie. Agios Ioannis sto Kastri (Άγιος Ιωάννης στο Καστρί).
Chcieliśmy tutaj być przed tłumami wycieczkowymi. Nie żebym nie lubił towarzystwa :) niemniej jednak zdecydowanie lepiej móc pochodzić, popstrykać zdjęcia czy też posiedzieć i odpocząć niż przepychać się między masą ludzi.
Na szczęście się udało, choć tym razem z Neo Klima wyjechaliśmy 30 minut później niż zazwyczaj. O 9:30 ruszyliśmy w podróż na północny zachód wyspy...

!13.jpg


Zanim jednak tam dotrzemy zjeżdżam po kilku km od Neo Klima w dół w stronę plaży, którą chciałem już kilka dni temu odwiedzić. To dość popularna w sezonie Armenopetra. Droga, choć w części betonowa, jest strasznie wąska i nie ma najmniejszej szansy na to, by mogły się tu minąć dwa auta.
Teoretycznie można dojechać tutaj dwiema trasami, praktycznie...a nie będę uprzedzał :)

Tak więc jakiś kilometr za Neo Klima odbijam w lewo, gdzie wita mnie radośnie...drzewo :-)

resize_IMGP1116.jpg
Armenopetra


Poza nim to na dziś dzikie miejsce. Kamperów nie odnotowałem, aczkolwiek osób śpiących w namiotach kilka było. Co zaś do samej plaży

resize_IMGP1118.jpg
Armenopetra


resize_IMGP1121.jpg
Armenopetra


resize_IMGP1139.jpg
Armenopetra


resize_IMGP1141.jpg
Armenopetra


A co z tą drugą trasą? Początkowo chciałem właśnie nią wracać. Wprawdzie na mapie kategoryzowana była
niżej niż ta, którą przyjechałem, ale dlaczego nie?
Na szczęście ktoś postawił znak dający do myślenia.

resize_IMGP1145.jpg
Armenopetra


Ja się nie odważyłem osobówką. Może jakbym miał 4x4, a już na pewno quada...

Dotarliśmy do głównej drogi, na szczęście nie mijając nikogo po drodze. Teraz już tylko w stronę Glossy, przed którą, skrótami, mykamy w stronę Agios Ioannis. Docieramy tutaj po 10 i jest jeszcze pusto. To dobrze :)

resize_IMGP1148.jpg
Agios Ioannis Kastri


resize_IMGP1153.jpg
Agios Ioannis Kastri


resize_IMGP1154.jpg
Agios Ioannis Kastri


resize_IMGP1158.jpg
Agios Ioannis Kastri


resize_IMGP1159.jpg
Agios Ioannis Kastri


resize_IMGP1160.jpg
Agios Ioannis Kastri


resize_IMGP1161.jpg
Agios Ioannis Kastri


resize_IMGP1162.jpg
Agios Ioannis Kastri


resize_IMGP1175.jpg
Agios Ioannis Kastri


resize_IMGP1188.jpg
Agios Ioannis Kastri


resize_IMGP1200.jpg
Agios Ioannis Kastri


Trafiliśmy idealnie z czasem. Schodząc w dół mijała nas grupa turystów z dwóch autokarów, które właśnie zaparkowały

resize_IMGP1195.jpg
Agios Ioannis Kastri


Z kronikarskiego obowiązku odnotuję, że w pobliżu znajduje się naprawdę ładna, choć niewielka, plaża. Oczywiście z kantyną :)

resize_IMGP1198.jpg
Agios Ioannis - plaża


Dalszy plan dnia przewidywał docelowe dotarcie do latarni morskiej, która znajduje się na wschodniej części wyspy. Oczywiście po drodze odwiedzając monastyry i plaże.
Przy drodze, jeszcze asfaltowej, znajduje się opuszczony Agios Taxiarchis

