Grecja

omoz napisał(a):Witam! Jak nie przez Macedonię, to podróż z Niszu do Sofi i dalej na Saloniki. Czy ktoś jechał tą trasą? Może jakieś info w tym temacie

droga szeroka czasami dwa pasy,ruch umiarkowany , po stroni greckiej też trochę dwa pasy ,ogólnie droga szybka ,lecz częste kontrole prędkości w Bułgarii

To ja jeszcze trochę dopowiem. W weekendy mozna odstać nawet i kilka godzin na granicy bułgarskiej. Policja ewidentnie "dorabia". Można jechać 100% zgodnie z przepisami, ale jak zobaczą obcokrajowca i mają zbliżające się np. wesele w rodzinie, to nie ma zmiłuj. Zaczyna się od informacji ze popełniło się "wykroczenie" i trzeba jechać na najbliższy posterunek/pocztę aby uiścić mandat np. 200 lewa, zaraz potem pada propozycja, że bez biorokracji i kwitów można na miejscu uregulować się za 100 lewa (albo 50 euro). Zwykle mozna stargować to do 20-30 euro, zalezy od humoru pana policjanta i kosztu prezentu weselnego

Jechaliśmy trasa z Grecji przez Bułgarię bo chcieliśmy tam spędzić kilka dni i problemów nie było.Tak normalnie to szkoda kombinować bo przez Macedonię jedzie się bardzo sprawnie.

pawelh napisał(a):Jechaliśmy trasa z Grecji przez Bułgarię bo chcieliśmy tam spędzić kilka dni i problemów nie było.Tak normalnie to szkoda kombinować bo przez Macedonię jedzie się bardzo sprawnie.

Dzięki za info, ale biorąc pod uwagę zawirowania polityczne w tej części Europy, lepiej mieć zaplanowaną trasę alternatywną.

Wybieram się do Grecji 7 raz i ani tam ani na trasie odpukać nie miałem żadnych problemów.

Po dwóch ostatnich latach z rzędu w Grecji, w tym roku Czarnogóra. Załapałem greckiego bakcyla i w przyszlym roku wracam tam

Szkoda z tej dolegliwości leczyć się Czarnogórą to absolutnie dwie różne bajki.

pawelh napisał(a):Szkoda z tej dolegliwości leczyć się Czarnogórą to absolutnie dwie różne bajki.

To nie kwestia leczenia się... Życie jest zbyt krótkie, żeby każdego lata odwiedzać ten sam kraj.

Masz rację,ale z perspektywy jednego czy nawet kilku wyjazdów trudno o dobrą ocenę.Na spenetrowanie Cro poświęciłem 9 wyjazdów do Gr jadę 7 raz i obawiam się,że kolejnych 7 to nie wystarczy.Oczywiście coś w międzyczasie warto odwiedzać inne kraje choćby po to by mieć własne zdanie i z tych prozaicznych powodów też trafiłem do MNE czy Bg.Moje zdanie jest takie,że Gr to nr1.

Południe Albanii zrobiło na mnie większe wrażenie niż Lefkada w Grecji. Każdy ma inne odczucia. Jedni zachwycają się Ochrydą a mi się znudziła po jednym dniu. Podobała mi się Korcula i Peljesacz ale już Istria nie za bardzo. W tym roku planuję 2-3 dni w Czarnogórze, żeby wyrobić sobie zdanie, ale dłuższy pobyt w Albanii.

Bo każdy ma inny gust Lefkada ma kilka fajnych plaż i to wszystko a jej wadą jest to,że trzeba do nich dojeżdżać.Grecki klimat to Peloponez czy Pelion itp.W MNE polecam Kotor stare miasto można śmiało porównywać do Splitu czy nawet Dubrownika a gdyby w morzu była zimna woda to w Kotorskiej Boce i tak będzie cieplutka.

pawelh napisał(a):Bo każdy ma inny gust Lefkada ma kilka fajnych plaż i to wszystko a jej wadą jest to,że trzeba do nich dojeżdżać.

W zasadzie wszędzie trzeba dojeżdżać na wakacjach. Nawet jak noclegi masz w kilku miejscach, a się chce coś zobaczyć fajnego w okolicy, to musisz podjechać, więc twoje zdanie można użyć to wszystkich miejsc na świecie

Co innego pojechać coś zobaczyć czy zwiedzić a co innego codziennie dygać samochodem do morza.Kilka razy miałem okazję mieszkać dosłownie na plaży i wiem jaka to zaleta -zwłaszcza,że zabieram ze sobą kajak.

Znawcy Grecji co powiecie na Karpathos ? Warto się tam wybrać ?

Na forum greckim jest ostatnio temat poświęcony tej dziewiczej wyspie.Czytałem opis i jak na mój gust jest super bo sam często wybieram takie miejsca.Zasada prosta im mniej danego miejsca w folderach tym lepiej.