Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Na Greckie Wyspy i nie tylko 2008-2022.

Do Grecji przynależy około 2500 wysp, ale tylko nieco ponad 150 jest zamieszkana przez ludzi. Grecja słynie z produkcji marmuru, który jest eksportowany do innych państw. Grecja posiada aż 45 lotnisk. Językiem greckim posługiwano się już cztery tysiące lat temu - to jeden z najstarszych języków w Europie.
KOL
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1794
Dołączył(a): 15.07.2003
Re: Grecja przez Albanię i nie tylko 2008-2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) KOL » 08.07.2013 14:42

janusz.w. napisał(a):...no i masz :lol: tu się nic nie ukryje :lol: :wink:
Zas - bardzo przyjemny spacerek :D :!: I atrakcyjny, bo stromy i skalisty, tak jak lubię :) . Niestety nie trafiliśmy na dobrą widoczność, a wyżej wiatr wiał z taką siłą, że trudno było równowagę utrzymać... :?

Skopelitis to atrakcja po kolosach Blue Star :!: Nas wcisnęli obok sporej ciężarówki..., jakieś 2 cm obok... :lol: Wysiadałem drzwiami pasażera, ot gimnastyka poranna :wink:

pozdr


Teraz czekamy tylko na zdjęcia i opis, ja jestem bardzo ciekaw gdzie płynąłeś Skopelitisem.

Pozdrawiam
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006
Re: Grecja przez Albanię i nie tylko 2008-2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 09.07.2013 08:23

janusz.w. napisał(a):...no i masz :lol: tu się nic nie ukryje :lol: :wink:

:lol:
To jednak trafiłem... tzn. nie zmieniłeś planów :wink:
Mam nadzieję, że Naxos to był dobry wybór :roll: .

janusz.w. napisał(a):wyżej wiatr wiał z taką siłą, że trudno było równowagę utrzymać... :?

Właśnie tego się trochę boję :?

KOL napisał(a):ja jestem bardzo ciekaw gdzie płynąłeś Skopelitisem.

Ja też :)
Melkart
Cromaniak
Posty: 683
Dołączył(a): 02.11.2011
Re: Grecja przez Albanię i nie tylko 2008-2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) Melkart » 09.07.2013 10:08

Witaj,

Co do zdjęcia, teraz uspokoiłem się, że wszystko było OK :D . Treść foty swojska, znana mi i ceniona. Nic dodać nic ująć.

Wracając do map, to ja kupiłem ze stojaka sklepu i zrobiłem też tam zamówienie na wybraną resztę przez http://sp.com.pl/Sklep.php?i=sklep_gliwice - adres filii w Gliwicach

Samo wydawnictwo odpisało mi, że stronę mają jeszcze w budowie ale ich wszystkie mapy można zamówić z netu przez ich grecką spółkę z grupy, pod oto tym adresem
http://www.travelbookstore.gr/index/ListEN.asp?id=0301

Życzę owocnych zakupów, bo w tym segmencie jest wreszcie naprawdę co wybierać i jak widać w katalogu oferta będzie się poszerzać o nowe tytuły.

Pozdrawiam
KOL
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1794
Dołączył(a): 15.07.2003
Re: Grecja przez Albanię i nie tylko 2008-2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) KOL » 09.07.2013 12:19

Wielkie Dzięki Melkart.

Sklep w Gliwicach znam coś tam już kiedyś u Nich kupowałem.
Przenosząc się jeszcze na chwilę z Małych Cyklad do Albanii to widziałem wczoraj na Facebooku zdjęcie z drogi Boge-Theth, z którego wynika, że coś dzieje się w kierunku jej remontu. Źle to czy dobrze nie wiem, w każdym razie coś będą musieli zrobić jeśli chcą rozkręcać turystykę w tym rejonie, bo w tym roku w/w droga, z tego co czytałem, była zamknięta do końca maja.

