Grecja

ogorek dzięki ,
my raczej zawsze tak jedziemy aby "na miejscu" byc rano najczęsciej w poniedziałek
tak aby był czas na szukanie lokum,
tak czy owak dzięki, może jeszcze ktoś coś napisze na ten temat,

piekara114 napisał(a):

cropol napisał(a):Ale moze macie jakies lepsze typy? Co do plazy... woda ma byc krystaliczna... a samo podloze moze byc "chorwackie" czyli bialo-kamieniste, moze byc zwirkowe, piaskowe tez jest OKI... byle piach byl bialy i ladny, a nie jakis brazowo zolty

Taką zatoczkę tylko dla nas znalazłam na Sithoni, między Sikias a Valti.

DSCF3861.JPG

Na plażę podjeżdżalismy z Sarti, kilka minutek, a zatoczka tylko dla nas...

Inną pobliską plażę opisałam tu

Torac napisał(a):małe zatoczki to polecam wybrzeże Epiru :czyli okolice Syvota, Parga
Polecam połączyć 2 regiony : moim ulubionym jest Pelion, ale na Chalkidiki też krzywdy nie będziesz miała.
drugi region do połączenia to np. Lefkada z Meteorami po drodze.

Torac i piekara114 - czytacie w myslach, bo po cichu tak wlasnie wstepnie bo wstepnie... ale juz planuje... tydzien na Lefkadzie (i wlasnie po drodze, czy przy powrocie Meteory)... + kolejny tydzien gdzies indziej... A co ciekawe... piekara114 - mam nawet znacznik postawiony w poblizu Sarti
Zatoczka praktycznie idealna, no na 6-. Malutki minus bo widac jakis plot i troche zieleni brakuje.
Ta 'pustosc' miejscowki sie powtarzala, czy raz byli ludzie raz nie bylo? I w jakim miesiacu odpoczywalas?

Torac - thx za typy - Pelion wezme zaraz na tapete i zrobie rozeznanie. Jakas konkretna miejscowosc polecasz, aby bylo blisko do fajnych zatoczek?
PS. miał, nie miała

Torac napisał(a):Uważam, że jest taniej pod każdym względem. Najdroższym posiłkiem w 2016 roku to obiad w Pardze za 68E / 5osób.
Noclegi również : na Peloponezie płaciłem za godny polecenia ap. 38E/5osób/ doba

No to faktycznie! Za nocleg... to cena w sezonie?

ACandrzej napisał(a):Jak zależy Ci na jak najszybszym i najłatwiejszym dojeździe, to zdecydowanie przez Serbię i Macedonię.
Jest bezpiecznie. Na granicach też ok, z wyjątkiem przejścia w Roszke w weekendy, ale to można objechać.
Jeśli chodzi o bezpieczeństwo jazdy, to zdecydowanie autostradami. Na zwykłych drogach w Rumunii jednak trzeba uważać, ryzyko spotkania oko w oko z furmanką dosyć duże.

Jeszcze bede sie doedukowywal i czytal konkretne watki, wiec spokojnie... ale tak na szybko - w Serbii i Macedonii paszport potrzebny? Co do Rumunii, nawet nie o furmanki chodzi... ale o brak autostrad... sredni ze mnie dlugodystansowiec i po paru h jazdy padam... dlatego im wiecej szybkich bezkolizyjnych drog tym lepiej.
Tak czy tak... trasa taka, ze bede musial zrobic 2 noclegi raczej.

ogorek napisał(a):Biało - kamieniste to urok Chorwacji. Jaki sens szukać dokładnie tego samego.

Z przejżystą wodą nie będzie problemu i żwirkiem typu pebbles tez raczej nie
Kilka zdjęć z róznych miejsc

Dzieki za fotki pogladowe... heh... no nie musi byc jak w Chorwacji... moze byc jak nad Baltykiem albo cos pomiedzy. Po prostu nie lubie ciemnej "nawierzchni" ani brazowo-zoltego piasku jak nad jeziorem. Przykladowo kiedys we Wloszech tak trafilem, ze piach wygladal jak ze spora domieszka popiolu z pieca i jakos niefajnie odbieralo sie taka plaze.

