Na Greckie Wyspy i nie tylko 2008-2022.

Wspaniałego urlopu życzę i wymarzonej pogody. Dodam jeszcze, że między innymi przez Twoje relacje jedziemy w tym roku przez Albanię (nocleg w Gjirokaster) i drugi raz Czarnogórę:D

A propos kwietnia w Albanii, wczoraj zawitała tam zima (blokady dróg i brak energii), także na niegórskich drogach
http://english.albeu.com/news/news/snow ... er/148944/
ale niektórzy pięknie korzystają z dobrodziejstw kwietniowego śniegu


Co do Grecji, to ukazały się niedawno interesujące badania naukowe. Jak klikniesz na mapie w Grecję, można zobaczyć z kim mieszkańcy Hellady są w największym procencie wymieszani genetycznie, ciekawe nieprawdaż ?
http://admixturemap.paintmychromosomes.com/

Pozdrawiam

[quote="Melkart"] Co do Grecji, to ukazały się niedawno interesujące badania naukowe. Jak klikniesz na mapie w Grecję, można zobaczyć z kim mieszkańcy Hellady są w największym procencie wymieszani genetycznie, ciekawe nieprawdaż ? [quote]

No i już wiem dlaczego mnie tam tak ciągnie...

Sol-Wagon napisał(a):napisz proszę (może być na priv):
jaki masz silnik a aucie, jak się w nim sprawuje gaz (jaka to instalacja);
przy jakim przebiegu założyłeś instalację i ile km na niej zrobiłeś...
p.s. pozdrowienia dla Gliwic:) mam żonę z Kopernika...
Dzięki serdeczne:)

Silnik mam 1.8 turbo, 150 KM. Instalacja firmy BRC. Założyłem ją przy przejechanych ok. 100 000, teraz mam 215 000. Jak się sprawuje? Chyba dobrze. Obsługa to regulacja raz na jakiś czas i wymiana jakiś filtrów. Inna sprawa to czy ma wpływ na niektóre awarie, jak na przykład psucie się cewek zapłonowych (kilka razy mi padła), tutaj zdania są podzielone. Tak to jest z tym gazem, że ma swoich zwolenników i przeciwników. Ja generalnie, jestem zadowolony, zresztą mam lpg w trzecim już samochodzie i nie za bardzo mam ochotę zmieniać paliwo na inne. Czysta ekonomia, jak by nie patrzeć. Na takim zagraniczny urlopie to oszczędność 50% kosztów paliwa.

Pozdrawiam

Maciekssss napisał(a):Szerokiej drogi i niezapomnianych wrażeń bez niepotrzebnych dużych uciążliowości i troszkę "soli",która doda smaku wyprawie
pozdrawiam
Maciek

MarDomi napisał(a):Wspaniałego urlopu życzę i wymarzonej pogody. Dodam jeszcze, że między innymi przez Twoje relacje jedziemy w tym roku przez Albanię (nocleg w Gjirokaster) i drugi raz Czarnogórę:D

Wielkie Dzięki.
Dobrze, że relacje się przydały. Co do Gjirokaster to lubię to miasto, kiedyś pewnie jeszcze tam pojadę. Polecam restaurację Kujtimi. Wygląda może niepozornie, ale warto tam wstąpić.

Pozdrawiam

Melkart napisał(a):A propos kwietnia w Albanii, wczoraj zawitała tam zima (blokady dróg i brak energii), także na niegórskich drogach
http://english.albeu.com/news/news/snow ... er/148944/
ale niektórzy pięknie korzystają z dobrodziejstw kwietniowego śniegu

Wychodzi, że dobrze zrobiłem rezygnując rok temu z kwietniowych odwiedzin górskich rejonów Albanii. Na filmiku widoki piękne, ale takie eskapady to raczej nie dla nas.

Melkart napisał(a):
Co do Grecji, to ukazały się niedawno interesujące badania naukowe. Jak klikniesz na mapie w Grecję, można zobaczyć z kim mieszkańcy Hellady są w największym procencie wymieszani genetycznie, ciekawe nieprawdaż ?
http://admixturemap.paintmychromosomes.com/

Pozdrawiam

Joan65 napisał(a):No i już wiem dlaczego mnie tam tak ciągnie...

Można napisać, że ciągnie swój do swego .

Pozdrawiam

KOL podpowiedz co "dobrego" można sobie zakupić w Albanii i Macedonii - oczywiście oprócz "witamin" w płynie. Coś przemknęło mi o dżemikach z fig ale gdzie co i w jakich cenach - jeśli znajdziesz chwilkę napisz.