Pozdrawiam
remikrmk
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 361
Dołączył(a): 23.04.2012
Re: Grecja przez Albanię i nie tylko 2008-2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) remikrmk » 09.07.2013 21:20

Szkoda, że o tych mapach dowiaduję się dopiero dziś. W piątek wyjeżdżam i nie dojdą do mnie w 2 dni :) Kupię coś na miejscu, w Albanii. Mam nadzieję, że je tam dostanę :D
Melkart
Cromaniak
Posty: 683
Dołączył(a): 02.11.2011
Re: Grecja przez Albanię i nie tylko 2008-2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) Melkart » 10.07.2013 16:12

Witaj,

Przenosząc się jeszcze na chwilę z Małych Cyklad do Albanii to widziałem wczoraj na Facebooku zdjęcie z drogi Boge-Theth, z którego wynika, że coś dzieje się w kierunku jej remontu. Źle to czy dobrze nie wiem, w każdym razie coś będą musieli zrobić jeśli chcą rozkręcać turystykę w tym rejonie, bo w tym roku w/w droga, z tego co czytałem, była zamknięta do końca maja.


Pytanie czy faktycznie skończyli już ten remont :?:
http://www.epicycles.com/Truck%20Blog/2 ... %20334.jpg

Jeśli to poważniejsza inwestycja, to droga może wypaść z mego ulubionego rankingu :(
http://www.dangerousroads.org/albania.html


Pozdrawiam
KOL
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1794
Dołączył(a): 15.07.2003
Re: Grecja przez Albanię i nie tylko 2008-2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) KOL » 11.07.2013 16:30

13 Maj

To był ostatni dzień, który spędziliśmy w całości nas Koufonissi. Minął on nam bardzo leniwie na krótkich spacerach po niedalekich okolicach naszych kwater. Odpuściliśmy sobie leżenie na plaży bo w ostatnich dwóch dnia było tego wystarczająco dużo, choć na plaży oczywiście byliśmy, nie da się jej ominąć w drodze do portu i do centrum Chory.

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

W porcie przez właściciela jednej z łodzi nagabywani byliśmy na rejs w kierunku sąsiedniej Kato Koufonissi, nie wyraziliśmy jednak zainteresowania. Na pewno ciekawie byłoby spędzić trochę czasu pod klifami sąsiedniej wyspy, ale raz, że równocześnie z końcem urlopu zbliżał się też koniec zasobów finansowych, a drugi powód to wspomniana już wyżej chęć odpoczynku od plażowania. Wizyta na Kato Koufonissi została odłożona na następny raz.

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Można było w końcu wysłać kartki, bo w poniedziałek nareszcie na trzy godziny po trzydniowej przerwie otwarta została poczta. Obok poczty jest jedyny na wyspie bankomat, z którego skorzystaliśmy i była to już ostatnia wypłata euro, na którą mogliśmy sobie pozwolić.

Po południu niebo zachmurzyło się, trochę popadało i było nawet kilka piorunów.

Obrazek
Obrazek
Obrazek

Sytuacja ta nie trwała jednak długo i wieczór był już taki jak na zdjęciu poniżej. Trzeba przyznać, że Koufonissi żegnała się z nami w dosyć efektowny sposób.

Obrazek
Obrazek
CDN
Ostatnio edytowano 11.06.2018 08:10 przez KOL, łącznie edytowano 3 razy
janusz.w.
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1672
Dołączył(a): 21.07.2005
Re: Grecja przez Albanię i nie tylko 2008-2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) janusz.w. » 14.07.2013 11:15

kulka53 napisał(a):
janusz.w. napisał(a):...no i masz :lol: tu się nic nie ukryje :lol: :wink:

:lol:
To jednak trafiłem... tzn. nie zmieniłeś planów :wink:
Mam nadzieję, że Naxos to był dobry wybór :roll: .

janusz.w. napisał(a):wyżej wiatr wiał z taką siłą, że trudno było równowagę utrzymać... :?

Właśnie tego się trochę boję :?

KOL napisał(a):ja jestem bardzo ciekaw gdzie płynąłeś Skopelitisem.

