Na Greckie Wyspy i nie tylko 2008-2022.

KOL napisał(a):

Joan65 napisał(a):

Witaj

Za bilety zapłacisz bez problemów kartą, opłata niezmiennie 5 Euro.

Blue Horizon powinien odpływać ze stanowiska 1, które jest przy bramce E1. Nie wiem, jak dotrzecie z lotniska do portu, ale jeśli metrem to na teren portu wejdziecie zaraz przy stacji i do promu dojdziecie sobie nabrzeżem, mapka poniżej.

Pozdrawiam

Wielkie dzięki za info. Myślę, że najpewniej będzie dotrzeć do portu metrem. Jest też bus X96 ale mogą być korki. Tak czy siak będzie kawałek do promu. Słyszałam, że w porcie kursują bezpłatne autobusy przemieszczające się pomiędzy "bramkami". Wiesz coś o tym?

Joan65 napisał(a):Wielkie dzięki za info. Myślę, że najpewniej będzie dotrzeć do portu metrem. Jest też bus X96 ale mogą być korki. Tak czy siak będzie kawałek do promu. Słyszałam, że w porcie kursują bezpłatne autobusy przemieszczające się pomiędzy "bramkami". Wiesz coś o tym?

Niestety nic nie wiem o tych autobusach. Można też taksówką, ale z tego co widzę, trasa lotnisko-port to wydatek 45-50 euro, tanio nie jest.
http://www.piraeusporttaxi.com/index.ph ... rport-taxi

Joan65 napisał(a): Słyszałam, że w porcie kursują bezpłatne autobusy przemieszczające się pomiędzy "bramkami". Wiesz coś o tym?

Też słyszałem, że są.
Też nie korzystałem.

http://www.greeklandscapes.com/images/m ... -map-3.jpg



pzdr

Kol - Twój wybór wysp na ten rok (przynajmniej tych co zoczyłem na biletach) powalił mnie na kolana. Jak to wymysliłes? Nisyros? a zwłaszcza Kastellorizo. Jestes moim idolem

krzysmoc napisał(a):Kol - Twój wybór wysp na ten rok (przynajmniej tych co zoczyłem na biletach) powalił mnie na kolana. Jak to wymysliłes? Nisyros? a zwłaszcza Kastellorizo. Jestes moim idolem

Obie wyspy chodziły po mi po głowie od dawna, tylko jakoś nigdy nie było po drodze (na Kastellorizo znikąd nie jest po drodze ). Teraz jakoś udało się to poskładać. Nisyros skusiła nas widokami kraterów wulkanów i uroczych miejscowości, a Kastellorizo, może dlatego, że dalej już chyba w Grecji nie można , oprócz zachęcających widoków i tego, że wyspa nie jest duża, a takie właśnie preferujemy. Na zdjęciu z biletami, choć za dobrze tego nie widać, w tle jest właśnie Kastellorizo. Było trochę obiekcji ze strony mojej Żonki, bo na Kastellorizo nie ma plaż, ale w końcu po wnikliwej analizie zdjęć jakoś przeszło. Miejmy tylko nadzieję, że wszystko ułoży się według planu.

Pozdrawiam

KOL mam do Ciebie wielką prośbę. Właśnie udało mi się poskładać więcej wolnego (w sumie 9 dni) na weekend majowy i postanowiłem spożytkować go na wstępną eksplorację AL i Mac (po drodze kolejka w Mokrej Gorze itp). I tu moja prośba: czy mógłbyś zaproponować listę polecanych przez Ciebie miejsc (oczywiście za wszelkie podpowiedzi noclegów, zwiedzania itp z góry dziękuję). Wiem że to troszkę droga na skróty ale po co wyważać otwarte przez innych drzwi. Dodatkowo muszę się przyznać że Twoje podróże inspirują mnie i w Wakacje ruszę dalej Twoimi śladami gdzieś na wyspy greckie (ale jeszcze nie wiem które - poczekam na relację z tego roku może ona pomoże).

krzysmoc napisał(a):KOL mam do Ciebie wielką prośbę. Właśnie udało mi się poskładać więcej wolnego (w sumie 9 dni) na weekend majowy i postanowiłem spożytkować go na wstępną eksplorację AL i Mac (po drodze kolejka w Mokrej Gorze itp). I tu moja prośba: czy mógłbyś zaproponować listę polecanych przez Ciebie miejsc (oczywiście za wszelkie podpowiedzi noclegów, zwiedzania itp z góry dziękuję). Wiem że to troszkę droga na skróty ale po co wyważać otwarte przez innych drzwi. Dodatkowo muszę się przyznać że Twoje podróże inspirują mnie i w Wakacje ruszę dalej Twoimi śladami gdzieś na wyspy greckie (ale jeszcze nie wiem które - poczekam na relację z tego roku może ona pomoże).