Na Pelionie miałem przyjemność stacjonować dwukrotnie w Agios Ioannis
przez sympatyczną osobę Miltosa z hotelu Anesis - miałem tam do dyspozycji plaże w Agios (całkiem przyzwoitą)
rewelacyjną Plakę na północ (ok400m )
i znośną ale popularną Papa Nero na południu (ok600m)
dziewiczymi terenami może pochwalić się wnętrze Pelionu, sporo tego np. olbrzymie połacie plażowe w okolicy Potistki.

Mój zeszłoroczny trip to kosztowo dla 5os.:
Albania 50E ze śniadaniami - końcówka czerwca
Syvota 55E - 1-5 lipca ciasne i niezgodne z opisem ale tam byliśmy najkrócej
Peloponez Xifias 5-10 lipca - 38E

cropol napisał(a):Torac i piekara114 - czytacie w myslach, bo po cichu tak wlasnie wstepnie bo wstepnie... ale juz planuje... tydzien na Lefkadzie (i wlasnie po drodze, czy przy powrocie Meteory)... + kolejny tydzien gdzies indziej... A co ciekawe... .

takie typy może ktoś skorzysta
Moja druga Grecja 2013:
to : Ohrid 1 nocleg , Pelion 5 noclegów, Meteory 1 nocleg, Lefkada 5 noclegów, Tara (rafting) w Czarnogórze -1 nocleg

a trzecia 2014:
Skopje 1 nocleg, Ohrid 1 nocleg, Pelion 5 noclegów, Kefalonia 5 noclegów, Monaster Ostrog (Czarnogóra) 1 nocleg, Sarajevo 1 nocleg.

Cropol to kiedy jedziesz? Nie wiem czy pisałeś czy mi umknęło...

Jak czytam o tych niskich cenach w Gr. to nie do końca się z tym zgadzam. App. wszyscy piszą, że tańsze, ale potem się okazuje, że tak tanie to są na Peloponezie, a to ponad 2000 km..... czyli 2 lub 3 noclegi w trasie, ja np. nie lubię za bardzo wydłużać etapu jazdy... Drugie spostrzeżenie, niskie ceny za app. to przy szukaniu na miejscu w malutkich miejscowościach, gdzie nic nie ma.... To są MOJE spostrzeżenia, które zebrałam czytając liczne relacje, blogi oraz porównując ceny w różnych regionach....
Przy rezerwacji wcześniej (nie lubię jechać w ciemno, ani przemieszczać się co 3,4 dni w inne miejsce, wolę więcej czasu spędzić w danym miejscu i lepiej go poznać) uważam, że ceny zbliżone do Cro. I tak jak dla nas 2+1nastolatek w cenie 45 eur w Gr lepiej wyposażone są (i wszystko w cenie), ale są to studia a nie app. które miałam w Cro... To MOJE porównanie.... Na lipiec 2016 przy szukaniu i rezerwacji IV/V ceny za nas były w okolicy 50-55, kilka 45 i 40-ale to w malutkiej miejscowości. Ja szukam noclegu w miejscowości, w której wieczorem się coś dzieje, są knajpki, lodziarnie, sklepiki, miejsce na spacery....

Ceny w sklepach mnie jakość nie zaskoczyły (porównując do PL). Owoce, warzywa jak już pisałam tańsze. Mięso i wędliny trochę droższe, sery porównywalnie. Zdziwiła mnie cena fety - myślałam, że na miejscu będzie tańsza, a jednak kawałek kosztował sporo (nie pamiętam ile, ale wiem, że pomyślałam, sobie że dość drogo)...
Ceny w klepie:
woda mineralna 1,5l -0,3 eur
napój typu coca cola/fanta 2l - 2,5 eur
piwo 1,3-1,7eur (0,5l)
ryż 1 eur/1kg
W Sarti (Sithonia, pół. Chalkidiki) w cukiernio-piekarni kawałki ciasta 2-3 eur, kawa frappe na wynos 1,5eur, w knajpie 3,5 eur, piwo w knajpie 3-3,5 eur, gałka lodów (jak kugla) 1,2 eur.

