GRECJA - Własmym samochodem , czy ktoś był?

.-MeMpH!$-. napisał(a):chcialbym miec jaknajwiecej postow ale nie wiem o czym mam pisac ??:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D

To wysyłaj każde słowo w oddzielnym poście.

Wizy do Jugosławi i Macedonii w okresie letnim nie istniały i w tamtym roku(2002).W ambasadzie Jugosławi lipiec 2002 pouinformowali mnie ,że wiza jest obowiązkowa , więc ja nabyłem(koszt ok 30 usd o ile dobrze pamiętam).Zaopatrzony w wizę na przejściu granicznym w Suboticy dowiedziałem sie ,że muszę wykupić przepustkę tranzytową.Dałem paszport cierpliwie czekam i co się okazuje.W przypadkowej rozmowie z Polakami dowiaduję się ,że wizy oczywiście nie obowiązują a jeśli ją mam to nie potrzebna mi już w tym momencie przepustka.Jak wielkie było zdziwienie pogranicznika serbskiego jak mu oznajmilismy(3 osoby ),że w naszych paszportach są wizy to nie musze chyba pisac.Zostaliśmy odprawieni bez kolejki.Czuliśmy się jak dygnitarze.Morał jest taki :AMBASADA JUGOSŁAWI (ŚCIŚLEJ JEJ PERSONEL) OSZUKUJE !!!!!
W SPRAWIE WIZ !!!!!!!!!!(To samo może dotyczyć Macedoni w roku 2002 nie było tam żadnych wiz w Macedonii).Nie wiem czy ktoś z Was starał się kiedykolwiek o wizę Jugosławi,ja takową wyrabiałem już parę razy wcześniej min. w r 1995 i 1996.W tej ambasadzie cały czas wizy wydaje TO SAMO MAŁŻEŃSTWO SERBÓW co przed wojną z NATO.Wizy OPŁACA SIĘ BEZ ŻADNYCH POKWITOWAŃ WYŁĄCZNIE W DOLARACH !!!!!!!!!!Może tak być że ich koledzy z ambasady Macedoni w ten sam sposób OSZUKUJĄ !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!To ,że bez wizy można jeżdzić prze z Serbię utwierdziło mnie potem w czasie powrotu a wracaliśmy z Macedoni przez Kosowo ,Serbię i Czarnogórę do Chorwacji.Gdziekolwiek w Serbii pokazywaliśmy paszport z wizą to zdziwienie było ogromne i od razu wszystko co nie możliwe od razu stawało się możliwe.Wniosek:odnisłem takie wrażenie ,że urzędnik serbski widząć nasze wizy brał nas za kogoś kto jakoś zasłużył się dla Serbii lub w jakiś sposób z nią współpracuje.UWAŻAJCIE NA OSZUSTÓW W AMABASADZIE Jugosławii w Warszawie !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Ddarc napisał(a):Dziękuje za odzew, my wybieramy się trasą przez Rumunie Bułgarję ( na pewno nie przez Jugosławię - potrzebna specjalna wiza no i nie mamy zamiaru denerwować snajperów)...Jest jeszcze prom z Wenecji ale cena....Ciemność widzę ciemność . Koszt bezyny np. ze Szczecina do Aten ( 8L/100km bęzyny 95) około 750zł do pokonania 2500km. Zapraszam do polemiki

--------------------------------------------------------------------------------

Wizy do Jugosławi i Macedonii w okresie letnim nie istniały i w tamtym roku(2002).W ambasadzie Jugosławi lipiec 2002 pouinformowali mnie ,że wiza jest obowiązkowa , więc ja nabyłem(koszt ok 30 usd o ile dobrze pamiętam).Zaopatrzony w wizę na przejściu granicznym w Suboticy dowiedziałem sie ,że muszę wykupić przepustkę tranzytową.Dałem paszport cierpliwie czekam i co się okazuje.W przypadkowej rozmowie z Polakami dowiaduję się ,że wizy oczywiście nie obowiązują a jeśli ją mam to nie potrzebna mi już w tym momencie przepustka.Jak wielkie było zdziwienie pogranicznika serbskiego jak mu oznajmilismy(3 osoby ),że w naszych paszportach są wizy to nie musze chyba pisac.Zostaliśmy odprawieni bez kolejki.Czuliśmy się jak dygnitarze.Morał jest taki :AMBASADA JUGOSŁAWI (ŚCIŚLEJ JEJ PERSONEL) OSZUKUJE !!!!!
W SPRAWIE WIZ !!!!!!!!!!(To samo może dotyczyć Macedoni w roku 2002 nie było tam żadnych wiz w Macedonii).Nie wiem czy ktoś z Was starał się kiedykolwiek o wizę Jugosławi,ja takową wyrabiałem już parę razy wcześniej min. w r 1995 i 1996.W tej ambasadzie cały czas wizy wydaje TO SAMO MAŁŻEŃSTWO SERBÓW co przed wojną z NATO.Wizy OPŁACA SIĘ BEZ ŻADNYCH POKWITOWAŃ WYŁĄCZNIE W DOLARACH !!!!!!!!!!Może tak być że ich koledzy z ambasady Macedoni w ten sam sposób OSZUKUJĄ !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!To ,że bez wizy można jeżdzić prze z Serbię utwierdziło mnie potem w czasie powrotu a wracaliśmy z Macedoni przez Kosowo ,Serbię i Czarnogórę do Chorwacji.Gdziekolwiek w Serbii pokazywaliśmy paszport z wizą to zdziwienie było ogromne i od razu wszystko co nie możliwe od razu stawało się możliwe.Wniosek:odnisłem takie wrażenie ,że urzędnik serbski widząć nasze wizy brał nas za kogoś kto jakoś zasłużył się dla Serbii lub w jakiś sposób z nią współpracuje.UWAŻAJCIE NA OSZUSTÓW W AMABASADZIE Jugosławii w Warszawie !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!