yzedef napisał(a):Ja już po wakacjach, Lefkada była bardzo ciekawym przeżyciem, byliśmy nielicznymi Polakami którzy dojechali autkiem . Jakoś specjalnie nie zwiedzaliśmy bo nasza miejscówka była idealna - Micros Gialos, fajne miejsce ale dojazd bardzo upierdliwy i kręty ...
baunty napisał(a):yzedef napisał(a):Ja już po wakacjach, Lefkada była bardzo ciekawym przeżyciem, byliśmy nielicznymi Polakami którzy dojechali autkiem . Jakoś specjalnie nie zwiedzaliśmy bo nasza miejscówka była idealna - Micros Gialos, fajne miejsce ale dojazd bardzo upierdliwy i kręty ...
Czyli podobało się w M.G. ?? "Flaszkę wisisz"
Ja tam z ribem 6-cio metrowej przyczepce wjeżdżałem.
yzedef napisał(a):Ja już po wakacjach, Lefkada była bardzo ciekawym przeżyciem, byliśmy nielicznymi Polakami którzy dojechali autkiem
Wrzucę coś i ja żeby nie było
JurekM73 napisał(a):yzedef napisał(a):Ja już po wakacjach, Lefkada była bardzo ciekawym przeżyciem, byliśmy nielicznymi Polakami którzy dojechali autkiem
Wrzucę coś i ja żeby nie było
Ja jestem na Lefkadzie od poniedziałku i widziałem na razie tylko jedno auto na polskich nr. Przez poprzedni tydzień na Kefaloni w sumie 5 aut i jeden motocykl.
Odnośnie Lefkady i po części Kefaloni to zauważyłem znaczny wzrost liczny aut z Rumunii i Serbii w porównaniu do roku ubieglego Tam gdzie mieszkam jest 5 aut RO
też zapodam fotkę z Sami
Oraz linki do fotek plaż z Kefalonii
https://photos.app.goo.gl/6PgoMsM61f7AVvop9
https://photos.app.goo.gl/kz9SdNRtfHTLUwVt5
https://photos.app.goo.gl/kgS9PbDxM7YsJUuF6
https://photos.app.goo.gl/xDRrxyQJXwUKqB916
https://photos.app.goo.gl/kGefZwUnrHMLCsEz7
yzedef napisał(a):Ja już po wakacjach, Lefkada była bardzo ciekawym przeżyciem, byliśmy nielicznymi Polakami którzy dojechali autkiem . Jakoś specjalnie nie zwiedzaliśmy bo nasza miejscówka była idealna - Micros Gialos, fajne miejsce ale dojazd bardzo upierdliwy i kręty . W drodze powrotnej zaliczone Meteory, jezioro Ochrydzkie oraz Skopie. W sumie zrobione prawie 5 tys.km. Nie wiem co będzie za rok, Grecja piękna ale ten czas spędzony w aucie, my jesteśmy z tych leniwców którzy bardziej wolą wypoczywać niż zwiedzać... Na pewno na Plus Grecji to obsługa, standard itp. dzieci były szczęśliwe bo mieliśmy do dyspozycji basen, co było też wadą bo nad morze nie chciały chodzić się kąpać . Polecam wszystkim jeżdżącym w sezonie trasę przez Chorwację i potem na Mohacz i M6 na Budapeszt, droga bez korkowa a na granicach w sobotę po południu było pusto na powrocie. Skopie bardzo ciekawe, ale ta jedna krótka noc trochę mało... zastanawiała mnie trasa z Ochrydy do Skopie i te dziesiątki meczetów + flagi Albanii... ale to już pewnie polityka a nie turystyka.
Wrzucę coś i ja żeby nie było
ogorek napisał(a):A na Peloponezie (zatoka Argolidzka) mógłbym napisać, że tylko moje auto z PL.
Ale odwiedziłem apartamenty-kalimera koło Kiveri i tam kilka rodzin przyjechało autami typu MULTIVAN czy jakos tak
Takie VW VAN-y
Trajgul napisał(a):Czy statek czy samochód na Balos, to ja już wcześniej wszystkie opinie w necie przeczytałem . Natomiast PKS na Elafonisi 10E w jedną stronę, czyli razem 80E, to nieopłacalne, w stosunku do auta. Wiem, że dzieci płacą pełny bilet, chyba, że dzieci do dwoch lat, beda na kolanach u opiekuna, to jest jakas znizka albo darmowy przejazd.