prawda, lepiej się pozytywnie zaskoczyć na wczasach niż negatywnie.
Za vasiliki na lefkadzie (2013)płaciłem 2os - 28E
Pelion - 28E 2013
Pelion 2014 42E z widokiem na morze i ze śniadaniami.
Kefalonia 2014 55E za standard który w Cro w zasadzie nie występuje
na 2016 miałem na Pelionie zrobiona rezerwację za 30E przy plaży ze śniadaniem

Najdroższe bilety wstępu to chyba miały Mykeny (12E)
Mistra - (8e)
Epidaurus (8E)

Posiłek w tavernie dla 2 osób - 20E spokojnie

tak dla porównania :
w 2017 celuję w to:
http://www.orkosbeach.eu/
koszt 76E/2os z basenem i ze śniadaniami

a moja gospodyni w Breli znajomym wywaliła cenę 80E za pokój - standard? jakby to nie była Brela,to bym się nie zatrzymywał

599 napisał(a):naprawdę nikt nie jezdzi tam w ciemno?

W sierpniu 2014 r. Chalikidiki (Toroni) w ciemno. w lipcu 2015 r. Lefkada (Agios Nikitas) w ciemno. Czyli w 2 razy środek sezonu. W żadnym przypadku nie szukałem dłużej niż 2 godziny. No, może w Toroni trochę dłużej zeszło, ale to był sierpień.
We wrześniu podejrzewam, że będziesz mógł pogrymasić i poprzebierać w ofertach

piekara114 napisał(a):Jak czytam o tych niskich cenach w Gr. to nie do końca się z tym zgadzam. App. wszyscy piszą, że tańsze, ale potem się okazuje, że tak tanie to są na Peloponezie, a to ponad 2000 km..... czyli 2 lub 3 noclegi w trasie, ja np. nie lubię za bardzo wydłużać etapu jazdy... Drugie spostrzeżenie, niskie ceny za app. to przy szukaniu na miejscu w malutkich miejscowościach, gdzie nic nie ma.... To są MOJE spostrzeżenia, które zebrałam czytając liczne relacje, blogi oraz porównując ceny w różnych regionach....

Sorry ale "ludzie z cro.pl" szukają CRO w Grecji.

Grecja (dla mnie) ma ten urok, że łatwo o "zadupie" o co nie jest łatwo w CRO.
Że można znależć miejscowości z plażą, tawerną i praktycznie bez turystów.
Że taka Paleochora na południu Krety ma niskie ceny apartamentów i wszystko w wiosce jest
- port (darmowy z darmową wodą)
- mnóstwo tawern, fastfoodoów, lodziarni, 3 piekarnie, można potańczyć
No ale tam samolotem

Że od Lefkady w dół (na południe) większosć portów/marin jest za darmo, nie trzeba płacić za postój w porcie a czasem za wodę (głównie Peloponez ale i Kefalonia, ITaka, Mitikas na kontynencie)

Że ceny w dobrych tawernach będą niższe niż w dobrych konobach.

>>>>>>>>>>>>>

Ja w Tisno płaciłem za dwa apartamenty (przez bookings) 50 lub 60 EUR. Niby to był jeden dla piąciorga ale to były dwa - każdy z łazienką. Tisno mi pasowało ze względu na łódkę. Więc dla mnie ceny kwater są zbliżone - ale nie szukam miejscowości z plażą a z portem/nadbrzeżem do zacumowania.

Jeszcze raz powtórzę - jak DLA ODMIANY cisza, spokój, mało ludzi, zatoczki/plaże bez ludzi to łatwiej o to w Grecji (ale łatwiej na południu, nawet na Krecie też TYLKO na południu).

Jak szuacie 1:1 tego co w CRO to ceny będą zbliżone (może tawerny ciut tańsze ale w takiej Pardze, Korfu w popularnych miejscach pewnie też zbiżone).

