1. można wymieniać, ale niestety nie wiem w jakich godzinach czynne są kantory. Ja nie wymieniałem, w Macedonii za wszystko płaciłem w EURO (za bramki na autostradach,za gaz na stacji i za jedzenie w restauracji. Wszędzie stosowali uczciwy kurs, więc tym bardziej nie widziałem potrzeby wymiany E na denary)
2. Ja zawsze jeżdżę z włączonymi światami, dlatego też nie interesowałem się, czy w poszczególnych krajach trzeba mieć włączone światła. Zachęcam też innych, by przynajmniej poza terenem zabudowanym jeździli z właczonymi światłami. Bądźmy widoczni na drogach!
3. Na żadnej z kilkunastu granic jakie przekraczałem nie musiałem nawet otwierać bagażnika. Raz tylko macedoński celnik zadał mi pytanie, czy przewożę cigarety bądź alkohol. Ale to wszystko.
4. Na serbsko węgierskiej nie widziałem, zaś na macedońsko greckiej jest na pewno duty free. Nie zwracałem uwagi na godziny otwarcia. Jak ja przejżdżałem, to był otwarty
5. Rozrzut cenowy jest na stacjach położonych blisko siebie. Jak na przykład na autostradzie nie ma długo stacji, to najbliższa stacja będzie droga, zaś kolejna już dużo tańsza. Na Peloponezie ceny może minimalnie niższe niż w pozostałej części GR