resize_IMGP1202.jpg
Agios Taxiarchis


resize_IMGP1203.jpg
Agios Taxiarchis


resize_IMGP1206.jpg
Agios Taxiarchis


resize_IMGP1210.jpg
Agios Taxiarchis


resize_IMGP1219.jpg
Agios Taxiarchis


resize_IMGP1225.jpg
Agios Taxiarchis


W zasadzie poza nim na trasie nic ciekawego się nie znalazło. Oczywiście poza niezliczoną ilością drzew. Skopelos, jak pozostałe wyspy Sporad, są niezwykle zielone.
Po kilkunastu minutach ruszamy dalej. Kolejnym przystankiem, do którego prowadzi asfaltowa droga, jest plaża Perivoliu. W zasadzie dwie plaże oddzielone cyplem. Parkujemy auto

resize_IMGP1226.jpg
Perivoliou


resize_IMGP1227.jpg
Perivoliou


i ruszamy ścieżką w dół

resize_IMGP1228.jpg
Perivoliou


resize_IMGP1231.jpg
Perivoliou


Plaża ta, oczywiście w sezonie, wydaje się być zorganizowana. Wprawdzie brakuje tutaj (a już na pewno nie było podczas naszej wizyty) jakiegokolwiek baru, niemniej jednak przygotowywano leżaki. Gdyby nie to, że nie wzięliśmy ze sobą parasola ani żadnego koca, chętnie byśmy tutaj zostali

resize_IMGP1232.jpg
Perivoliou


resize_IMGP1234.jpg
Perivoliou


resize_IMGP1238.jpg
Perivoliou


Na Perivoliou kończy się asfalt. Chcąc jechać dalej musimy korzystać z uroku dróg szutrowych. Te, na szczęście, na Skopelos są dobrej jakości. Przeważnie jest to ubita ziemia, rzadko zmieniająca się w skalne podłoże.
Oczywiście są wąskie, przy czym tylko odcinkami na tyle że nie można się minąć. Poza miejscowymi rolnikami rzadko tutaj ktoś jeździ. Szkoda, że udaje mi się skutecznie poprzecierać boki auta przydrożnymi krzakami. Te niestety są ostre i twarde. Oby skończyło się na polerowaniu a nie malowaniu auta :)

resize_IMGP1240.jpg
Gourouni


Mimo wszystko warto. Raz - dla widoków. Dwa - nikogo tutaj nie ma. Trzy - naprawdę pięknie...

resize_IMGP1242.jpg
Gourouni


resize_IMGP1244.jpg
Gourouni


resize_IMGP1258.jpg
Gourouni


resize_IMGP1262.jpg
Gourouni


resize_IMGP1263.jpg
Gourouni


resize_IMGP1270.jpg
Gourouni


resize_IMGP1271.jpg
Gourouni


resize_IMGP1275.jpg
Gourouni


resize_IMGP1279.jpg
Gourouni


resize_IMGP1282.jpg
Gourouni


Choć specjalnie szeroko tutaj nie jest, to udaje się bez problemu zawrócić.

resize_IMGP1272.jpg
Gourouni


Wracając, oczywiście przez Glosse, udajemy się na upatrzoną kilka dni temu Milie. Za dwa leżaki i parasol płacimy 5EUR, za piwo kolejne 2 i jeszcze 1 za frappe. Od 13 do 17 odpoczywamy.
To był kolejny udany dzień na Skopelos :)
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 06.08.2014 06:10

Tak czytam, oglądam i co kolejny odcinek to kolejne plaże, kolejne monastyry... strasznie dużo ich jest na Skopelos 8O
Styl zwiedzania bardzo podobny jak nasz, z tym, że my jednak zaczynamy sporo wcześniej :wink: , dlatego tak podoba mi się ta relacja (zresztą jak każda poprzednia :) )
Co prawda krajobrazowo bardziej podobają mi się bezdrzewne, surowe Cyklady, ale obecność drzew ma swoje plusy - cień bardzo się nam przydaje :)
Początek lipca, ludzi już dość sporo jest. Trudno się jednak dziwić tej popularności, fajna wyspa :idea:

Pozdrawiam :)
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Grecja - Ελλάδα


  • Podobne tematy
    Ostatni post

cron
Moja Grecja - Ελλάδα μου - MCR - strona 14
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone