Na Greckie Wyspy i nie tylko 2008-2022.

Witam,

prześledziłem wiele stron wątku o Albanii. Przeczytałem już wiele relacji na różnych forach ale tutaj spodobało mi się najbardziej.

Do tej pory nie mam wielkiego bagażu doświadczeń w podróżowaniu po Bałkanach ale jedną dłuższą wyprawę mam już za sobą (Bułgaria 2010). Tym razem również szukałem taniego a zarazem pięknego miejsca. No i takim to sposobem zaraziłem się Albanią.

Niestety opisów drogi, tanich kwater itp. nie ma tak wiele jak było to w przypadku Bułgarii, więc tutaj moje pytania do wszystkich, którzy mają już za sobą wyprawę na południe Albanii:

- Jaką drogę najlepiej wybrać?
- Czy podróż autem na gaz może wiązać się z ryzykiem, że nie będzie gdzie zatankować LPG?
- Jakie miasto wybrać, by było tanio a zarazem ładnie? Myślałem o okolicach Vlora. Czytałem wiele dobrego na temat miejscowości Ksamil.
- Ile mniej więcej trwa podróż wariantem według was najlepszym?
- No i jak z noclegami? Planujemy jechać w 5 osób. Czy macie jakieś sprawdzone kwatery? Nie muszą być to 5 gwiazdkowe hotele Wystarczy skromny apartament z kuchnią, łazienką i toaletą

Wiem, że zadałem wiele pytań ale to i tak tylko % tego co chciałem zapyta ć

Proszę o porady. Z góry dziękuję.

Wszystko zależy skąd i dokąd chcesz jechać. Nasza podróż to ok.10h na trasie Sosnowiec- Novi Sad z przerwami na kawę i bez kolejki na granicy Węgry- Serbia. Następnie pociąg z autokuszetą, który był opóźniony o 3 h w Nowym Sadzie a w rezultacie do Baru w MNE przyjechał 5 godzin później czyli ok.14. Zatem do Himare w Albanii jechaliśmy przez przełęcz Llogara po ciemku( kto jechał to wie, że pierwszy raz nocą to mały dreszczyk) i dotarliśmy ok.22.00 Sporo czasu straciliśmy właśnie we Vlore, gdzie setki ludzi zapychały okolice miasta w porze wieczornego promenadowego lansu.Z powrotem pociąg był o czasie, ale na granicy z Węgrami staliśmy w kolejce ponad 2 h w ogromnym upale.Co do informacji to forum i relacje KOL-a oraz innych są bezcenne. Adresy, drogi, trasy właśnie stąd. Dodatkowo polecam aktualną mapę Albanii Freytag & Berndt i odcinki Top Gear o Albanii. W końcu podróż to przygoda )

Kaczaza napisał(a):Witam,

prześledziłem wiele stron wątku o Albanii. Przeczytałem już wiele relacji na różnych forach ale tutaj spodobało mi się najbardziej.

Do tej pory nie mam wielkiego bagażu doświadczeń w podróżowaniu po Bałkanach ale jedną dłuższą wyprawę mam już za sobą (Bułgaria 2010). Tym razem również szukałem taniego a zarazem pięknego miejsca. No i takim to sposobem zaraziłem się Albanią.

Niestety opisów drogi, tanich kwater itp. nie ma tak wiele jak było to w przypadku Bułgarii, więc tutaj moje pytania do wszystkich, którzy mają już za sobą wyprawę na południe Albanii:

- Jaką drogę najlepiej wybrać?
- Czy podróż autem na gaz może wiązać się z ryzykiem, że nie będzie gdzie zatankować LPG?
- Jakie miasto wybrać, by było tanio a zarazem ładnie? Myślałem o okolicach Vlora. Czytałem wiele dobrego na temat miejscowości Ksamil.
- Ile mniej więcej trwa podróż wariantem według was najlepszym?
- No i jak z noclegami? Planujemy jechać w 5 osób. Czy macie jakieś sprawdzone kwatery? Nie muszą być to 5 gwiazdkowe hotele Wystarczy skromny apartament z kuchnią, łazienką i toaletą

Wiem, że zadałem wiele pytań ale to i tak tylko % tego co chciałem zapyta ć

Proszę o porady. Z góry dziękuję.

