Czy tak daleko do Grecji? Z Rzeszowa na Halkidikach albo Thassos meldowaliśmy się w południe drugiego dnia. Do Aten zajechaliśmy ok. 17.00 po południu. Dojazd poprawił się po oddaniu całości A1 w Serbii i skończeniu remontów w Macedonii. Teraz jeszcze otworzono ekspresówkę pd granicy węgierskiej do Miskolca.
Peloponez to już rzeczywiście prawie 3 dni. W tym przypadku i na wyspy lepszy samolot, tym bardziej, że wynajem samochody jest w Grecji relatywnie niedrogi.