KOL napisał(a):
Wielkie Dzięki.
Dobrze, że relacje się przydały. Co do Gjirokaster to lubię to miasto, kiedyś pewnie jeszcze tam pojadę. Polecam restaurację Kujtimi. Wygląda może niepozornie, ale warto tam wstąpić.

Pozdrawiam

krzysmoc napisał(a):KOL podpowiedz co "dobrego" można sobie zakupić w Albanii i Macedonii - oczywiście oprócz "witamin" w płynie. Coś przemknęło mi o dżemikach z fig ale gdzie co i w jakich cenach - jeśli znajdziesz chwilkę napisz.

Dzięki za namiar na restaurację i przyłączam się do pytania

Pozdrawiam

MarDomi napisał(a):

krzysmoc napisał(a):KOL podpowiedz co "dobrego" można sobie zakupić w Albanii i Macedonii - oczywiście oprócz "witamin" w płynie. Coś przemknęło mi o dżemikach z fig ale gdzie co i w jakich cenach - jeśli znajdziesz chwilkę napisz.

Dzięki za namiar na restaurację i przyłączam się do pytania

Pozdrawiam

Obok wspomnianych "witaminek" dżem z fig jest obowiązkową rzeczą, którą zawsze przywozimy z Albanii. Jest dostępny w zasadzie w większości sklepów, nazywa się tam "recel fiku". Ciężko jest coś napisać o cenie, bo można go kupić w bardzo wielu opakowaniach, od niewielkich słoików do małych wiaderek (my takie ostatnio kupiliśmy). W każdym razie nie jest to drogi zakup, a wręcz przeciwnie. Dżemów dla dzieci zawsze przywozimy kilka rodzajów, Żona zawsze wybiera takie, które ciężko jest u nas kupić. Ostatnio po raz pierwszy trafiliśmy na coś jakby dżem z jadalnych kasztanów, ale to akurat tanie nie było. Przywoziliśmy też papryki nadziewane serem, z tym, że to akurat nie wszystkim smakuje (mi średnio), ale spróbować warto. Z Macedonii i Albanii przywozimy też zawsze sery, u nas takich raczej nie kupisz.

Pozdrawiam

Mam pytanie do Fachowca.
Właściwie to wiem, ale rozgorzała taka dyskusja wśród znajomych, że już mam namieszane.
Czy do tych krajów dorosły może wjechać na dowodzie osobistym:
Serbia
Macedonia
Albania
Czarnogóra
Kosowo
Bośnia?

Ja i tak zawsze mam paszport.

wkrak napisał(a):Mam pytanie do Fachowca.
Właściwie to wiem, ale rozgorzała taka dyskusja wśród znajomych, że już mam namieszane.
Czy do tych krajów dorosły może wjechać na dowodzie osobistym:
Serbia
Macedonia
Albania
Czarnogóra
Kosowo
Bośnia?

Ja i tak zawsze mam paszport.

Jaki tam fachowiec .
Ja podobnie jak Ty zawsze mam paszport, ale z tego co się orientuję to do każdego z w/w krajów wjedziesz na dowód, ostatnio podobno nawet do Kosowa (było w tym wątku kilka stron wcześniej). Po tej informacji specjalnie wyrobiłem dzieciom dowody osobiste. Oprócz tego, że jest jeszcze jeden dokument na wypadek zgubienia paszportu, to jeszcze mam zamiar wrócić przez Kosowo, a dzięki dowodom uniknę kosowskich pieczątek i problemów na serbskiej granicy.

Pozdrawiam

Jesteś Fachowiec bez wątpienia...

Jeszcze raz dziękuję w kwestii biletów na promy.
Wszystko sprawnie załatwiłam tak jak poleciłeś.
Odpowiedź z ZAS przyszła błyskawicznie...bilety zamówione...teraz czekam na przesyłkę

Można zacząć rozglądać się za jakimiś dobrymi mapami Amorgos Santorini Paros


Pozdrawiam cieplutko

Joan65 napisał(a):Można zacząć rozglądać się za jakimiś dobrymi mapami Amorgos Santorini Paros

Ja zawsze kupuję mapy wydawnictwa Terrain i w sumie jestem z nich zadowolony. Co prawda jest jeszcze nawigacja, ale nie ma to jak mapa na papierze.

Pozdrawiam

KOL napisał(a):Co prawda jest jeszcze nawigacja, ale nie ma to jak mapa na papierze.

...bez mapy papierowej to nie ma sensu...

Joan65 napisał(a):...bez mapy papierowej to nie ma sensu...

Zgadzam się z Tobą w 100%. Co prawda rok temu złamałem się i kupiłem nawigację, ale i tak podróżuje z nami torba pełna map. Tak samo będzie i w tym roku. Już tylko 6 dni