Grecja

Ethan - naprawdę szacunek ! Ale nie udało się Wam ( Tobie ! ) ustrzelić fotką sławetnych cór Zatem trzeba wracać pospołu
Pozdrawiam.
A już bez żartów - szkoda że sceneria była w tym roku taka smutna , i taka tragiczna ...

w tym tygodniu, na dniach wstawię relacyjkę.

plavac napisał(a):...Ale nie udało się Wam ( Tobie ! ) ustrzelić fotką sławetnych cór ...

Szczerze się przyznam, że nie szukałem ich nawet

Pozdrav

Polecam wyprawę na wyspę Lesvos. Wyspa różni się od innych wysp greckich tym, że nie jest skomercjalizowana. Można tam ciągle odnaleźć Grecję sprzed kilkudziesięciu lat. Na wyspie nie ma wielkich hoteli, a te które są to kamerlane, rodzinne hotele. Sporo jest miejsc w apartamentach. Wyspa jest pochodzenia wulkanicznego, bardzo zróznicowana pod względem krajobrazowym, od obszarów pozbawionych prawie całkowicie zieleni, do ciągnących się kilometrami gajów oliwnych i lasów piniowych. Na wyspie nawet w sierpniu nie było wielkiego ruchu, jeżdżąc samochodem mijaliśmy inny samochód co kilka, a czasami co kilkadziesiąt minut. Większy ruch panuje tylko w pobliżu stolicy wyspy.
Wiele dróg jest ciągle szutrowych, choć główne zostały ostatnio gruntownie wyremontowane i są dobrej jakości. Wyspa jest górzysta, drogi wiją się serpentynami, wsie zawieszone są na krawędzi gór. Drogi szutrowe wiodą do niewielkich miejscowości położonych w zatokach, gdzie są malownicze plaże. Wszystkie domy na wyspie są białe z czerwoną dachówką. Na uwagę zasługują muzea Theofilosa i Teriade. W muzeum Theofilosa możemy oglądać prace tego prymitywisty. W Teriade są prace Picassa, Matisse, Chagalla, Giacometti, Le Corbusier, które można w spokoju podziwiać. Na wyspie znajdują się liczne gorące źródła, polecam szczegłólnie te w Polihnitos, są to najcieplejsze naturalne źródła w Europie, woda jest żelazowa i kąpil w tych gorących źródłach leczy wiele chorób i wpływa relaksacyjnie. Kolejna atrakcja wyspy to liczne klasztory, a także skamieniały las, który został pokryty pyłem z wybuchu wulkanu przed tysiącami lat.
Lesvos to piękne krajobrazy, urokliwe kameralne plaże, brak przemysłu turystycznego, ciekawe muzea, klasztory.
Na koniec kilka moich zdjęć.
http://komaciek.fotosik.pl/albumy/322905.html

Niezwykłe jest "nr 9 " .
A jak się tam dostaliście - skąd wypływa prom ?

plavac napisał(a):Niezwykłe jest "nr 9 " .
A jak się tam dostaliście - skąd wypływa prom ?

Wykupiliśmy przelot i zakwaterowanie w Itace. Połączenie Central Wings z Warszawy. W tym roku, ponieważ był to pierwszy rok tego kierunku, były całkiem atrakcyjne ceny.

Kto był na Zakinthos ? Podobne pytanie rzuciłem w wątku dotyczącym wyspy, ale jest on mniej popularny. Stąd ponawiam pytanie.
Interesują mnie campingi na Zakinthos. Na mapie są , a w praktyce ? Może ktoś był i korzytał , co poleca. Podobnie z plażami i zatokami. Przewodniki piszą o zatoce Wraku, myślę że jest więcej ciekawych miejsc, zatoczek. Proszę o wskazówki i podpowiedzi. Pascal nie podaje żadnych konkretów , bo stwierdzenie "legendarne plaże osłonięte klifami" - to trochę mało, aby tam dotrzeć. Chyba, że zamierzamy objechać całe wybrzeże, ale na to potrzeba czasu i trochę szczęścia .
Ja tak jeździłem po Mani, na Peloponezie, Sithoni na Chalkidiki i na półwyspie Pilion. Tam, gdzie były opisy z Forum trafiałem jak po sznurku i było warto. Stąd czekam na podpowiedzi dotyczące Zakinthos i jeszcze Epiru. Chodzi o wybrzeże. Jakiej fajnie miejsce , camping, gdzie mniej ludzi. Nie musi to być jakiś wypas. W ubiegłym roku wracając do Polski nocowałem na Rywierze Olimpijskiej koło Plantanamos. Po Sithoni, Peloponezie, i Połwyspie Pilion , trafiłem do komercyjnego , stadnego piekła. Może można ktoś nocował , gdzieś w Epirze i może coś spokojniejszego polecić, przed powrotem do Polski.

Camping na Zakhintos jest (a przynajmniej 5 lat temu był). Na przykład taki:

http://www.ionian-islands.com/zante/cam ... index.html

Z tego co widzę to się trochę unowocześnił od czasu kiedy tam biwakowaliśmy.

