Grecja

Była już dwukrotnie teraz powrót na Pelion-piękny i taki grecki.Może jeszcze coś się wymyśli na miejscu,może będziemy wracać przez Albanię więc zobaczymy wyspę z daleka.

Jeśli jest ktoś na Lefkadzie, to proszę dać znać co z paliwem. Czy trzeba zabrać jakiś mały kanister na wszelki wypadek ?

Na Lefkadzie były przejściowe problemy,ale tylko w m.Vasiliki.

Ja sobie w tym roku jednak odpuściłem.
Trochę boję się tak jechać z walizkami wypchanymi pieniędzmi.
W tym roku Chorwacja
Może za rok sytuacja się uspokoi i wtedy pojedziemy.

Gdyby nie to,że już zimą zarezerwowałem Chorwację,to pewnie już pakowałbym się do Grecji...ale za rok na bank

pawelh napisał(a):Na Lefkadzie były przejściowe problemy,ale tylko w m.Vasiliki.

Czy na Lefkadzie występują jakieś problemy np. jak wygląda zaopatrzenie sklepów? Czy ceny wzrosły?
Proszę o info za 5 dni melduję się na Lefkadzie i mam dylemat czy jechać.

Podobnie jak i ja.Na greckim forum są na bieżąco przekazywane informacje i żadnych tego typu problemów nigdzie nie stwierdzono.Czasem bywają problemyz płatnością kartą,więc lepiej mieć gotówkę to jest pewniejsze.Ceny się nie zmieniły czyli dużo taniej jak w Cro.
.

pawelh napisał(a):Podobnie jak i ja.Na greckim forum są na bieżąco przekazywane informacje i żadnych tego typu problemów nigdzie nie stwierdzono.Czasem bywają problemyz płatnością kartą,więc lepiej mieć gotówkę to jest pewniejsze.Ceny się nie zmieniły czyli dużo taniej jak w Cro.
.

A to dla mnie nowość, że Grecja tańsza. Co masz na myśli, przykłady?

Proszę bardzo.W Grecji byłem 6x,ale zawsze przemieszczam się więc każdy wyjazd to 2-3 miejsca noclegowe więc trochę doświadczeń się uzbierało.Za noclegi płaciłem od 30 do 55 euro(pięć osób)najczęściej 40(zawsze lipiec lub przełom czerwiec/lipiec) i zawsze w ciemno.Cro.podobnie organizowane wyjazdy 9x,praktycznie całe wybrzeże,gdzie należy mówić o szczęściu jak się coś znajdzie za 50 euro.W przeciwieństwie do Cro.prawie nigdzie nie płacisz za parkingi,są wyjątki.Tańsze są owoce i jedzenie w tawernach o cenie mineralnej nie wspominając(pomarańcze prosto z sądu 0.4-05 euro)Zawsze wybieram ciche spokojne i urokliwe miejsca.Bez wątpienia droższy jest dojazd choć w Macedonii jest najtańsze paliwo,czyli taka rekompensata.

pawelh napisał(a):Proszę bardzo.W Grecji byłem 6x,ale zawsze przemieszczam się więc każdy wyjazd to 2-3 miejsca noclegowe więc trochę doświadczeń się uzbierało.Za noclegi płaciłem od 30 do 55 euro(pięć osób)najczęściej 40(zawsze lipiec lub przełom czerwiec/lipiec) i zawsze w ciemno.Cro.podobnie organizowane wyjazdy 9x,praktycznie całe wybrzeże,gdzie należy mówić o szczęściu jak się coś znajdzie za 50 euro.W przeciwieństwie do Cro.prawie nigdzie nie płacisz za parkingi,są wyjątki.Tańsze są owoce i jedzenie w tawernach o cenie mineralnej nie wspominając(pomarańcze prosto z sądu 0.4-05 euro)Zawsze wybieram ciche spokojne i urokliwe miejsca.Bez wątpienia droższy jest dojazd choć w Macedonii jest najtańsze paliwo,czyli taka rekompensata.

Potwierdzam, w zeszłym roku sprawdziliśmy temat

Hej.
Mam pytanko: Czy jadąc w ciemno do Grecji, noclegów szukacie w jakimś miejscowym otwartym biurze, czy pytacie miejscowych? Do tej pory byłam nastawiona na zajechanie tam i pytanie o wolne apartamenty, ale znajomi coś przebąkują, że na miejscu trzeba szukać otwartego biura i tam dopytywać o apartamenty. Jak to w końcu jest? (Zajedziemy w sobotę na miejsce.)

Pierwszy raz słyszę o czymś takim.Podobnie jak w Cro pytasz o nocleg(domatia)warto pytać nawet jeśli brak informacji.

Ewentualnie pytaj w tawernie lub miejscowym sklepiku

Dobry pomysł ostatnio tak zrobiłem na Lefkadzie i po kilku minutach do tawerny przyjechał nasz przyszły gospodarz.

No właśnie jedziemy na Lefkadę Zabili mnie normalnie tym stwierdzeniem, że noclegów chcą szukać w biurach... Że niby jak w Unii są, to nie można tak pytać po domach o nocleg... Dlatego zapytałam, żeby się upewnić, bo mi się to dziwne wydało Dzięki za odpowiedź, tak zrobimy - popytamy w sklepie lub barze Coś na pewno się znajdzie