Ciężko tak w skrócie napisać, bo miejsc wartych odwiedzenia bardzo dużo. My z Mokrej Gory pojechaliśmy do Kosowa. Prawie po drodze masz Kanion Rugova, Monastir w Peje, Monastir Decani, Gjakove, Velika Hoca. Z Gjakove bardzo już blisko do Jeziora Koman. Namiary na noclegi w Kanionie Rugova i Gjakove znajdziesz w relacjach. Jeśli nie jedziesz nad Jezioro Koman to dzięki nowej autostradzie z Prizren, Albania stoi już przed tobą otworem.
Jeśli pojedziesz przez Macedonię to, tutaj nie będę oryginalny i polecam Ci jezioro Ohridskie. Po drodze na pewno warto jeszcze odwiedzić Kanion Matka blisko Skopje. W Ohrid byliśmy 5 razy i za każdym razem spaliśmy gdzie indziej. Mi chyba najbardziej przypadły do gustu Rosana Apartments (namiary w relacji).
Z Ohrid możesz pojechać widokową, ale dosyć czasochłonną drogą do Gijrokaster przez Korce, Erseke. Dalej już blisko na Albańską riwierę, która od Llogary do Sarande jest w zasadzie cała atrakcyjna. Możliwości masz dużo i w 9 dni na pewno wszystkiego nie zobaczysz, przecież jest jeszcze Berat, Theth(pięknie), Valbona (blisko z Jeziora Koman), Kruja, Butrint. Moim zdaniem warto też odwiedzić Tiranę i wjechać kolejką na górę Dajti (fajny hotel). Musisz chyba bardziej sprecyzować swoje plany .

Pozdrawiam

Trasa zaczyna się rodzić w bólach: Mokra Gora (pierwszy problem jak dojechać żeby zdążyć na kolejkę a niekoniecznie jechać w nocy - startujemy w piątek ok. 13), przejazd doliną Tary (widzieliśmy tylko z okien pociągu), Ostrog (tu jakoś się nie złożyło), jez. Szkoderskie (i tu też), (chciałem bardzo rejs po jez. Koman ale jeśli nie ma promu samochodowego to robi się troszkę kanał z czasem).............Tirana (hotel Dajti),............. Ohrid. Tak więc brakuje mi wypełnień w Albanii. Jakieś gwoździe programu z wybrzeża?

krzysmoc napisał(a):Trasa zaczyna się rodzić w bólach: Mokra Gora (pierwszy problem jak dojechać żeby zdążyć na kolejkę a niekoniecznie jechać w nocy - startujemy w piątek ok. 13), przejazd doliną Tary (widzieliśmy tylko z okien pociągu), Ostrog (tu jakoś się nie złożyło), jez. Szkoderskie (i tu też), (chciałem bardzo rejs po jez. Koman ale jeśli nie ma promu samochodowego to robi się troszkę kanał z czasem).............Tirana (hotel Dajti),............. Ohrid. Tak więc brakuje mi wypełnień w Albanii. Jakieś gwoździe programu z wybrzeża?

No właśnie, ja po całonocnej jeździe w kolejce trochę przysypiałem w drodze powrotnej.
Jadąc z Szkodry do Tirany możesz zatrzymać się w Kruji. Warto na pewno odwiedzić też półwysep Rodonit, zwłaszcza, że nie tak dawno wyremontowano tam drogę. Muszę też się tam kiedyś wybrać.
Gwoździe wybrzeża? Mi jak pisałem, podoba się w zasadzie całe pomiędzy Llogarą, a Sarandą. Sam przejazd Llogarą jest sam w sobie atrakcyjny. My spaliśmy nad morzem w pięciu miejscach: Vlore, Rradhime, Dhermi, Himara-Livadi i Bunec. Z tych miejsc najlepiej było chyba na plaży Livadi przed Himarą. Jeśli już będziesz w okolicach to oprócz Porto Palermo, o którym pewnie słyszałeś, koniecznie odwiedź plażę z kanionem Gjipe, pomiędzy Dhermi, a Vuno, ruiny starej Himary i stare Qeparo, które my niestety ominęliśmy.

Pozdrawiam

KOL napisał(a):Z Ohrid możesz pojechać widokową, ale dosyć czasochłonną drogą do Gijrokaster przez Korce, Erseke.

czy jest sens przejechać się drogą Ohrid - Erseke (dla widoków oczywiście); czy zaczynają się one dopiero za Erseke?

Sol-Wagon napisał(a): czy jest sens przejechać się drogą Ohrid - Erseke (dla widoków oczywiście); czy zaczynają się one dopiero za Erseke?

Widoki zaczynają się za Erseke. Tutaj masz sporo zdjęć z tej trasy. Teraz jak na nie patrze to z chęcią bym jeszcze raz tamtędy pojechał.

Pozdrawiam

Witam

Od dłuższego czasu czytam Twoją relację (która jest opisywana w sposób bardzo szczegółowy tak jak relacja Kulek)
i jako, że do wyjazdu zostało Tobie bliżej jak dalej to życzę Tobie i załodze szerokiej drogi
i oczywiście relacji po powrocie do Polski

Pozdrawiam Adrian

ajdadi napisał(a):....jako, że do wyjazdu zostało Tobie bliżej jak dalej to życzę Tobie i załodze szerokiej drogi
i oczywiście relacji po powrocie do Polski

Pozdrawiam Adrian

Jeszcze tylko 13 dni, najważniejsze, że urlop już podpisany.
Dzięki, a relacja pewnie będzie.

Pozdrawiam

napisz proszę (może być na priv):
jaki masz silnik a aucie, jak się w nim sprawuje gaz (jaka to instalacja);
przy jakim przebiegu założyłeś instalację i ile km na niej zrobiłeś...
p.s. pozdrowienia dla Gliwic:) mam żonę z Kopernika...

Dzięki serdeczne:)

Szerokiej drogi i niezapomnianych wrażeń bez niepotrzebnych dużych uciążliowości i troszkę "soli",która doda smaku wyprawie
pozdrawiam
Maciek