Ja też :)


Naxos - jesteśmy bardzo zadowoleni z tego wyboru :!:
Skopelitis wiózł nas z Amorgos na Naxos :)

pozdr
piotrf
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 18688
Dołączył(a): 26.07.2009
Re: Grecja przez Albanię i nie tylko 2008-2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) piotrf » 14.07.2013 11:23

Tak sobie z Grecji do Grecji :wink: z jednej wyspy na drugą i już trochę cieplej :)
Gdyby nie praca , to chyba już bym tam był . . .

Póki co , musi mi grecka sałatka wystarczyć :wink:


Pozdrawiam
Piotr
KOL
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1794
Dołączył(a): 15.07.2003
Re: Grecja przez Albanię i nie tylko 2008-2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) KOL » 14.07.2013 11:26

janusz.w. napisał(a):Skopelitis wiózł nas z Amorgos na Naxos :)
pozdr


Czyli jedną z wysp wybraliście tak samo jak my, niestety dla nas była to już ostatnia na tych wakacjach, no i pobyt na niej był stanowczo zbyt krótki.

Pozdrawiam
KOL
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1794
Dołączył(a): 15.07.2003
Re: Grecja przez Albanię i nie tylko 2008-2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) KOL » 14.07.2013 11:29

piotrf napisał(a):Tak sobie z Grecji do Grecji :wink: z jednej wyspy na drugą i już trochę cieplej :)
Gdyby nie praca , to chyba już bym tam był . . .

Póki co , musi mi grecka sałatka wystarczyć :wink:


Pozdrawiam
Piotr


Mi się właśnie Mythos skończył, sałatki nie mam, pozostaje tylko Cro.pl :D.

Pozdrawiam
KOL
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1794
Dołączył(a): 15.07.2003
Re: Grecja przez Albanię i nie tylko 2008-2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) KOL » 14.07.2013 16:36

14 Maj

Czas pozostały do odpłynięcia promu (miał odpłynąć o 16:45) spędziliśmy podobnie jak cały dzień poprzedni czyli trochę posiedzieliśmy na murku po drzewkiem na „miejskiej” plaży, trochę pospacerowaliśmy po Chorze, a z pokoi wyprowadziliśmy już przed 14 żeby dać Sofii trochę czasu na posprzątanie przed następnymi gośćmi.

Obrazek
Obrazek

Plaża ucierpiała nieco podczas deszczu.

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Express Skopelitis przypłynął z około 15 minutowym opóźnieniem. Miejsce dla samochodów było wypełnione dosyć szczelnie i zastanawiam się czy byłby problem z kupnem biletu dla auta zaraz przed odpłynięciem promu, my, jak wspominałem już, wszystkie bilety kupiliśmy wcześniej poprzez biuro Zas Travel. Cena za rejs Koufonissi-Amorgos, bo tam się właśnie udawaliśmy na ostatnie nasze „wyspowe” noclegi, to 22 euro za samochód, 6 za osobę dorosłą, dziecko powyżej 4 lat 3 euro, a poniżej darmocha.

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Z żalem żegnamy Koufonissi, wyspę która dla mnie była bardzo pozytywnym zaskoczeniem. Bardzo obawiałem się, że zastanę tutaj (zachowując oczywiście proporcje) drugie Santorini, na szczęście poza sezonem można tu przyjechać bez obaw i myślę, że nie była to nasza ostatnia na Koufonissi wizyta, nie mam zresztą wyjścia ponieważ mojej Żonce wyspa ta wyjątkowo przypadłą do gustu.

Obrazek
Obrazek
Obrazek

Keros

Obrazek
Obrazek

Odwiedzona przez nas dwa dni wcześniej Italida.