Co do atrakcji wyspy to wiele nie podpowiem bo byliśmy tylko 2 dni (tak w ramach odpoczynku w czasie trampingu) - jednego dnia lało a drugiego była piękna pogoda i popłynęliśmy na całodniową wycieczkę wokół wyspy (zatoka Wraku, jakieś jaskinie etc.).

Ponieważ grecki wątek cieszy się największym powodzeniem odwiedzających, a od dawno nikt nic nie pisał, stąd ponawiam moje pytanie, które na razie jest bez odpowiedzi. Kto był w regionie Epir. Chodzi o wybrzeże, ale też opisywany w przewodnikach wąwóz Vikos. Jak tam dojechać, aby coś zobaczyć. Czy są tylko miejsca widokowe czy też gdzieś się chodzi. Gdzie pojechać, aby było najlepiej.
Na wybrzeżu interesują mnie jakiej fajnie miejsce , z ładną plażą i campingiem, ale żeby nie był to jakiś kombinat jak na Riwierze Olimpijskiej.
Co obok leżenia na plaży warto na wybrzeżu Epiru zwiedzić ?

Witam w tym miejscu ponowię swoje pytania
Mam kilka pytań dotyczących Grecji byłbym niezmiernie wdzięczny gdyby ktoś udzielił mi odpowiedzi :
1. czy w Grecji można wynająć podobne apartamenty u rodzin jak w Chorwacji?, jaka jest ich średnia cena (we wrześniu, maju, czerwcu)?czy jest problem z wynajęciem czy też można jechać w ciemno jak w Chorwacji i w każdym miasteczku znajdzie się kwatery?pytam o północną Grecję (półwysep Chalcydycki, okolicę Salonik), ?
2. czy to prawda że w Grecji wchodzą w grę albo hotele albo campingi i o apartamencie typu chorwackiego nie ma co mażyć czy to tylko przesąd, jakieś ich ceny?
3. czy na autostradach są bramki czy obowiązują winiety? jeżeli bramki to jaka jest średnia cena 100km autostrady?
4. mam pytania dotyczące Serbii i Macedonii , jak wygląda kwestia z noclegami w Serbii, jakieś ceny, Czy na autostradzie w Serbii i Macedonii są bramki czy Winiety?Czy ma ktoś jakieś doświadczenie z podróży przez Serbię, Czy warto jechać autostradą, a może innymi drogami i jest szansa na zwiedzanie?
5.jakieś sugestie dotyczące noclegu w połowie drogi do Grecji?
DZIĘKI

W Grecji spokojnie znajdziesz prywatne apartamenty, może nie ma tego w internecie tyle ile chorwackich ale jest sporo. Co do konkretnych adresów w północnej Grecji, to tymi rejonami się nie interesowałem ale w necie na pewno coś znajdziesz. Ze znalezieniem noclegu w Serbii też nie powinno być problemu. Ja też mam zamiar spać w Serbii w tym roku w drodze powrotnej, do tej pory albo jechałem na raz, albo prom lub droga przez Albanię.
W Grecji płaci się za autostrady na bramkach(z tego co pamiętam wszędzie po 2 Euro,za jaką odległość nie pamiętam, więcej za autostradę do lotniska w Atenach) w Serbii i Macedonii to samo(ceny też spokojnie znajdziesz w necie). Pozdrawiam

Italiano, widzę, że masz problem z wyborem
No to OK - przerzucamy się z Włoch do Grecji
1) Noclegi w GR - ne ma problema. Hotele, apartamenty lub kampy - Twój wybór.
Ceny, moim zdaniem, całkiem przyzwoite (szczególnie na północy) w porównaniu z Włochami - taniocha
Sprawdź sam - kilka namiarów na apartamenty na półwyspie Chalkidiki:
jedna strona
druga strona
trzecia strona

2) o autostradach greckich napisał Ci już KOL.
O przejeździe przez Serbię nie bedę pisał bo jest to w moim wątku opisującym dojazd do Turcji. Tam masz link do cen na serbskich autostradach + kilka info na temat jazdy.
Ogólnie mówiąc o jeździe przez Serbię - OK. Odradzam jazdę poza autostradą, chyba, że Ci się nie spieszy. Inaczej stracisz mase czasu - tam drogówka jest bezlitosna przy przekraczaniu prędkości, a na trasach równoległych masz non stop ograniczenia prędkości.
Co do noclegów w Serbii się nie wypowiadam - znam tylko te, które są przy autostradzie. Ogólnie - syf za dużą kasę.
Ale jak zjedziesz z autostrady to pewnie coś dobrego trafisz. Jest tylko jeden problem - strasznie cieniutko się Serbowie reklamują z tym w necie.
Odnośnie noclegów tranzytowych szukaj w tych linkach, które Ci podrzuciłem w wątku włoskim.

Dodatkowo polecam przynajmniej 3 relacje z GR znajdujące się dokładnie w tym dziale
www.cro.pl/forum/viewtopic.php?t=20180&highlight=
www.cro.pl/forum/viewtopic.php?t=17260&highlight=
www.cro.pl/forum/viewtopic.php?t=20272&highlight=
tam też znajdziesz informacje, o które pytasz