@maggie_b_s

Mam pytanie o ten pociąg. Dlaczego akurat wybraliście podróż z Nowego Sadu autokuszetą? Co daje podróż pociągiem? Jest taniej?

Pociąg jedzie, wiezie autko, odpoczywasz.Gdyby policzyć paliwo, opłaty za autostrady i nocleg po drodze wyjdzie podobny koszt. Możliwości jest wiele. Można po prostu zostać kilka dni i zwiedzić Bar, Ulcinj, Budve, Petrovac i inne miejsca w Czarnogórze. Mamy za sobą wiele pobytów w Cro i Czarnogórze a to jedna z dróg. Inne warianty dróg do Albanii polecam poczytać u KOL-a i innych forumowiczów.
http://www.albania-travelnet.com/privat ... menu=tour1

Pytanie do tych wszystkich, którzy jechali już do Vlore, Albanii albo w tamte rejony samochodem całą trasę. jaką polecacie? w naszym przypadku podróż będzie bardzo długa, gdyż jedziemy z gdańska, pomyślałby ktoś, że głupi, bo morze mają pod nosem, ale coś mi się wydaje, że jak tam pojedziemy to znany nam będzie już wyjazd na przyszłoroczne wakacje A wracając do tematu, oglądałam szczegółowe mapy, wytyczałam m.in. Via michelinem trasę i biegnie przez dość ciekawe rejony górskie w Serbii i Czarnogórze, czy polecacie tą trasę czy też inne są lepsze wg was? oto link do tej stworzonej przeze mnie: http://wyslijto.pl/plik/84ff5b79s5
trasa do Serbii do Nowego Sadu była przez nas już pokonywana w ubiegłym roku i ją sobie chwalimy, natomiast jedyne czego się obawiamy to, że trasa właśnie w tych górskich rejonach będzie podobna do dróg w Rumunii począwszy od Pitesti do Oradei, gdzie teoretycznie gdzieniegdzie były 2 pasy na tych czaderskich zakrętach, ale wyprzedzić się nie dało, bo dookoła nas na drodze prawie same tiry i kierowcy "hardkorzy", którzy mają w poważaniu osobówki

Raczej dwóch pasów w jednym kierunku na tej trasie w Serbii poza autostradą nie zobaczysz, bardzo kręta droga i trudna jechałem tamtędy kilka lat temu do Czarnogóry - przejazd od granicy wegry-serbia to cała noc, chyba że za te 9 lat się coś zmieniło. Mam taką nadzieje bo tez w tamtym kierunku i podobna trasa chce jechać w tym roku

po wyglądzie map wnioskuję, że chyba tylko po jednym pasie w każdą stronę mają od Nowego Sadu do samej Podgoricy.. :/ Chyba klocki hamulcowe dostaną w tyłek, bo krajobrazy zapowiadają się interesująco, nawet bardzo interesująco

A czy ktoś z was pokonywał drogę w Czechach, od polskiej granicy w Cieszynie na południe, przez Jablunkov do granicy słowackiej? Zastanawia mnie czy to ekspresówka czy zwykła droga, wykazuje mi, że będzie nią szybciej niż przez przejście w Zwardoniu (w zeszłym roku ta droga jakoś nam się nie spodobała i chcemy ją ominąć właśnie czeską), a jak wiadomo winiety w Czechach obowiązują na ekspresówki.

My już jesteśmy w Grecji na Folegandros, a dzisiaj przenosimy się na Anafi. Albania i Kosowo zaliczone (choć trochę w okrojonej wersji, mieliśmy trochę deszczu w pierwsze dwa dni). Najlepszy dojazd do Albanii, moim zdaniem, to teraz przejazd przez Kosowo. Trochę dziur w Serbii przed granicą z Kosowem, a potem to już bajka,od Pristiny same dobre drogi no i te widoki z nowej Albańskiej autostrady, coś pięknego.
Wczoraj odwiedziliśmy Sikinos, klimat niesamowity, Folegandros wiadomo, chciałbym wracać tu co rok. Tylko ten upał, chyba następnym razem jeszcze wcześniej pojedziemy.
Pozdrawiam Wszystkich

Agu$ napisał(a):A czy ktoś z was pokonywał drogę w Czechach, od polskiej granicy w Cieszynie na południe, przez Jablunkov do granicy słowackiej? Zastanawia mnie czy to ekspresówka czy zwykła droga, wykazuje mi, że będzie nią szybciej niż przez przejście w Zwardoniu (w zeszłym roku ta droga jakoś nam się nie spodobała i chcemy ją ominąć właśnie czeską), a jak wiadomo winiety w Czechach obowiązują na ekspresówki.

Droga nr 11 jest darmowa dla osobowych, płatna powyżej 3.5t.

Pozdrawiam

KOL napisał(a):My już jesteśmy w Grecji na Folegandros, a dzisiaj przenosimy się na Anafi. Albania i Kosowo zaliczone (choć trochę w okrojonej wersji, mieliśmy trochę deszczu w pierwsze dwa dni). Najlepszy dojazd do Albanii, moim zdaniem, to teraz przejazd przez Kosowo. Trochę dziur w Serbii przed granicą z Kosowem, a potem to już bajka,od Pristiny same dobre drogi no i te widoki z nowej Albańskiej autostrady, coś pięknego.
Wczoraj odwiedziliśmy Sikinos, klimat niesamowity, Folegandros wiadomo, chciałbym wracać tu co rok. Tylko ten upał, chyba następnym razem jeszcze wcześniej pojedziemy.
Pozdrawiam Wszystkich

Nigdy nie udzielałem się w twoich relacjach z podróży, ale znam je na pamięć . Dzięki twoim relacjom w tym roku zaplanowałem podróż do Grecji następnie noclegi w Albanii ,Czarnogórze, BiH, Chorwacji.
Po pierwsze życzę super spędzonego pozostałego czasu wakacji . Po 2gie nie mogę się doczekać relacji z właśnie odbywanych wakacji.

PS. Po 3cie trochę prywaty nie słyszałeś może o wycieczkach na Zakhyntos (Zatoka Wraku) z lądu np z Kastro Kilini czy Pyrgos.

Polecam ten blog o wyprawie na Zakynthos. Może będzie pomocny. My sprawdzimy już za chwilę...
http://www.wolf-5.cyberdusk.pl/ubileone ... s/idx.html

Dzięki , ciekawy link na pewno nie zaszkodzi poszerzyć wiedzę. Nie ma niestety interesujących mnie informacji ale mimo wszystko dziękuję bo strona zawiera bardzo dużo informacji.

KOL napisał(a):Najlepszy dojazd do Albanii, moim zdaniem, to teraz przejazd przez Kosowo. Trochę dziur w Serbii przed granicą z Kosowem, a potem to już bajka,od Pristiny same dobre drogi no i te widoki z nowej Albańskiej autostrady, coś pięknego.

... tylko to ubezpieczenie przy wjeździe do Kosowa.... w tym roku znów jest tańsze (32 EUR), może rzeczywiście w tym roku pojadę przez Kosowo?

typ napisał(a):
... tylko to ubezpieczenie przy wjeździe do Kosowa.... w tym roku znów jest tańsze (32 EUR), może rzeczywiście w tym roku pojadę przez Kosowo?

Tylko problem w tym, że nie wszyscy z nas mają paszporty, a dla takiego jednorazowego wyjazdu do Kosowa to szkoda im tych 140 zł, bo podróżujemy i tak po Europie, w miejsca, w które paszporty nie są konieczne. Czyli zostaje nam droga serbia-czarnogóra