Lidia K napisał(a): Na początku muszę przyznać, że logistyka bije na głowę nawet największego Mistrza PAP-a.
KOL,
Ja też muszę szczerze przyznać z pełną pokorą, że jak mało kto potrafisz mnie zaskoczyć ciekawymi i oryginalnymi pomysłami logistycznymi
... my co prawda na wyjazdach jesteśmy 'przyspawani' do naszego małego domu na kółkach, zapakowanego po dach mniej i bardziej potrzebnymi dobrami materialnymi, więc opcja aby go zostawić na kilka dni nie bardzo mieści się w naszej wyobraźni, ale twoje uporczywe stosowanie tego rozwiązania skłania do głębszej refleksji w kontekście przyszłości
...
Ja widzę, że KS i AL zmieniają się na plus, zwłaszcza 'na odcinku' dróg ... ja pamiętam, że w 2007 to na temat KS ciężko było coś znaleźć w sieci, że o hotelach nie wspomnę ... czytałem, że drogi w KS to głównie za kasę unijną w ramach program pomocowych ... a jak to jest w AL
... były może jakieś tablice informacyjne na ten temat
przecież taka autostrada przez teren górski to musi troszku kosztować
... ale jedno jest pewne, nie budowali jej Chińczycy
... a i jakościowo to bije na głowę nasz najnowszy odcinek A2 Stryków - stolyca
... i nawet EURO nie mieli, a zbudowali
...
Masz może jakieś info, czy w drugą stronę, czyli z KS do SRB da się wjechac czy dalej są restrykcje w tym zakresie
... bo ja jak najbardziej kupuję twój punkt widzenia, że jak tranzyt PL - AL, to opcja KS jest bardzo atrakcyjna
...
I na zakończenie z innej beczki ... w tym roku też w towarzystwie Babci
... ja rozumiem, że ten pierwszy skok przez noc to po to, aby Młodzi spali i nie psuli średniej przejazdu ... ale potem za dnia nie jęczeli, że pupy bolą
... ja się chyba starzeję, ale teraz jak pomyślę, ża miałbym tak przez całą noc jechać, jak kiedyś (Warszawa -> Osijek; Warszawa -> Sighisoara) to od razu robię się senny
... ale to chyba od tego, że w ciągu roku mam tyle wczesno-porannych i późno-wieczornych jazd, że na urlopie muszę od tego odpocząć
...
Pozdrawiam,
PAP