Grecja

Przy grupie 2,3 rodzin, nawet znalezionych przez neta to fajnie można koszt podzielić.

Właśnie dzielimy na 3

Po 4 latach z rzędu w Cro zaczynam rozważać pierwszą "zdradę" . W związku z tym mam kilka pytań do doświadczonych greckich cromaniaków:
1. Jaki rejon polecacie na "pierwszy raz"? Zależy mi na ładnych, niezatłoczonych plażach (myślę o wyjeździe w czerwcu, ew. wrześniu), coś do zwiedzania też mile widziane. Wstępnie myślałem o Lefkadzie i Kefalonii, plaże i okolice ładne, tylko do zwiedzania za dużo tam chyba nie ma. Rozważam też Epir lub Pelion - trochę bliżej (jadę samochodem) i chyba mniej popularne turystycznie okolice, ale czy są tam tak spektakularne widoki jak na wyspach Jońskich? W Chorwacji lubię zwiedzać dzikie plaże i zatoczki, czy w wymienionych rejonach Grecji też można na takie trafić (od strony lądu, pływadłem nie dysponuję)? Żona nie jest na 100% przekonana do Grecji, po Hvarze i Braciu wolałaby Korculę , nie chcę, żeby potem była niezadowolona i marudziła. Żona bardzo lubi pływać, a w relacjach z Jońskich często widzę na plażach duże fale, czy np. po wschodniej stronie wysp można liczyć na spokojne morze?
2. Podobno Grecja jest tańsza od Chorwacji, ale po cenach np. na b..kingu tego nie widać. W Cro poza sezonem (czerwiec, wrzesień) płaciłem za nocleg 25-30 euro/dobę za 2 osoby za apartman lub studio z aneksem kuchennym (przy czym 30 euro to była zwykle pierwsza linia brzegowa), czy w Grecji ceny są podobne? Czy właściciele kwater są skorzy do negocjacji cen? Czy o tańszy nocleg łatwiej w mniejszych czy większych miejscowościach? Na Lefkadzie myślałem o szukaniu noclegów w Vasiliki (Agios Nikitas fajnie ale podobno drogie), a na Kefalonii spodobały mi się okolice Zoly – ale to mała miejscowość i nie wiem czy coś tańszego można tam znaleźć. Namiary na sprawdzone noclegi mile widziane.
3. Do Chorwacji zawsze jechałem w ciemno, czy do Grecji poza sezonem też bez strachu można tak jechać?
4. Planuję nocleg po drodze, pewno gdzieś w Serbii bliżej granicy z Macedonią. Czy taki nocleg tranzytowy lepiej sobie wcześniej zarezerwować? Może macie jakieś polecane miejsca?
Na pierwszy rzut to chyba tyle, z góry dzięki za wskazówki i podpowiedzi.

1. Na pierwszy proponuję Halkidiki. Połwysep Sithonia. W miarę blisko z Polski. W czerwcu/wrześniu w Grecji wszędzie będziesz miał luz. Tłumu nie było nawret w połowie sierpnia. Vourvourou, Sarti, Kalamitsi, Toroni. Morze spokojne. Do zwiedzania w miarę blisko Saloniki, Olintos , Jaskinia Petralona. Nieco dalej Olimp, Meteory.
Pelion też fajny, ale trochę dalej i trudniej dostępny. Thassos, ale to wyspa, więc bardziej na plażowanie, ale łatwo dostępna promem, można podjechać do Salonik.

2. Ceny porównywalne. Apartament 4-os. przy plaży 80-100 euro w wysokim sezonie. Znacznie łatwiej negocjować ceny. Można dostać upust za wczesną rezerwację albo za płatność gotówką Dobra kolacja dla 4 osób w tawernie to 40 euro. 4-pak piwa w supermarkecie 5-6 euro na promocji 4 euro. Dużo taniego i dobrego wina stołowego. Buteleczka 0,5 l retsiny ok. 1 euro. Horiatiki 5 euro, gyros do ręki w picie ok. 2,50-4 euro Ceny w sklepach podobne do chorwackich, warto kupować w Lidlu, są duże promocje i taniej niż w innych marketach, np. kilo fety za 6 euro. Drogie paliwo, rok temu 1,6 euro/litr 95. Bramki na autostradzie płatne tylko gotówką.

3. Nie wiem, zwykle byliśmy w Grecji w II poł. sierpnia, zawsze z rezerwacją.

4. Hotel Gros w Serbii w Leskovacu. Szeroko znany i polecany. Fantastyczna knajpa z serbskim jedzeniem. Niedrogo. Rezerwować przez booking. W sezonie pokój dla 4 osób 40 euro ze śniadaniem.

Moją relację z Sarti na Halkidiki znajdziesz tu - to był nasz pierwszy raz w Grecji, w tym roku będziemy już 3 raz

1. Halkidiki i Sarti ma jeden minus - daleko do zwiedzania, no chyba, że nie przeszkadza Ci jechać 4 h w jedną stronę do Meteorów. Ale różnorodne plaże w zasięgu (także żwirkowe bez tłoku)

2. Ceny noclegów - może i tańsze niż w Cro, ale przy jeździe w ciemno. Dla mnie porównywalne przy rezerwacji w marcu na lipiec.
Ceny - w tawernach taniej niż w Cro, sklepach wg. mnie trochę też. Owoce na stoiskach duuuuużo tańsze niż w Cro (w mojej relacji masz ceny, myślę, że przez 2 lata dużo się nie zmieniło).

