Grecja

Dziś na Korfu bez szału, zresztą wyspa nas rozczarowała więc po tygodniu wracamy w okolice Sivoty.

pawelh napisał(a):Dziś na Korfu bez szału, zresztą wyspa nas rozczarowała więc po tygodniu wracamy w okolice Sivoty.

Czyli , włączyłeś szwędacza?!
Nie wiem czy byłeś, ale kanion Acheron to polecam bardzo, razem z krótki raftingiem:
moje filmiki:
https://www.facebook.com/marcin.sawicki ... nref=story
W Sivocie byłem na plażach : W Sivocie za portem, Bella Vraka, Mega Trafos, Agia Paraskevi i Karavostasi

Na Korfu też wieje jak cholerę ,ale woda z bardzo ciepłej zrobiła się tylko ciepła.
A z czymś takim jak dzisiaj to się jeszcze nie spotkałem tzn.bezpośrednio przy brzegu i górna część (0,3-0,5m)chłodnej i im głębiej tym cieplej.

My tak mamy z tym szwędaniem i plany też zmieniamy.
Sivotę i okolice znam,ale zrodził się pomysł by myknąć na Pilion.
Na Korfu 6 dni wystarczy (w planie jeszcze wycieczka na Paksos i Antypaksos) a,że mamy czas do końca miesiąca to czemu nie?
Tym bardziej, że mają tam dojechać z Chalkidiki znajomi.

Pewelh
Wycieczka ta to więcej stania niż pływania ( zaliczyłem niecałe dwa tyg temu ) Mnie pasowało bo było dużo przerw na pływanie szczególnie urokliwe przy i w jaskini Blue Cava . Sporą "atrakcją" były spore fale na powrocie - wszyscy siedzący na dolnym pokładzie i nie w kabinie byli mokrzy - bujało mocno wiec statek co chwila zmieniał kurs by iść z falami a nie bokiem.

Mam pytanie do osób, które były już w tym roku w Grecji autem. Czy autostrada w Macedonii (tranzyt Belgrad-Saloniki) ma dalej tak dziurawą nawierzchnię (szczególnie w kierunku powrotnym)?
Pozdrawiam,
Tomek

TJL napisał(a):Mam pytanie do osób, które były już w tym roku w Grecji autem. Czy autostrada w Macedonii (tranzyt Belgrad-Saloniki) ma dalej tak dziurawą nawierzchnię (szczególnie w kierunku powrotnym)?
Pozdrawiam,
Tomek

raczej nic z nią nie robili bo jakość jest dosyć podła,

loco1 napisał(a):Pewelh
Wycieczka ta to więcej stania niż pływania ( zaliczyłem niecałe dwa tyg temu ) Mnie pasowało bo było dużo przerw na pływanie szczególnie urokliwe przy i w jaskini Blue Cava . Sporą "atrakcją" były spore fale na powrocie - wszyscy siedzący na dolnym pokładzie i nie w kabinie byli mokrzy - bujało mocno wiec statek co chwila zmieniał kurs by iść z falami a nie bokiem.

Bilety wykupione a przerwy na pływanie to dobra wiadomość, zła to taka,że woda zrobiła się lodowata

Pawelh
To zależy od miejsca zatoczka 1 km od drugiej a różnica w temperaturze wydawała sie z 10 stopni - pewnie jakieś prądy

Właśnie wróciliśmy z Sithonii z Sarti

Morze powyżej 26 st. codziennie, a w południowym Sarti przy brzegu nawet po 30 st.miała Poniedziałek i wtorek woda powierzchniowa trochę chłodniejsza, co było konsekwencją wiatru. Wiatr chłodniejszy, ale przy opalaniu dawał ochłodzenie, choć podczas pływania na materacu było lekko chłodnawo....
Granice w tą stronę luz, Roszke dziś razem min, 6 aut przed nami i zaglądają mocniej lub mniej do bagażnika, w kierunku południowym więcej aut. No i na Chyżnem Służba Celna stoi i trzeba obok nich przejechać, ale na tylko machnęli "jechać dalej".

My uciekaliśmy na Pelion i to było super posunięcie pod każdym względem.
Korfu nadaje się tylko do turystyki zorganizowanej i jeszcze trzeba dobrze trafić.
Jeśli ktoś szuka czegoś więcej jak siedzenia w basenie i kolorowych jarmarków to zdecydowanie odradzam. To moja prywatna opinia a Grecję znam dość dobrze.

pawelh napisał(a):My uciekaliśmy na Pelion i to było super posunięcie pod każdym względem.
Korfu nadaje się tylko do turystyki zorganizowanej i jeszcze trzeba dobrze trafić.
Jeśli ktoś szuka czegoś więcej jak siedzenia w basenie i kolorowych jarmarków to zdecydowanie odradzam. To moja prywatna opinia a Grecję znam dość dobrze.

Potwierdziłeś coś, co przeczuwałem od dawna...

A Evia jakie wrażenia? Na Krecie milo wspominam wycieczkę na Spinalonge natomiast Santorini wygląda jak dzika gonitwa przynajmniej dla mnie

Torac napisał(a):

pawelh napisał(a):My uciekaliśmy na Pelion i to było super posunięcie pod każdym względem.
Korfu nadaje się tylko do turystyki zorganizowanej i jeszcze trzeba dobrze trafić.
Jeśli ktoś szuka czegoś więcej jak siedzenia w basenie i kolorowych jarmarków to zdecydowanie odradzam. To moja prywatna opinia a Grecję znam dość dobrze.

Potwierdziłeś coś, co przeczuwałem od dawna...

Ja teraz mam własne zdanie bo dotychczas bazowałem na opisach innych.
Gusta są różne a tym bardziej jeśli ktoś nie wiedział reszty tego pięknego kraju to się podniecał.Podobały się widoki na Paksos i Antypaksos (oczywiście to sąsiednie wyspy)reszta zdecydowanie poniżej oczekiwań. Wyspa jest opanowana przez czterokołowce,skutery,motocykle i samochody z wypożyczalni,których jest pełno na każdym kroku.
Ja jestem wyleczony z Korfu skutecznie, zdecydowanie lepiej jechać choćby na Chalkidiki.

Na plażę Gialos na Lefkadzie już można wjechać samochodem .