Obrazek

Pori

Obrazek

Na promie Express Skopelitis miało miejsce małe zamieszanie, kiedy kupowałem bilety, statek miał płynąc z Koufonissi do Katapoli na Amorgos nie zatrzymując się nigdzie po drodze, w porcie więc przy załadunku na pytanie pracownika promu gdzie płyniemy bez wahania powiedziałem Katapola i nasz samochód został zaparkowany na samym końcu pokładu dla pojazdów. Podczas rejsu okazało się, że rozkład uległ zmianie i Skopelitis zatrzymuje się jeszcze po drodze na Donoussie i w Aegiali na Amorgos, a z Aegiali do naszego noclegu mieliśmy przysłowiowy „rzut beretem” i do tej miejscowości kupiłbym bilety gdybym wiedział, że prom ma tam swój przystanek. Na szczęście, przed nami stało kilka pojazdów, udało mi się jakoś wyjechać w Aegiali, chociaż nie było to łatwe na tym nie za wielkim w końcu promie. Całe szczęście i nie chodzi już o te 29 kilometrów, które musielibyśmy przejechać z Katapoli, ale o to, że noclegu przyszło by nam szukać pewnie po zmroku.

Donoussa, która była początkowo w naszych planach i która chodzi mi dalej po głowie. Może kiedyś?

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Pomiędzy Donoussą, a Amorgos morze nieco się wzburzyło i górny pokład zupełnie się wyludnił, nie dziwię się zresztą, wyszedłem na zewnątrz na chwilę z moim starszym synem i pomijając bujanie, które było dosyć zabawne, to po pięciu minutach wróciliśmy prawie kompletnie mokrzy.

Obrazek
Obrazek
Obrazek

Do Potamos gdzie mieliśmy zarezerwowane noclegi jest z Aegiali raptem 1,5 kilometra, dotarliśmy tam więc w kilka minut.

Obrazek
Obrazek

Express Skopelitis odpływa w kierunku Katapoli.

Obrazek

Bez problemu znaleźliśmy apartamenty Pano Gitonia gdzie mieliśmy zarezerwowane następne trzy noclegi. Trochę się powtórzę, ale było to kolejne bardzo udane miejsce noclegowe. Potamos jest co prawda nieco oddalone od morza ale widoki w zupełności to rekompensują.

Obrazek

Wynajęliśmy dwa apartamenty, za jeden zapłaciliśmy 50 euro za noc.

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Mieliśmy do dyspozycji dwa tarasy, zdjęcia zrobione tak na szybko po przyjeździe, potem oczywiście będzie więcej.

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Drugi (35 euro za noc) znajdował się w starej piekarni, ponoć dziadek właściciela piekł tam chleb. Miejsce miało swój klimat.

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Na stoliku „ćwiarteczka” lokalnego przysmaku Psimono, jeśli dobrze pamiętam nazwę.

Obrazek
CDN
Ostatnio edytowano 11.06.2018 08:36 przez KOL, łącznie edytowano 2 razy
janusz.w.
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1672
Dołączył(a): 21.07.2005
Re: Grecja przez Albanię i nie tylko 2008-2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) janusz.w. » 15.07.2013 22:35

KOL napisał(a):Obrazek


Znajomy widok :)
...tam po prawej... nasz kemp :D

pozdr
KOL
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1794
Dołączył(a): 15.07.2003
Re: Grecja przez Albanię i nie tylko 2008-2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) KOL » 16.07.2013 11:26

janusz.w. napisał(a):Znajomy widok :)
...tam po prawej... nasz kemp :D
pozdr


Byliście tutaj? Chyba innej możliwości w Aegiali nie ma.

Pozdrawiam
janusz.w.
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1672
Dołączył(a): 21.07.2005
Re: Grecja przez Albanię i nie tylko 2008-2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) janusz.w. » 16.07.2013 19:30

KOL napisał(a):
janusz.w. napisał(a):Znajomy widok :)
...tam po prawej... nasz kemp :D
pozdr


Byliście tutaj? Chyba innej możliwości w Aegiali nie ma.

Pozdrawiam


Tak :)
Na Amorgos jest jeszcze jeden przed Katapolą, ale Aegiali znacznie lepszy.

Ciekaw jestem Twoich zdjęć z wyspy...

pozdr
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Grecja - Ελλάδα



cron
Na Greckie Wyspy i nie tylko 2008-2022. - strona 55
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone