piekara114 napisał(a):Nikt nie zmusza do jazdy tam, gdzie są testy wymagane, osobiście bym do takich krajów nie pojechała (i taki był plan, który zmienił się w sobotę, jak udało się syna zaszczepić).
Pełna zgoda. Nikt nie zmusza, ale też nikt nie ułatwia rezygnacji z wyjazdu (wpłacone zaliczki, kupione bilety etc.).
Ja nie oczekuję współczucia. Pozwoliłem sobie jedynie wyrazić swoją opinię.
Szczególnie w kontekście wielkich greckich zapewnień o "full open" od maja.
Tutaj nic się nie zmieniło, poza otwarciem lądowej granicy z FYROM w Evzoni.