Jak szukacie piasku to raczej Riwiera Olimpijska/Chalkidiki (ale Riwiera to taki nijaki rejon)
Raczej żwirek, nawet kolorowy ale nie biały.

Fajny piasek jest w kilku miejcach na południu Peloponezu. W Paleochorze był taki ciemny, średni, chodziliśmy za na plaże kaminieste lub pebbles.
Tam gdzie pebbles woda się nie mąci i jest krystalicznie czysta

>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>

Jak to mówi mój znajomy (właściciel apartamentów w Grecji na wynajem) Grecja (zwłąszcza Peloponez) jest taka rystykalna/przaśna ciągle. Natomiast w CRO bedziecie miec wiecej infrastruktury plazowo-portowe ale płatnej

>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>

W kategoriach absolutno-kwotowych pobyt w CRO jest dla mnie tanszy bo mam krótszy koszt dojazdu na pobyt 7-14 dni

Ciągle wybieram Grecję na długie pobyty:
- darmowy postój łodzi
- darmowe slipy dla łodzi
- brak opłat za użytkowanie łodzi
- łatwo o "zadupie" z małą ilością turystów
- pewniejsza i cieplejsza pogoda/woda
--- nawet jak się zdarzy burza to jest chwlowa i koniec
- latwo o tanie kwatery na zadupiu
- standardw w Grecji to wymiana ręczników, pościcieli i sprzątanie co 3 dni

tomekm67,
dzieki za informacje,

tomekm67 napisał(a):

599 napisał(a):naprawdę nikt nie jezdzi tam w ciemno?

W sierpniu 2014 r. Chalikidiki (Toroni) w ciemno. w lipcu 2015 r. Lefkada (Agios Nikitas) w ciemno. Czyli w 2 razy środek sezonu. W żadnym przypadku nie szukałem dłużej niż 2 godziny. No, może w Toroni trochę dłużej zeszło, ale to był sierpień.
We wrześniu podejrzewam, że będziesz mógł pogrymasić i poprzebierać w ofertach

Z tym ostatnim się zgadzam - wrzesień.
Ale ja w 2016 ok.10 lipca szukałem w Toroni i okolicach cały dzień aż w końcu wieczorem wylądowałem w Sarti
Myślę, że sytuacja powoli się zmienia. Szczególnie na Halkidiki.

Chyba że się ma kasy jak lodu w zimie to insza inszość.

Dodam, że szukałem pokoi (app.) raczej budżetowych, max 45 E/ 3 osoby.

tomekm67 napisał(a):Dodam, że szukałem pokoi (app.) raczej budżetowych, max 45 E/ 3 osoby.

Ja to samo. I załamka.
Jedna kobieta pokazała nam pokoik z łazienką i aneksem kuchennym, ale nie chciała zejść poniżej 40 E.
Coś wspominała, że mieli spotkanie z burmistrzem i ustalili, że będą się cenić.
Dodam, że strasznie tam śmierdziało - żona powiedziała: NIE.

Dlatego do Toroni przynajmniej ja nie jadę w ciemno.

Darkos napisał(a):

tomekm67 napisał(a):Dodam, że szukałem pokoi (app.) raczej budżetowych, max 45 E/ 3 osoby.

Ja to samo. I załamka.

To tylko mi potwierdza moje wniosku z różnych źródeł, że tanie app. są tylko w niektórych regionach...

ale w zasadzie za mniej niż 20E/os to miałem jedynie kłopot znaleźć w Assos na Kefalonii,
w Fiskardo będzie pewnie ten sam problem.
W Syvocie też lekko nie było, ale sprawdziłem po pewnym czasie i już się pojawiły oferty.
Na Santorini nawet sporo noclegów budżetowych, bardziej pokoje hotelowe, ale z uwagi na ceny gastronomii to dla mnie nie problem.
Na Naxos już spory wybór w tym zakresie cenowym.
Niemożliwe lub ekstremalnie trudne to znaleźć w Monemvasii lub Elafonisos w tych pieniądzach.