napisał(a) Aga P. » 14.06.2017 08:03
W ubiegłych latach jadąc na bałkany woziliśmy z Polski lodówkę z krakowskimi suchymi, kabanosami, kanapkami...nikt na granicach nie kontrolował tego... ale w tym roku jadąc do Grecji nie bierzemy już większych zapasów z Polski, będziemy jechali z praktycznie pustą lodówką turystyczną aż do Macedonii, tam w miejscu noclegowym zrobimy zakupy, tak jak w tamtym roku wracając do domu, mają pyszne jedzenie-sery, też kozie, chałwy, słodycze, kiełbasy, oliwki z Kalamaty:-))))5x tańsze niż w Grecji..., wino, no i owoce na drogę, dużo taniej niż w Grecji i coś innego niż jedzenie z Polski...polecam