Grecja - Zakynthos, Lefkada...-2009

ally napisał(a):Lefkada. Lefkada!Przyłaczam się!Do czytelnii

Witaj ally
Byłaś już tam, czy się wybierasz
Jeżeli nie byłaś, a wybierasz się z przyczepą to musicie uzbroić się w dobre mapy i anielską cierpliwość

pozdr

dawaj dalej

janusz.w. napisał(a):

ally napisał(a):Lefkada. Lefkada!Przyłaczam się!Do czytelnii

Witaj ally
Byłaś już tam, czy się wybierasz
Jeżeli nie byłaś, a wybierasz się z przyczepą to musicie uzbroić się w dobre mapy i anielską cierpliwość

pozdr

Hej. Jest w moich planach na najbliższy czas.... na 2010 plany obejmują Portugalie; Lefkadę i ewentualnie cosik jeszcze w Grecji lub Korsyka plus Prowansja (ewe. Bretania) a jak coś z kaską nie pójdzie to tniemy nad polskie morze (takie jedno miejsce mam umyśone w ciszy i spokoju)

Stąd moja radość co do Lefkady!KOL byl i opisywał ale nie korzysta z kempingów więc brak tam częściowo informacji dla mnie!!!Kempingi mam co prawda juz odnalezione ale ciężko znaleźć www tych miejsc. No i nieco martwi mnei droga - to stanie na granicach, myślę o promie z Wenecji...

Ja też czekam niecierpliwie na dalszy ciąg.......
Mysle już drugi rok o wyprawie na Lefkade i Kefalonie po relacji KOL-a.
Rok 2010 to będzie rok GRECKIEJ PRZYGODY

POZDRAV!

janusz.w. napisał(a): Pozostaje mi albo pisanie z pracy, albo będę musiał jakoś dopchać się do kompa syna... co nie będzie proste . O wyrozumiałość zatem proszę

No tak, wizją syna okupującego komputer przekonałeś mnie zupełnie Zatem - masz zagwarantowaną pełną wyrozumiałość

A teraz zamieniam się w słuch....

pozdrawiam

Cześć Też będę czytał. Na tazie pytanie motoryzacyjne. Czy to cudo to Okatwia Terenowa z napędem na 4 koła? Bo tak wygląda. Mnie się takie coś bardzo podoba, ale na razie mogę tylko pomarzyć.

Monte Christo napisał(a):dawaj dalej

Witam
Dam dalej na pewno dzisiaj...

m82m napisał(a):Ja też czekam niecierpliwie na dalszy ciąg.......
Mysle już drugi rok o wyprawie na Lefkade i Kefalonie po relacji KOL-a.
Rok 2010 to będzie rok GRECKIEJ PRZYGODY

Cieszę się, że czytasz Mój pobyt na tych wyspach był znacznie .skromniejszy' niż KOL'a

LRobert napisał(a):Cześć Też będę czytał. Na tazie pytanie motoryzacyjne. Czy to cudo to Okatwia Terenowa z napędem na 4 koła? Bo tak wygląda. Mnie się takie coś bardzo podoba, ale na razie mogę tylko pomarzyć.

Cudo nie cudo , ale fakt, 4x4 - z tym, że tylko Haldex W lekkim terenie całkiem przyjemnie daje sobie radę

pozdr

Jazda do Lamii była szybka, jednak po zjechaniu z autostrady tempo bardzo nam spadło! Droga w górach kręta, momentami wąska, a na domiar złego miejscami padał obfity deszcz, czyli ślizgawica! I okazało się, że mamy mało czasu by zdążyć na prom! Po drodze tylko szybki posiłek, tankowanie i jazda non-stop... Podziwianie widoków! Największe wrażenie oczywiście zrobił most w Rio! Wygląda rewelacyjnie!





Kosztuje mniej rewelacyjnie... 11,70 euro... Szybko minęliśmy obwodnicą Patrę, niestety kilka kilometrów dalej kończy się szeroka autostrada, więc trzeba było zwolnić. Do portu w Klilni wpadliśmy o 17.00, prom odpływał o 17.15, stanęliśmy w kolejce do wjazdu, dziewczyny pobiegły po bilety... Prom okazał się całkiem duży, dwa poziomy pokładów samochodowych, wnętrza dla pasażerów bardzo przyjemne! Zakupiliśmy frapee, rozsiedliśmy się w klimatyzowanej knajpce, potem trochę pozwiedzałem pokłady. Rejs miną bardzo szybko. Około 19 staliśmy już na parkingu w porcie w Zkynthos





Ruszyliśmy w poszukiwaniu kempingu 'Zante' w okolicach Tsilivi/Targaki. Jazda okazała się sporym wyzwaniem! Drogi są tu wyjątkowo wąskie, kręte i zapchane samochodami! Dodatkowo większość tablic-kierunkowskazów anglojęzycznych ktoś dokładnie pozamazywał! Tablice są bardzo małe, zlewają się z licznymi reklamami, na domiar złego zdarza się ze ustawiają je za drogą w którą należy skręcić! Czyli ostra jazda na przywitanie . Jakoś udało się zajechać na kemp . Panie ruszyły na wizytację. Kemping okazał się bardzo przyjemny! Duży, zacieniony, łazienki nowe i wypucowane na błysk, bezpośrednio nad morzem, plaża ładna, basen... Brakowało tylko sklepu, ale za to stały wielkie, bezpłatne lodówy! Ludzi niewiele. A więc zostajemy!


Taki widok mieliśmy z przed namiotu (na Kefalonię)


Następnego dnia do południa leniuchowaliśmy nad morzem, potem był basen...








Około godz. 16 zaczęliśmy się zbierać, postanowiliśmy pojechać na platformę widokową nad Zatoką Wraku. Dysponowałem bardzo kiepską mapą Zante, więc w pobliskim miasteczku znaleźliśmy informację turystyczną i tam dostaliśmy lepszą! No i zaczęło się kręcenie w poszukiwaniu drogi wyjazdu z Alikanas do Katastari Z całkiem przyzwoitej drogi zrobiła się dróżka Zwątpiłem, zawróciliśmy, ale po jakimś czasie okazało się, że to była ta właściwa... Wąska, kręta, stroma jak cholera, a na jej końcu znak stop. Tak nawiasem mówiąc, to dobrze ktoś wykombinował kształt tego znaku! Bo tutaj masa znaków jest zupełnie wypłowiała, bieluteńka! Kierowcy wspięli się na wyżyny swoich umiejętności . Dalsze odcinki dróg były równie ekscytujące. Mój samochód dawał radę, ale Dorotce czasami mocy brakowało! Zwiedziliśmy 'objazdowo' spory kawałek tej części wyspy, bo jakoś ciężko było trafić na 'balkonik' nawet zjechaliśmy przez pomyłkę jakąś szutrową drogą prawie nad sam brzeg morza, a wybrzeże jest tam klifowe, wysokie . Niewiele brakowało, a jedną Skodzinę trzeba by było wypychać... W końcu Asia była już tak zniecierpliwiona, że kazała mi zawracać! Ja jednak byłem twardy . I po kolejnych 3 kilometrach byliśmy na miejscu! Widoki zwalają z nóg! Ale warunki do robienia zdjęć ciężkie!








Powrót 'po śladach' przebiegał bez przygód . Zajechaliśmy jeszcze do tętniącego życiem nocnym Planos na kolację do knajpki, musaka i inne specjały kuchni greckiej, łącznie z 'domowym' winem były przepyszne!

Cudowne zdjęcia tylko pozazdrościć takich widoków

W związku z chodzącą mi po głowie "zdradą" za rok lub dwa, Twoja opowieść będzie dla mnie interesująca , gdyż odskocznią od Cro mają być wyspy greckie. Co prawda marzą mi się Cyklady, a KOL jeszcze mnie podkręcił co do tego kierunku, ale ponieważ w Grecji jeszcze dotąd nie byłam, to kto wie? Może na początek będą to "Twoje" wyspy?

Pozdrawiam serdecznie, Danka

Mogę prosić jakieś bardziej szczegółowe informacje co do kempingu a może więcej zdjęć?Z przyczepą tam wjadę (6 metrow)?

Zdjęcia super!

Oooo widze garaże na Malince
super fotki

Piękna ta Grecja. Pięknie opisana i pokazana.
I jak widzę Janusz to mieszkamy niedaleko siebie, chyba że garaż masz na Malince, a mieszkasz zupełnie gdzie indziej.

Pozdrawiam
Rafał

oginioszki napisał(a):Cudowne zdjęcia tylko pozazdrościć takich widoków

dangol napisał(a):W związku z chodzącą mi po głowie "zdradą" za rok lub dwa, Twoja opowieść będzie dla mnie interesująca , gdyż odskocznią od Cro mają być wyspy greckie. Co prawda marzą mi się Cyklady, a KOL jeszcze mnie podkręcił co do tego kierunku, ale ponieważ w Grecji jeszcze dotąd nie byłam, to kto wie? Może na początek będą to "Twoje" wyspy?

Pozdrawiam serdecznie, Danka

Łódką wokół wysp... - marzenie

SoftRM napisał(a):Oooo widze garaże na Malince
super fotki

Kolejny Opolanin
Eeetam garaże... Popatrz jakie piękne nowe boiska

klopot napisał(a):Piękna ta Grecja. Pięknie opisana i pokazana.
I jak widzę Janusz to mieszkamy niedaleko siebie, chyba że garaż masz na Malince, a mieszkasz zupełnie gdzie indziej.

Pozdrawiam
Rafał

To już mam trójkę gości z Opola
Garaż koleżanki, ja jestem bliżej centrum

pozdr

ally napisał(a):Mogę prosić jakieś bardziej szczegółowe informacje co do kempingu a może więcej zdjęć?Z przyczepą tam wjadę (6 metrow)?

Zdjęcia super!

ally
Na ten kemp możecie śmiało z przyczepą jechać . Miejsca dużo i brak stromizn Było sporo kamperów i przyczep. Dojazd na niego też stosunkowo łatwy. Niestety nie mam zbyt wielu zdjęć z kempu, które nadają się do publikacji
Tu masz linka:
http://www.zanteweb.gr/zakynthos.zante/en/camping-zante
Kemping w rzeczywistości wygląda dużo lepiej niz na tej stronce

pozdr