3. Myślę, że poza sezonem nie będzie to problemem. Sporo osób nawet w sezonie jeździ w ciemno.

4. Nie wiem skąd ruszacie. My robimy kolejny raz nocleg w Skopje.

Witam

1. Epir w każdym wymiarze po drodze można zahaczyć o Meteory. My stacjonowaliśmy w Rizie, dziura straszna, ale cisza, spokój i tylko my w sierpniu na plaży... Zwiedzać jest co, bo blisko na Lefkadę, do Prewezy, do Nekromanteionu, z Pargi pływają stateczki na Paxos i Antypaxos...jest co robić.

2. Z moich "epirowskich" obserwacji wynika, że jednak taniej. W knajpie z gyrosem, ale takim dla lokalsów na 4 osoby z winem i piwkiem i napojami dla dzieciorków płaciliśmy coś koło 15-20 euro. Jeśli chodzi o noclegi, to zależy od standardu, ale można znaleźć przyzwoitą kwaterę już od 30-40euro za noc w sezonie.

3. Pewnie można coś w ciemno, ale dobrze coś mieć w zanadrzu

4. My w drodze "do" najczęściej Novy Sad, ale ostatnio wracając spaliśmy w Nisu.

viltob08 napisał(a):1. Epir w każdym wymiarze po drodze można zahaczyć o Meteory. My stacjonowaliśmy w Rizie, dziura straszna, ale cisza, spokój i tylko my w sierpniu na plaży... Zwiedzać jest co, bo blisko na Lefkadę, do Prewezy, do Nekromanteionu, z Pargi pływają stateczki na Paxos i Antypaxos...jest co robić.

Możesz podlinkować to miejsce na mapie - opis ciekawy, ale miejsca nie mogę zlokalizować...

https://goo.gl/maps/YfxLAESnig42

Można przy okazji przepłynąć się kajaczkiem rzeką Acheron
http://acheronkayak.gr/index.php/en/

Dzięki malinero, piekara114, viltob08. Halkidiki nie bardzo mnie przekonuje, wydaje mi się, że to miejsce dobre dla rodzin z małymi dziećmi, my pewno byśmy się tam trochę nudzili, a wypady w ciekawsze miejsca to jednak dłuższa wyprawa. Po przejrzeniu relacji Piekary jeszcze się w tym utwierdziłem.

viltob08 napisał(a):My stacjonowaliśmy w Rizie

ta Rizia ma dobre położenie, niedaleko na Lefkadę, ale i na północ regionu. A jest tam gdzie pospacerować wieczorem?
Myślę nad połączeniem np. Lefkady (lub może Kefalonii) z Epirem, wtedy pewno w Epirze wybrałbym jakąś miejscowość bardziej na północ, tylko jaką?
Co to noclegu transferowego to ruszamy z północnego Podkarpacia, do Skopje mam ponad 1300 km, niby nie jakoś bardzo daleko (na Pelješac miałem 1500 km i spokojnie bez noclegu daliśmy radę), ale korki na jednej czy drugiej granicy i podróż może się zdecydowanie wydłużyć. Z drugiej strony do Grecji bliżej, w Serbii można zanocować w drodze powrotnej.
W Serbii bez problemu można płacić euro za autostradę czy noclegi? Czy lepiej płacić w dinarach? Bo w Macedonii to chyba korzystniej wypada lokalna waluta?

Riza to typowa dziura oczywiście jest piękna ścieżka nad brzegiem morza, droga przez miasteczko, kilka knajpek położonych nad morzem..., jeśli jednak chcielibyście takie jednak miasteczko z ludźmi na promenadzie , to chyba bardziej Parga....

Jako międzynocleg polecam Novy Sad lub ciut dalej Belgrad i Nis, to będzie tak akurat połowa drogi.

Można płacić euro, ale dobrze jest to robić kartą Lepszy przelicznik... My zwykle tuż za granicą wymieniamy jakieś 10-20 euro, jest na bramki, kawkę i ewentualnie obiad.

Jeśli chodzi o Macedonię, to tam sprawa jest prosta, mają stały przelicznik euro do denarów. Jest to teraz bodajże 1=62denary. I tyle dostaniesz na każdej stacji benzynowej, w każdym kantorze.... Natomiast na bramkach, jeśli masz do zapłacenia np.20den, to albo masz gotówkę, albo kasują Cię pół euro a czasami nawet całe euro

viltob08 napisał(a):jeśli jednak chcielibyście takie jednak miasteczko z ludźmi na promenadzie , to chyba bardziej Parga....

Ideałem byłoby takie miasteczko, tylko bez ludzi na promenadzie Parga z tego to wyczytałem ładna, ale dość droga i zatłoczona.
Dziury też bywają klimatyczne, np. Povlja na Braču.
Czyli w Macedonii warto parę denarów mieć.
A znacie może jakieś pewne strony z bezpośrednimi namiarami do właścicieli apartamentów?

W Macedonii zawsze korzystaliśmy z booking, Serbia zresztą też Noclegi można znaleźć już od 20 euro za pokój i to całkiem fajny

Viltob08 - dzięki za linki
Kiedy ruszacie i gdzie w tym roku?

My w tym roku wakacje na dachu spędzamy , mamy trochę zaległego remontu Ale jak się uda to taniokosztowo skoczymy do Ohrydu